30.08.2024 | Czytano: 3564

Metamorfoza „Szarotek”

Po demolce sanoczan w Nowym Targu wydawało się, że również w Sanok Arena będzie łatwo i przyjemnie. Tymczasem…



 
 W 8 minucie gospodarze wykorzystali liczebną przewagę i Thompson wpakował krążek do odsłoniętej bramki. Radość miejscowych z prowadzenia trwała zaledwie 35 sekund. Ich golkiper nie popisał się. Chwilę później „Szarotki” grały w podwójnej przewadze. Na wykorzystanie takiej okazji miały 99 sekund, ale nie potrzebowały tyle czasu, by ulokować czarny kauczukowy przedmiot w bramce przeciwnika. Zagranie zza bramki Neupauera do Wronki, a ten technicznym strzałem pokonał bramkarza.  Wydawało się, że przyjezdni pójdą za ciosem, a tymczasem, przy biernej postawie defensorów, miejscowi doprowadzili do wyrównania.
 
Klimowski miał sporo pracy w drugiej tercji, bo gospodarze bardzo dobrze sobie radzili w ofensywie. Dobrą grę udokumentowali golem. Rozklepali defensywę górali i Strzyżowski miał otwartą bramkę. Nie mógł z tego nie skorzystać. Sanoczanie chcieli szybko zdobyć kolejną bramkę i mieli ku temu okazję, ale zapomnieli o defensywie. Nadziali się na kontrę. Dwóch nowotarżan jechało samotnie na ich bramkę i golkiper był bezradny po uderzeniu Mroczkowskiego. Sanoczanie nie zrazili się utratą gola i dalej próbowali „skruszyć” rywala. Udało im się w 35 minucie. Po zagraniu zza bramki, Bukowski skierował krążek do bramki. Za moment górale mogli przegrywać dwoma bramkami, lecz kapitalną interwencją popisał się Klimowski. W tej tercji  przyjezdnym nie udało się już odpowiedzieć.
 
Trzecią odsłonę górale rozpoczęli od ataków, ale nie potrafili doprowadzić do wyrównania. Więcej w 44 minucie Klimowski po raz piąty skapitulował.  Podhale dwukrotnie grało w przewadze i w tej drugiej straciło gola, po stracie krążka w tercji ataku. W 54 minucie Morong dał wykorzystał idealne podanie na drugi słupek i wlał jeszcze nadzieję, że mecz można odwrócić. Podhale starało się, ale kara w końcówce wybiła z rytmu. No cóż, trzy dni i  proszę jaką metamorfozę przeszli nowotarżanie
 
Texom STS Sanok - Podhale Nowy Targ 6:4 (2:2, 2:1, 2:1)
1:0 Thompson – Strzyżowski - Huhdanpaa (7:50 w przewadze)
1:1  Dupuy - Mroczkowski (8:25)
1:2 Wronka - Neupauer (11:53w podwójnej przewadze)
2:2 - Henderson – Strzyżowski -  Thompson (16:55)
3:2 Strzyżowski – Niemczyk (27:52)
3:3 Mroczkowski – Mrugała (29:03)
4:3 Bukowski – Huhdanpaa (34:36)
5:3 Biłas – Tamminen – Strzyżowski (43:21)
6:3 Dobosz (49:29 w osłabieniu)
6:4 Morong – Jarczyk  (53:54)
STS: Świderski  (Salama) – Biłas, Tamminen, Henderson, Thomson, Strzyżowski – Karlsson, Florczak, Huhdanpaa, Karnas, Bukowski – Niemczyk, D. Musioł, Dobosz, Sienkiewicz, Filipek – Gurshman, Dulęba, Mazur, Fus,  Bryzgałow. Trener. Elmo Aittola
Podhale: Klimowski – Tomasik, Załamaj, Neupauer, Wronka, Szczechura – Mrugała, Kolusz, Mroczkowski, Boivin, Dupuy – Wajda, Wilson, Kamiński, Zeman, Bochnak – Horzelski, Michalski, Słowakiewicz, Morong, Jarczyk. Trener Dave Allison
 
Stefan Leśniowski
 
 

Komentarze







reklama