Podhalanie sprawiali lepsze wrażenie w pierwszych trzech kwadransach. Od pierwszego gwizdka rzucili się na gospodarzy, stwarzali sytuacje, ale nie potrafili ich zamienić na bramkowe zdobycze. Po kwadransie miejscowi otrząsnęli się z naporu przeciwnika, ale nadal mecz był pod kontrolą przyjezdnych. Tymczasem w 32 minucie Wiślanie objęli prowadzenie, z którego cieszyli się tylko 5 minut.
Pierwsze minuty po przerwie bardzo chaotyczne. Tempo spadło, niemrawo grały oba zespoły. Sporo było niedokładności. Upał dawał się we znaki piłkarzom. W 75 minucie sprawy w swoje ręce wziął Hamed. Dwukrotnie „zatańczył” w polu karnym z obrońcami gospodarzy. Za pierwszym razem karnego nie było, przy powtórce sędzia wskazał na „wapno”. Jedenastkę pewnie wykonał Michota. Piłkarze ożywili się w ostatnich i doliczonych minutach gry.
Momenty były
5 – Giel potężnie uderzył z wolnego (ok.25 m) na wprost bramki. Golkiper nie dał się zaskoczyć.
7 – główkował Giel, ale uderzenie głową było niecelne.
8 – zagranie Purchy wzdłuż bramki, nikt nie zamknął akcji.
10 – Kurzeja przed szansą na wpisanie się na listę strzelców po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
13 – Gądek próbował z dystansu zaskoczyć Styrczulę, ale ten bez problemu złapał futbolówkę.
25 – Adisa sam na sam. Styrczula skrócił kąt i wygrał ten pojedynek.
26 – dośrodkowanie spod chorągiewki Purchy, Kurzeja główkował niecelnie.
29 – świetna akcja Podhala, zagranie Vaclavika do Purchy i strzał tego ostatniego, który został zablokowany.
30 – kontra gospodarzy, Stachera wzdłuż linii bramkowej zagrał do Adisu, ale ten nie zdołał zamknąć akcji.
32 GOL! 1:0 – Stachera dośrodkował niemal z linii końcowej, piłka odbita po strzale Wiśniewskiego spadla na nogę Adisa, a ten ulokował ją pod poprzeczką.
37 GOL! 1:1 – błąd bramkarza, który wykorzystał Nowak. Na czworakach gonił piłkę i jej nie dogonił. Dla Nowaka to pierwsze trafienie w barwach Podhala.
51 – Michota z ostrego kąta próbował dośrodkować i wywalczył rzut rożny. Po nim Giel przewrotką próbował zaskoczyć golkipera, ale nie trafił w światło bramki.
61 – po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Niedziałkowski, ale niecelnie.
67 – świetna akcja gospodarzy, ale Cholewa zaplątał się, ale piłka trafiła do Adisa, który został powstrzymany w polu karnym.
71 – wolny Kołodzieja z 20 metrów, trafił w mur.
74 – Hamed zatańczył raz, a chwile później drugi raz z obrońcami gospodarzy i został faulowany przez Kołodzieja. Karny.
75 GOL! 1:2 – Michota pewnie wykonał rzut karny.
78 – Salak mógł zamknąć mecz, ale nie trafił w światło bramki sprzed pola karnego po świetnym dograniu Seweryna.
84 – Adisa próbował z ostrego kąta pokonać Styrczulę.
88 – Seweryn szukał szansy pokonania Brańczyka, ale kąt był ostry, by akcja przyniosła bramkowy efekt.
89 – Stachera wykonywał wolnego wykonywany, Styrczula na raty złapał piłkę.
90+1 – doskonała sytuacja gospodarzy na wyrównanie. Adisa został zablokowany.
90+1 – szczęście uratowało gości po główce Boćka.
90+3 – Niedziałkowski sam na sam, nogami obronił golkiper.
Wiślanie Master Way Skawina – NKP Podhale Nowy Targ 1:2 (1:1)
1:0 Adisa (Wiśniewski) 32
1:1 Nowak (Purcha) 37
1:2 Michota 75 karny
Wiślanie: Brańczyk – Bociek, Wiśniewski, Morawski, Bąk (57 Krasuski), Adisa, Kołodziej, Gądek, Dynarek (80 Ożóg), Stachera, Radwanek (57 Cholewa). Trener Łukasz Skrzyński.
NKP Podhale: Styrczula – Kozarzewski, Mirosznik, Michota – Rubiś (57 Salak), Nowak, Vaclavik (90+5 Ustupski), Seweryn – Kurzeja (57 Hamed), Giel (57 Niedziałkowski), Purcha (90+2 Duda). Trener Tomasz Kuźma.
Stefan Leśniowski