Warto w pigułce przybliżyć szesnaście finałów czempionatu Starego Kontynentu.
I. Francja – 6-10 lipca 1960 – mistrz ZSRR
Turniej nie wzbudził wielkiego zainteresowania. Z 29 członków UEFA, tylko 17 przystąpiło do eliminacji. Zabrakło Anglii, RFN, Włoch. W Paryżu i Marsylii o miano pierwszego mistrza kontynentu zagrały cztery drużyny. Rozegrano cztery mecze, zdobyto w nich 17 goli. Tytułem króla strzelców musiało się podzielić pięciu piłkarzy, którzy dwa razy pokonywali bramkarzy przeciwników. Byli to: Milan Galic (Jugosławia), Francois Heutte (Francja), Walentin Iwanow (ZSRR), Drażan Jerkovic (Jugosławai i Wiktor Poniedielnik (ZSRR).
W finale zmierzyły się ekipy ZSRR i Jugosławii, Zwycięstwo 2:1 po dogrywce odnieśli piłkarze reprezentujący ZSRR. Gwiazdą turnieju był bramkarz zwycięskiej ekipy Lew Jaszyn, nazywany „Czarną Panterą”, bo zawsze zakładał strój w tym kolorze. Jeden z najlepszych bramkarzy w historii futbolu. Trzecie miejsce wywalczyła Czechosłowacja po pokonaniu gospodarzy imprezy 2:0, która w półfinale uległa ZSRR 0:3. W drugim półfinale padło aż dziewięć goli, w którym Jugosławia wygrała 5:4 z Francją.
II. Hiszpania – 17-21 czerwca 1964 – mistrz Hiszpania
Ponownie zagrały tylko cztery ekipy, z których najlepsza okazała się Hiszpania. Gospodarze w finale ograli ZSRR 2:1, a wszystkie gole padły po błędach bramkarza Lwa Jaszyna Trzecie miejsce wywalczyły Węgry, pokonując Danię 3:1 po dogrywce. Gwiazdą turnieju został Amancio Amaro. Trzech piłkarzy zasiadło na tronie najlepszych strzelców – Ferenc Bene i Dezso Novak (Węgry) oraz Hiszpan Jesus Maria Pereda – wszyscy zdobyli po dwa gole.
III. Włochy – 5-10 czerwca 1968 – mistrz Włochy
To był niezwykły turniej z punktu widzenia dzisiejszego kibica. Reprezentacja ZSRR w turnieju finałowym nie zdobyła bramki, a mistrzowie świata Anglicy odpadli w półfinale. O awansie Włoch do finału zadecydowało… losowanie, a o złotym medalu – dodatkowy, powtórzony mecz. W pierwszym spotkaniu Włochy zremisowały 1:1 z Jugosławią i dogrywka nie przyczyniła się do wyłonienia zwycięzcy. Zamiast rzutów karnych w regulaminie był zapis o dodatkowym meczu, który odbył się dwa dni później. W Rzymie Włosi wygrali 2:0 po golach jeszcze w pierwszej części meczu, ale najlepsze wrażenie pozostawiła po sobie reprezentacja Jugosławii. Najlepszym strzelcem został gracz Jugosławii - Dragan Drażic z dwoma bramkami i złotym butem. Trzecie miejsce dla Anglii po wygranej 2:0 z ZSRR. Gwiazda turnieju – Luigi Riva (Włochy)
IV Belgia – 14-18 czerwca 1972 – mistrz RFN
Triumf Republiki Federalnej Niemiec, która w półfinale pokonała Belgię i w finale zmierzyła się w ZSRR. Wielki kunszt pokazał nie kto inny, jak sam Gerd Muller. Dwa gole w półfinale i dwa gole w finale legendy Bayernu Monachium przyczyniły się do triumfu. On sam wywalczył z czterema trafieniami koronę strzelców. RFN w finał wygrała 3:0, a trzecie miejsce przypadło Belgom po zwycięstwie 2:1 nad Węgrami.
V. Jugosławia – 16-20 czerwca 1976 – mistrz Czechosłowacja
Był to ostatni turniej, w którym uczestniczyły tylko cztery drużyny i ostatni do którego gospodarze musieli się kwalifikować. Jugosławii udało się to po wyeliminowaniu Walii. Rewelacją była Czechosłowacja. Nikt nie wierzył, że drużyna odniesie sukces, w gronie mistrzów świata i Europy. Niemcy (RFN) przyjechali na turniej jako aktualni mistrzowie świata z 1974 roku i obrońcy tytułu mistrzów Europy, Holendrzy byli wicemistrzami świata, a Jugosławia znalazła się na mundialu 1974 w czołowej ósemce. Tymczasem zespół narodowy Czechosłowacji do poprzednich mistrzostw świata i Europy nawet się nie zakwalifikował. Nasi południowi sąsiedzi do finału dotarli po zwycięstwie 3:1 nad Holandią w dogrywce. Ich rywalem była RFN, która w półfinale okazała się lepsza od Jugosławii (4:2). W finale w regulaminowym czasie gry padł remis 2:2, rezultatu nie zmieniła dogrywka i o tytule decydować musiał konkurs rzutów karnych. W nim lepsi okazali się nasi południowi sąsiedzi, a decydującą „jedenastkę” wykorzystał Antonin Panenka, największa gwiazda ówczesnej Czechosłowacji. Słynął z efektownego wykonywania rzutów wolnych i karnych. We wspomnianym finale zmylił niemieckiego bramkarza długim rozbiegiem sugerującym mocne uderzenie, po czym lekko podciął piłkę do góry, a ta lobem wpadła w sam środek bramki, w której lewym rogu leżał już bezradny bramkarz. To kopnięcie piłki zostało na długo zapamiętane i nazywane nazwiskiem czeskiego piłkarza. Dzisiejsi naśladowcy nazywają je „podcinką”. Trzecie miejsce wywalczyła ekipa Holandii, wygrywając 4:2 po dogrywce z Jugosławią. Najlepszym strzelcem został Dieter Muller (RFN), zdobywca czterech goli.
VI. Włochy – 11-22 czerwca 1980 – mistrz RFN
Pierwsze ME z oficjalną maskotką. Był nią Pinokio. Pojawili się też pierwsi oficjalni sponsorzy. Był to też pierwszy turniej z ośmioma zespołami w fazie finałowej. Jedynym debiutantem była Grecja. Zespół RFN został przebudowany po nieudanych dla nich MŚ w 78 roku. Nowy trener Jupp Derwall, który zastąpił Helmuta Schoena. W składzie nie brakowało jednak świetnych piłkarzy – Rummenigge, Allofs, Stielike Schumacher czy młody Matthaus. W finale RFN zagrało z Belgią i o triumfie naszych zachodnich sąsiadów przesądziła forma strzelecka Horsta Hrubescha i jego dwa gole (wynik 2:1). Najlepszym strzelcem został Klaus Allofs, zdobywca 3 bramek. Na gwiazdę wybrano Horsta Hrubescha (RFN). By zdobyć trzeci miejsce nie wystraszyła dogrywka po remisie w regulaminowym czasie 1:1 Włochów z Czechosłowacją, a dopiero 17 seria karnych! O jedno trafienie lepsi byli nasi południowi sąsiedzi (9:8)
VII. Francja – 12-27 czerwca 1984 – mistrz Francja
Nowością finałowego turnieju było wprowadzenie trójek sędziowskich z tego samego kraju. Po raz pierwszy nie rozegrano też meczu o trzecie miejsce, więc brązowymi medalistami zostawały dwie drużyny – Portugalia i Dania. To był turniej jednego aktora, a raczej gwiazdora. Był nim Francuz Michel Platini. Został on królem strzelców, zdobył dziewięć bramek i poprowadził “Trójkolorowych” do mistrzostwa. W paryskim finale Francja pokonała 2:0 Hiszpanię, wcześniej w grupie wygrywając wszystkie trzy mecze i tracąc zaledwie dwie bramki. Organizatorzy przygotowali 20 kompletów medali dla piłkarzy, ale o trenerach nikt nie pomyślał i selekcjoner Francji Michel Hidalgo nie otrzymał złotego krążka.
VIII. RFN – 10-25 czerwca 1988 – mistrz Holandia
Aż dziewięć państw chciało zorganizować turniej finałowy, ale ostatecznie mecze odbyły się w RFN. Finał rozegrano na stadionie w Monachium. Pierwszy i ostatni (jak na razie) tytuł zdobyła Holandia, która w półfinale pokonała RFN 2:1, a w finale ZSRR 2:0. W składzie “Oranje” nie brakowało talentów i piłkarskich diamentów. Van Basten, Gullit, Rijkaard, bracia Koeman i kilku innych wirtuozów futbolu dało popis wspaniałej gry. Marco van Basten został królem strzelców z pięcioma trafieniami. Pokonani w półfinałach RFN i Włochy z brązowymi medalami.
IX. Szwecja – 10-26 czerwca 1992 – mistrz Dania
Był to ostatni turniej EURO, w którym uczestniczyło osiem drużyn, od następnego turnieju liczba uczestników została powiększona do 16. Ta zmiana organizacyjna została poniekąd wymuszona zmianami polityczno-geograficznymi w Europie. Euro 1992 było bowiem pierwszym turniejem o mistrzostwo Starego Kontynentu po tym, jak zbankrutował i upadł system komunistyczny. To pociągnęło za sobą wiele zmian na mapie Europy, powstały nowe państwa, niektóre się połączyły, inne rozdzieliły. Po raz pierwszy na piłkarskim Euro wystąpiła reprezentacja zjednoczonych Niemiec, a drużyna Związku Radzieckiego zmieniła nazwę na Wspólnotę Niepodległych Państw. Najbardziej brzemienne w skutki sportowe było jednak to, co stało się z Jugosławią. Wobec wojny domowej, która trwała w tym państwie, Organizacja Narodów Zjednoczonych wykluczyła reprezentację Jugosławii między innymi z turnieju finałowego Euro 1992. A to otworzyło drogę do jednej z największych sensacji w historii piłkarskich mistrzostw Europy. Miejsce Jugosławii zajęła Dania i okazała się rewelacją turnieju, która o starcie dowiedziała się 10 dni przed imprezą. Awans do półfinału dało Duńczykom wymęczone zwycięstwo 2:1 z Francją. Ale na tym ich kariera miała się zakończyć, bo trafili na Holendrów – obrońców mistrzowskiego tytułu. Tymczasem w półfinale padł remis 2:2 i o awansie decydował konkurs rzutów karnych. W nim zawiódł najlepszy strzelec „Pomarańczowych” Marco Van Basten, który nie zdołał pokonać stojącego w bramce Danii Petera Schmeichela i sensacja stała się faktem. W finale ówczesnego bramkarza Manchesteru United, nie pokonali także Niemcy i Dania po zwycięstwie 2:0 została mistrzem Europy. Gwiazda został Peter Schmeichel, a tytułem króla strzelców podzieliło się czterech piłkarzy – Denis Bergkamp (Holandia), Tom as Brolin (Szwecja), Henrik Larsen (Dania) i Karl Heinz Riedle (Niemcy).
X. Anglia – 8-30 czerwca 1996 – mistrz Niemcy
Po raz pierwszy na turnieju zagrało 16 drużyn, a w finale nasi zachodni sąsiedzi trafili na prawdziwą rewelację turnieju, czyli Czechów. Nasi południowi sąsiedzi mieli wówczas bardzo utalentowane pokolenie i zgrany zespół. Niemcy mieli jednak jeszcze lepszych piłkarzy, wielu doświadczonych graczy z silnych europejskich klubów. Obie reprezentacje spotkały się już w meczu fazy grupowej, który Niemcy wygrali 2:0. W wielkim finale już tak łatwo nie było. Czesi prowadzili w drugiej połowie, ale Niemcy doprowadziły do dogrywki. W niej obowiązywała zasada tzw. złotego gola, czyli jedno trafienie oznaczało koniec meczu. Dogrywka trwała 5 minut. Oliver Bierhoff pokonał Petra Koubę i Niemcy (2:1) mogli cieszyć się z pierwszego mistrzostwa Europy po zjednoczeniu kraju. Medale brązowe przypadły Francji i Anglii. Królem strzelców został Alan Shearer (Anglia) z pięcioma trafieniami, zaś gwiazdą Matthias Sammer (Niemcy).
XI. Belgia i Holandia – 10.6-2.7. 2000 – mistrz Francja
Francja - Włochy to finał. Był to niezwykle zacięty mecz. Droga do finału też nie była usłana różami, bo Włosi awansowali po rzutach karnych z Holandią (0:0, karne 3:1), a Francuzi po dogrywce z Portugalią (2:1). W finale o włos od złota byli Włosi, którzy prowadzili 1:0, ale w czwartej minucie doliczonego czasu Francuzi wyrównali. W dogrywce to „Trójkolorowi” zadali decydujący cios, a zadał go David Trezeguet. Koroną strzelców podzieli się Patrick Kluivert (Holandia) i Savo Milosevic (Jugosławia). Ten pierwszym mógł sam założyć koronę, ale w półfinale przestrzelił jedenastkę. Zaś gwiazdą turnieju jednomyślnie okrzyknięto Francuza Zinedine Zidana.
XII. Portugalia – 12.6 – 4.7. 2004 – mistrz Grecja
Jak na razie największa sensacja w historii futbolu i sportu. Nikt nie postawiłby na Greków nawet złamanego centa. Tymczasem piłkarze z Hellady zadziwili świat. Grecy rozpoczęli od mocnego uderzenia, już w meczu otwarcia pokonując faworyzowanych gospodarzy 2:1. Potem zremisowali 1:1 z Hiszpanią i przegrali 1:2 z Rosją, z ledwością awansowali do fazy pucharowej. Z trudem pokonywali także kolejne przeszkody, włącznie do finału. Za każdym razem wygrywali 1:0. W ćwierćfinale z Francją, w półfinale z Czechami (po dogrywce) i w finale ponownie z Portugalią. Nie były to piękne zwycięstwa, a od oglądania greckiej drużyny w akcji mogły rozboleć oczy. Okazało się, że trener Otto Rehhagel dokonał niezwykłej sztuki. Potrafił przekonać piłkarzy do żelaznej dyscypliny taktycznej, a dopracowana do perfekcji gra obronna i stałe fragmenty gry okazały się wystarczającego do tego, aby zdobyć złote medale. Gwiazdą został Theodoros Zagorakis (Grecja), a królem strzelców Milan Baros (Czechy) z pięcioma golami na koncie.
XIII. Austria i Szwajcaria – 7-29 czerwca 2008 – mistrz Hiszpania
Mistrzostwa rozgrywane w Austrii i Szwajcarii były narodzinami złotej drużyny Hiszpanii. Drużyna ta pokazała nowy styl, kompletną dominację, kontrolę nad meczem i piłką. Rywale byli bezradni. W finale opór stawiali Niemcy, ale jedynego gola strzelili Hiszpanie i po 44 latach (!) ponownie zdobyli złote medale. W półfinale triumfatorzy ograli Rosję 3:0, a Niemcy pokonali nie bez trudu Turcję 3:2. Królem strzelców został gracz zwycięskiej drużyny David Villa (4 gole), który z powodu kontuzji nie zagrał w finale. Gwiazdą UEFA wybrała jego kolegę z drużyny Xavi Hernandeza.
XIV. Polska i Ukraina – 8.6 – 1.7. 2012 – mistrz Hiszpania
Hiszpania miała na swoim koncie złoto ME i złoto MŚ 2010, a kolejne Euro było zwieńczeniem kilkuletniej dominacji w światowym futbolu. Gwiazdy były już starsze, ale wcale nie słabsze. Reprezentacja Hiszpanii do finału awansowała bez porażki, a w najważniejszym meczu rozbiła Włochów aż 4:0. To był pokaz siły na stadionie w Kijowie. Co prawda w półfinale triumfatorzy pokonali Portugalię dopiero w karnych 4:2, bo w regulaminowym czasie był bezbramkowy rezultat. Włosi z kolei do finału trafili po wygranej z Niemcami 2:1. Aż sześciu piłkarzy zdobyło po trzy gole – Mario Balotelli (Włochy), Ałan Dżagojew (Rosja), Marion Gomez (Niemcy), Maruo Mandżukic (Chorwacja), Christiano Ronaldo (Portugalia) i Fernado Torres (Hiszpania). UEFA gwiazdą wybrała Andreasa Iniestę (Hiszpania).
XV. Francja – 10.6 -10.7. 2016 – mistrz Portugalia
Hegemonia Hiszpanii została przełamana przez ich sąsiada. W finale spotkały się najmocniejsze drużyny turnieju Portugalia i Francja. Ci pierwsi w półfinale pokonali Walię 2:0, drudzy Niemcy w tym samym stosunku bramkowym. Faworytem w finale byli Francuzi, ale gol w 109 minucie Edera dał mistrzostwo Portugalii. Dla tego kraju był to historyczny sukces. Królem strzelców z sześcioma trafieniami został Francuz Antoine Griezmann.
XVI. 10 państw organizatorów - 11.6.-11.7.2021 – mistrz Włochy
Po raz pierwszy termin rozegrania Euro został przesunięty aż o rok. Pierwotnie turniej miał się odbyć w dniach 12 czerwca – 12 lipca 2020, ale ze względu na pandemię COVID-19 został przeniesiony na 2021 rok i rozpoczął się 11 czerwca, a zakończył 11 lipca. W dodatku turniej rozegrano aż w 11 miastach w 10 krajach – Wielka Brytania, Azerbejdżan Dania, Niemcy, Węgry, Włochy, Holandia, Rumunia, Rosja i Hiszpania. Po raz pierwszy używano systemu wideo weryfikacji VAR. Był to także pierwszy w historii turniej międzynarodowy, w którym każda drużyna mogła w trakcie meczu dokonać pięciu zmian zawodników.
W finale zmierzyły się reprezentacje Włoch i Anglii. Po 90 minutach i dogrywce był remis 1:1. Tytuł mistrzów Europy zdobyli Włosi, którzy wygrali 3:2 w konkursie rzutów karnych. Włosi również w półfinale wygrali karnymi 4:2 z ekipą Hiszpania ( 1:1 w regulaminowym czasie), z kolei Anglicy po dogrywce zwyciężyli Danię 2:1. Pięć goli w turnieju zdobyli: Partik Schick (Czechy) i Cristiano Ronaldo (Portugalia).
W drugiej części opiszemy występy biało -czerwonych w EURO.
Stefan Leśniowski