Hitem kolejki miało być spotkanie w Tarnobrzegu, gdzie miejscowa Siarka podejmowała lidera z Nowego Sącza. Hit pod względem sportowym zawiódł kibiców, którzy wzięli sprawy w swoje ręce. Niestety kolejny raz dali popis chamstwa. Szalikowcy wspierający zespół Sandecji, a byli to kibole zaprzyjaźnionej Stali Mielec zrobili zadymę. Chcąc wbiec na boisko zaczęli wyrywać krzesełka i rzucali nimi w ochraniarzy. Sprowokowani zostali przez szalikowców Siarki, którzy rozwiesili odwróconą sektorówkę mieleckiej Stali. Siarkowcy spalili ją. W tym samym czasie po przeciwnej stronie stadionu trwała bitwa kiboli z ochroniarzami, w kierunku których leciały połamane siedziska krzesełek, butelki z wodą... Na murawę wpuszczono 300 policjantów. Po kwadransie sytuację udało się opanować, a po kolejnych kilku minutach sędzia mógł dokończyć mecz. W nim padła tylko jedna bramka, minutę po tym jak jeden z graczy Siarki został wyrzucony przez sędziego.
Po zadymie oświadczenie wydał klub z Nowego Sącza. „ Odcinamy się od wszelkich przejawów agresji… Wyrażamy głębokie ubolewanie z powodu zajść” - czytamy w komunikacie klubu.
Nie lubią Podhala
Są zespoły z którymi gra się lepiej lub gorzej. Są takie, które kompletnie nie leżą. Tak jest w przypadku Avii na własnym boisku z Podhalem. Ostatni raz żółto-niebiescy pokonali Podhale u siebie w 2019 roku, kiedy po golu Mateusza Ozimka z 90 minuty wymęczyli 1:0. W kolejnych sezonach świdniczanie zawsze byli wyżej w tabeli, ale nie potrafili znaleźć sposobu na tego przeciwnika. Nie zmienili tego w minioną sobotę. Nie można powiedzieć, że nie starali się. I owszem, ale Podhale po szybkim trafieniu rywala (5 minuta Giel) bardzo mądrze grało. Nie pozwalało rywalowi na zbyt wiele w ofensywie.
Trener Podhala Tomasz Kuźma zadowolony był nie tylko z wyniku, ale też postawy zespołu. Stwierdził, że jest to efekt sumiennej pracy przez tydzień poprzedzający potyczkę. W niej realizowali założenia taktyczne bezbłędnie. Przyznał, że były momenty trudne, ale ostatecznie osiągnęli cel.
O ile szkoleniowiec nowotarżan mógł skakać z radości pod sam sufit, o tyle jego vis a vis, miał powody do frustracji. Nie zdziwiłbym się, gdyby po meczu wyrwał sobie z głowy włosy, razem z cebulkami.
– Nie byliśmy wystarczająco dobrzy w kreowaniu sytuacji podbramkowych. To spowodowało, że było ich za mało, a te, które mieliśmy, po prostu byliśmy w nich nieskuteczni. Przeciwnik miał dwie szanse. Jedną wykorzystał, drugą zblokowaliśmy i to wszystko, cała historia meczu – ocenił na klubowym facebooku Wojciech Makowski.
Nie warto się spóźniać
Kto spóźnił się na derby pomiędzy Lewartem i Chełmianką ten miał sporego pecha, bo przegapił dwa gole. Piłkarze rozpoczęli strzelanie błyskawicznie. Już po 60 sekundach na tablicy wyników palił się rezultat 1:1. Piłkarze Grzegorza Bonina już w 29 sekundzie objęli prowadzenie, a gospodarze błyskawicznie wyrównali. Później strzelali już tylko biało-zieloni, którzy pokonali rywali 4:1.
Plaga kontuzji
Podlasie po porażce w Lubaczowie 0:3 miało kłopot. Przez kontuzje zespół się posypali. W spotkaniu z Wiślanami nie mogło zagrać czterech podstawowych piłkarzy. Na dodatek szybko urazu doznał Maluga. Mimo to podopieczni Artura Renkowskiego dopisali do swojego konta trzy punkty po wygranej 2:1.
Niewiele zabrakło, a Świdniczanka przywiozłaby z Ostrowca Świętokrzyskiego trzy punkty. Drużyna Łukasza Gieresza prowadziła z KSZO, a później długo dzielnie się broniła nawet mimo gry w dziesiątkę. Niestety, w końcówce gospodarze uratowali punkcik.
Wisłoka Dębica odnotowała czwarte zwycięstwo z rzędu! Podopieczni Bartosza Zołotora pokonali u siebie niedawnego lidera Star Starachowice. Ten po świetnym początku sezonu dostał zadyszki.
Wyniki 7. kolejki: Avia Świdnik – NKP Podhale Nowy Targ 0:1, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Świdniczanka 1:1, Czarni Połaniec – Unia Tarnów 3:0, Lewart Lubartów – Chełmianka Chełm 1:4, Podlasie Biała Podlaska – Wiślanie Skawina 2:1, Siarka Tarnobrzeg – Sandecja Nowy Sącz 0:1, Wisła II Kraków – Pogoń Sokół Lubaczów 6:4, KS Wiązownica – Korona II Kielce 1:2, Wisłoka Dębica – Star Starachowice 3:1.
1 | Sandecja (s) | 7 | 19 | 17-4 | 6 | 1 | 0 |
2 | Chełmianka | 7 | 15 | 13-9 | 5 | 0 | 2 |
3 | Korona II Kielce (b) | 7 | 14 | 12-6 | 4 | 2 | 1 |
4 | KSZO 1929 | 7 | 14 | 14-9 | 4 | 2 | 1 |
5 | Star | 7 | 13 | 16-8 | 4 | 1 | 2 |
6 | Siarka | 7 | 13 | 13-6 | 4 | 1 | 2 |
7 | Podhale | 7 | 13 | 12-8 | 4 | 1 | 2 |
8 | Podlasie | 7 | 13 | 11-8 | 4 | 1 | 2 |
9 | Wisłoka | 7 | 12 | 20-9 | 4 | 0 | 3 |
10 | Wisła II Kraków(b) | 7 | 9 | 16-14 | 2 | 3 | 2 |
11 | Avia | 7 | 9 | 8-7 | 2 | 3 | 2 |
12 | Pogoń Sokół (b) | 7 | 7 | 12-16 | 2 | 1 | 4 |
13 | Czarni | 7 | 7 | 9-19 | 2 | 1 | 4 |
14 | Świdniczanka | 7 | 6 | 6-12 | 1 | 3 | 3 |
15 | Wiślanie | 7 | 5 | 9-12 | 1 | 2 | 4 |
16 | KS Wiązownica | 7 | 4 | 8-11 | 1 | 1 | 4 |
17 | Lewart (b) | 7 | 4 | 7-15 | 1 | 1 | 5 |
18 | Unia | 7 | 0 | 5-32 | 0 | 0 | 7 |
Stefan Leśniowski
Foto facebook Avia