1:0 Karcz
Składy:
LKS Jawiszowice: Uryga, Pitry, Radomski, Karcz, Hałat, Nagi, Ceklarz, Frączek, Uryga, Sitko, Kawka, Kralczyński
Rezerwowi: Czaicki, Czapała, Kasprzykowski, Latanik, Baut
Lubań Maniowy: Chlipała, Bryja, Potoniec, Plewa, Jandura M, Czajkowski, Pluta, Drobnak, Kolasa, Zaika, Chlipała
Rezerwowi: Sikora J, Janeczek, Wiercioch, Firek, Budz, Misiura
Sędziowie: Sz. Putek (G), Rybarczyk B, Rybarczyk P
Jadąc do wicelidera wiedzieliśmy że będzie ciężko – ocenia trener Lubania Jacek Pietrzak. To były niepotrzebne obawy bo prze pierwsze 30 minut to my wyglądaliśmy na drużynę która jest na drugim miejscu w tabeli. Wydaje się że dobrym posunięciem był powrót do systemu z ostatniego sezonu tj. 1-3-5-2. Gra była dobra jednakże straciliśmy gola po dośrodkowaniu, a za wersję estetyczną nikt nie daje punktów. Mieliśmy też sytuację sam na sam Plewy ale niestety nie wykorzystaliśmy jej. Druga połowa była już bardziej wyrównana ale żadnej z drużyn nie udało się strzelić bramki. Wydaje się że brakuje nam jakości w ofensywie i będziemy musieli pracować nad zwiększeniem ilości zawodników w polu karnym przeciwnika.
Orzeł Ryczów – Watra Białka Tatrzańska 3:1 (1:1)
Składy:
Orzeł Ryczów: Zając Mateusz, Kosiba, kura, Szewczyk, Smagło, Ostafin, Gołąb, Zając Michał, Kuczak, Kociołek, Mizia
Rezerwowi: Nazimek, kulig, Banasik, Para, Wojtysko, Seweryn, Prochownik, Konieczny, Onwudi Chibueze
Watra Białka Tatrzańska: Kobal, Gruszecki, Schunke Gian Luca, Łukaszczyk, Styrczula, Kobylarczyk, Zębala, Płonka, Masłowski, Porębski, Bocheńczak
Rezerwowi: Sławecki, Bigos, Lutsenko, Chikatara Ugochukwu
Sędziowie: D. Wanat (G), Sz. Zamarlik, Wanat B
Na początku chciałem zaznaczyć że przed meczem zostały podjęte absurdalne decyzje dot. przekładania godziny rozpoczęcia spotkania. Mecz został opóźniony o ponad godzinę ze względu na opady deszczu, zawodnicy stali mokrzy i czekali na decyzję o przeprowadzeniu meczu która zmieniała się co chwilę – mówi trener Watry Piotr Kapusta. Woda stała na boisku i warunki były bardzo ciężkie. Jeśli chodzi o mecz to gdy nie wykorzystuje się 6 stuprocentowych sytuacji nie ma szans na dobry wynik. Strzelamy gola na 1:0, potem mamy jeszcze jedną sytuację i nie wykorzystujemy jej a przeciwnik z rzutu rożnego doprowadza do wyrównania. W II połowie znów tracimy gola ze stałego fragmentu gry. Pomimo tego nie podcięło nam to skrzydeł i stworzyliśmy kolejne trzy setki. Niestety musimy pracować nad skutecznością bo kreując tule sytuacji musimy strzelać aby zdobywać punkty.
Robert Siemek
|