23.06.2024 | Czytano: 1321

IV liga: Niedosyt na pożegnanie

Pożegnalny mecz sezonu, maniowianie rozegrali na własnym terenie. Losy spotkania z Kalwarianką, rozstrzygnęły się w ostatniej akcji.

Przed pierwszym gwizdkiem, działacze Lubania pożegnali ich byłego bramkarza, trenera, a także dyrektora sportowego - Artura Świerada, który reprezentował barwy maniowian przez 10 lat. Sam mecz nie podniósł rangi tej uroczystości. Gospodarze bardzo solidny sezon niestety zakończyli porażką z drużyną Kalwarianki. 

Jak padały bramki:
23 – GOL 0:1! Kunsztem snajpera popisuje się Stanek. Po przyjęciu w szesnastce, napastnik gości uderza pewnie tuż pod poprzeczkę.
27 – GOL 0:2! Piorunujące minuty w wykonaniu Kalwarianki. Ponownie na listę strzelców wpisuje się Stanek, tym razem wykorzystując dośrodkowanie z narożnika boiska.
60 – GOL 1:2! Wychodzący na czystą pozycję Kasperczyk, zostaje powalony przez Sarneckiego. Gracz gości ogląda czerwoną kartkę, a gola kontaktowego z rzutu karnego zdobywa Zaika.
88 – GOL 2:2! Czajkowski perfekcyjnie huknął z dystansu. Guguła był bez szans, gospodarze doprowadzają do wyrównania.
90+5 – GOL 2:3! Druga „jedenastka” w tym pojedynku. Tym razem na korzyść Kalwarianki, po faulu Kęski. Trzecie trafienie na swoje konto dorzuca Stanek.

Lubań Maniowy – MKS Kalwarianka 2:3 (0:2)
0:1 Stanek 23
0:2 Stanek 27 po rzucie rożnym
1:2 Zaika 60 z rzutu karnego
2:2 Czajkowski 80
2:3 Stanek 90+5 z rzutu karnego
Lubań: Sikora – Chlipała (75 Firek), Zaika, Bałos, Gruszkowski (55 Budz), Żarnowski (55 Jandura), Wajsak (75 Kolasa), Bryja (55 Magdziarczyk), Czajkowski, Kęska, Kasperczyk
Kalwarianka: Guguła – Boroń, Wszołek, Sarnecki, Koziołek, Prochownik, Madej, Banot (86 Skupień), Wolak (80 Rempała), Stanek, Myszogląd (38 Banasik)

kk/ foto Maciej Zubek

Komentarze







reklama