10.08.2024 | Czytano: 1354

Polacy zbici, ale ze srebrem!

Złoci medaliści z Montrealu (1976 r), chłopcy Huberta Wagnera, nadal pozostają jedyni, którzy wygrali olimpijski finał.



 
Liczyliśmy, że w Paryżu biało –czerwoni dorzucą kolejne złoto, ale ze srebra trzeba się cieszyć, bo po 48 latach zagraliśmy w finale olimpijskim! Cieszyli się Francuzi, których wydzieliliśmy, bądź będą widziani na parkietach Plus Ligi. Trójkolorowi rozegrali kapitalne spotkanie, stłamsili naszą drużynę.  My graliśmy słabo w ataku i obronie. Janusz miał nawet dobre przyjęcie, ale jego wybory były fatalne. Grebennikow zdecydowanie był lepszym libero od Zatorskiego.
 
Początek finału był wyrównany, ale od zagrywki N’Gapetha (6:7) przewagę zaczęli budować Francuzi (11:17). Polacy próbowali gonić wynik, nieco nadziei dał as Hubera (15:19), ale popełniali też błędy. Pewnie i skutecznie grający Trójkolorowi spokojnie utrzymali przewagę w końcówce.
 
W drugim secie Polacy wyglądali już nieco lepiej, szczególnie jeśli chodzi o pierwszą akcję po przyjęciu. Przy stanie 4:4 nasi siatkarze rozpoczęli serię trzech wygranych akcji z rzędu i w kolejnych minutach utrzymywali przewagę. Do wyniku 12:12 i wtedy Francja się rozkręcała. Przy stanie 17:16 dla Polski rywale się pomylili i nasi siatkarze znów prowadzili dwoma punktami! Ale Francuzi byli niesamowicie mocni i pewni siebie - znów wyrównali i chwilę później wyszli na prowadzenie 20:19. A po chwili ich przewaga wzrosła do trzech punktów i było po secie.
 
W trzeciej odsłonie obie drużyny grały punkt za punkt (7:7). Później przewagę uzyskali Trójkolorowi (11:13). Polacy zerwali się do walki, dobrą zmianę dał Bołądź, który kończył ataki (16:14). Francuzi wyrównali (18:18), a później kapitalną serię w polu serwisowym zanotował Jouffroy. Ten fragment okazał się kluczowy dla losów seta i rywalizacji o olimpijskie złoto. Clevenot wywalczył piłkę meczową jeszcze asem odgryzł się Wilfredo Leon, jeszcze Polacy złapali kontakt, ale przestrzelona zagrywka zakończyła finałową batalię.
 
Polska – Francja 0:3 (19:25, 20:25, 23:25)
Polska: Bartosz Kurek, Wilfredo Leon, Jakub Kochanowski, Marcin Janusz, Tomasz Fornal, Norbert Huber – Paweł Zatorski (libero) oraz Kamil Semeniuk, Grzegorz Łomacz, Łukasz Kaczmarek, Aleksander Śliwka, Bartłomiej Bołądź. Trener: Nikola Grbić.
Francja: Barthelemy Chinenyeze, Jean Patry, Earvin N'Gapeth, Antoine Brizard, Nicolas Le Goff, Trevor Clevenot – Jenia Grebennikov (libero) oraz Quentin Jouffroy, Benjamin Toniutti, Kevin Tillie. Trener: Andrea Giani.
 
Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama