Będąc fanem piłki nożnej nie sposób zresztą nie znać tej piosenki. Jeden z hitów z mistrzostw świata w 1974 roku. Utwór, który kojarzy się z sukcesami drużyny Kazimierza Górskiego.
Okazuje się, że polscy piłkarze, nie tylko z trzeciej ligi, mają problemy, gdy trzeba grać dwa razy w tygodniu. Dlatego słowa piosenki pasują do loterii na boisku. Albo będzie dobrze (wygramy), albo będzie źle (przegramy), a po środku jest remis. W meczu Podhala ze Startem zanosiło się, że zespoły rozejdą się z podziałem punktów. Trudno piłkarzom było sobie wypracować sytuacje strzeleckie, bo grali ślamazarnie.
„ Nie było dużo piłkarskiej jakości. I my, i oni graliśmy w środę spotkania ligowe i być może dlatego tempo nie było zbyt wysokie, a do tego jeszcze ta tropikalna pogoda” – powiedział dla Radia Kielce pomocnik Staru Sławomir Duda.
Dwa zdarzenia w końcówce sprawiły, iż górale wrócili z pustymi rękami. W 77 min. Hamed, który kilka chwil wcześniej pojawił się na placu gry złapał drugą żółtą kartkę i osłabił zespół. Egipcjanin przebywał na boisku zaledwie 22 minuty. W 83 min. Kozarzewski dopuścił się faulu we własnym polu karnym. Arbiter wskazał na „wapno”, a karnego nie zmarnował były gracz Podhala – Szynka. W doliczonym czasie gry Podhalanie domagali się karnego po starciu Michoty z jednym z graczy gospodarzy, lecz sędzia był innego zdania.
Trener Podhala Tomasz Kuźma przyznał, iż remis byłyby sprawiedliwszy. Dodał, iż jego piłkarze potrafili zneutralizować poczynania ofensywne rywala, ale też sami nie kreowali sytuacje, gdyż brakowało im płynności w grze.
Fatalna końcówka Siarki
Siarka u siebie przegrała. To pierwsza porażka tarnobrzeżan, w dodatku na własne życzenie. Siarkowcy bardzo długo prowadzili, ale KSZO strzelił w końcówce meczu dwa gole i komplet punktów pojechał do Ostrowca Świętokrzyskiego. Dla kibiców Siarki to duże rozczarowanie. Przegrana bolała tym bardziej, że jeszcze kilkanaście minut przed końcem gry tarnobrzeżanie wydawali się być bardzo blisko zaksięgowania kompletu punktów. W pięć minut wszystko im się jednak posypało.
Dębiczanie bezlitośni dla beniaminka
Wisłoka okazała się bezlitosna dla beniaminka z Lubaczowa. Po pierwszych trzech kwadransach nie zanosiło się na wysoką porażkę przyjezdnych. Wynik był bezbramkowy, a goście dość swobodnie rozbijali ataki miejscowych. Nieszczęście zaczęło się już w 120 sekundzie drugiej połowy.
Trener wyrzucony na trybuny
Wielkie emocje towarzyszyły potyczce Sandecji. Nowosądeczanie objęli prowadzenie w 19 min. z karnego, ale zaraz po zmianie stron przeciwnik doprowadził do wyrównania. Od 54 min. Lewart grał w dziesiątkę, po brutalnym faulu. Sandecja skutecznie wykorzystała przewagę 120 sekund później. Końcowe minuty były bardzo nerwowe, zwłaszcza te doliczone przez sędziego. Wtedy trener Mierzejewski został odesłany na trybuny!
Drugi remis nowej miotły
W Świdniku Avia zremisowała z Wiślanami. To drugi remis piłkarzy ze Skawiny pod wodzą nowego szkoleniowca. Dla obu drużyn był to mecz o podwójną stawkę. Wyżej byli gospodarze, którzy wyprzedzali przyjezdnych o punkt. O pierwszej połowie nie można nic dobrego napisać. Ot, odbyła się, a żadnej z drużyn nie udało się skierować piłki do siatki. Za to w drugie połowie aż cztery razy piłka trzepotała w siatce. Najpierw gospodarze gonili wynik, a potem z kolei wyszli na prowadzenie i…nie potrafili je utrzymać. Po prosu podali rękę rywalowi.
A inni?
Chełmianka Chełm wróciła z Krakowa z trzema punktami po wygranej 1:0 z rezerwami tamtejszej Wisły. Zwycięski gol padł już 5 minucie. Po wyrzucie piłki z autu, Wiślacy za krótko ją wybili. Dopadł do niej Piekarski i uszczęśliwił swój zespół.
KS Wiązownica zmarnował rzut karny, potem strzelił gola, ale nie poszedł za ciosem i w drugiej połowie dał się ograć Świdniczance. W doliczonym czasie drużyna ze Świdnika ujrzała aż trzy czerwone kartki.
Podlasie dopisało cenne trzy punkty po wygranej z Unią. To już trzecie zwycięstwo Podlasia w sezonie.
Wyniki: Star Starachowice – NKP Podhale Nowy Targ 1:1, Siarka Tarnobrzeg – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:2, Wisłoka Dębica – Pogoń Sokół Lubaczów 4:1, Lewart Lubartów – Sandecja Nowy Sącz 1:2, Czarni Połaniec – Korona II Kielce 0:0, Avia Świdnik – Wiślanie Skawina 2:2, Wisła II Kraków – Chełmianka Chełm 0:1, KS Wiązownica – Świdniczanka Świdnik 1:2, Podlasie Biała Podlaska – Unia Tarnów 3:1.
1 | Star | 5 | 13 | 15-4 | 4 | 1 | 0 |
2 | Sandecja (s) | 5 | 13 | 13-4 | 4 | 1 | 0 |
3 | KSZO 1929 | 5 | 13 | 12-4 | 4 | 1 | 0 |
4 | Siarka | 5 | 10 | 11-5 | 3 | 1 | 1 |
5 | Podlasie | 5 | 10 | 9-4 | 3 | 1 | 1 |
6 | Chełmianka | 5 | 9 | 6-7 | 3 | 0 | 2 |
7 | Korona II Kielce (b) | 5 | 8 | 7-5 | 2 | 2 | 1 |
8 | Podhale | 5 | 7 | 7-7 | 2 | 1 | 2 |
9 | Wisłoka | 5 | 6 | 14-8 | 2 | 0 | 3 |
10 | Avia | 5 | 6 | 7-6 | 1 | 3 | 1 |
11 | Wiślanie | 5 | 5 | 8-7 | 1 | 2 | 2 |
12 | Świdniczanka | 5 | 5 | 5-8 | 1 | 2 | 2 |
13 | KS Wiązownica | 5 | 4 | 7-9 | 1 | 1 | 3 |
14 | Lewart (b) | 5 | 4 | 6-8 | 1 | 1 | 3 |
15 | Pogoń Sokół (b) | 5 | 4 | 5-10 | 1 | 1 | 3 |
16 | Czarni | 5 | 4 | 5-16 | 1 | 1 | 3 |
17 | Wisła II Kraków(b) | 5 | 3 | 6-10 | 0 | 3 | 2 |
18 | Unia | 5 | 0 | 5-25 | 0 | 0 | 5 |
Stefan Leśniowski
Foto star fb