III liga. Z górki i pod górkę (+tabela)

 
Drużyny od dziesiątego do piętnastego miejsca jeszcze walczą o prawo gry w tej klasie rozgrywkowej w następnym sezonie. W tym gronie jest Podhale, które w sobotę rozgromiło Sokół. Zwycięstwo cieszy, ale konkurencja też nie zasypiała gruszek w popiele.  Cud zdarzył się w Dębicy. Siarka widocznie nie wierzyła już w wyprzedzenie Wieczystej i „oddała” punkty Wisłoce. Ten wynik nie ucieszył górali, bo rywal nadal jest nad nimi.  Wiązownica też nie odpuszcza i rozbiła Garbarnię 5:1.
 
Zagrożeni w ostatnich kolejkach dokonują cudów. Aż trudno uwierzyć, że  ich forma nagle wzrosła.  Solidarnie wygrywają, a tabela z jednym wyjątkiem prawie nie drgnęła.  „Prawie” dlatego, bo z  tego układu wypisała się Unia, ale ta walczyła z Czarnymi, którzy też nie mogli być spokojni o ligową przyszłość.  Wiara czyni cuda –  jeśli ktoś tak twierdzi, to jest bardzo naiwny.
 
O tym ile zespołów spadnie, zależy od wyników w drugiej lidze. Tam do grupy czwartej, w której gra Podhale, spadla już Sandecja. Z kolei Wisła Puławy przed ostatnią kolejką ma dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. W dodatku ostatni mecz zagra u siebie  z Pogonią Siedlce, liderem, który jeszcze nie może świętować awansu do pierwszej ligi. Jeśli zespół z Puław się utrzyma, to pod znakiem zapytania stoi jego przyszłość, podobnie jak Raduni Stężyca i  Skry Częstochowa. Ktoś kiedyś określił drugą ligę, że to liga bankrutów.
 
- My skupiamy się na pracy, jaką mamy do wykonania. Wiadomo, że informacja o  wycofaniu się sponsora nam nie pomaga. Robimy swoje, a działacze swoje, Ja skupiam się na rzeczach, na które mam wpływ, czyli analizę, trening, przygotowanie do meczu itp. Jest kilka opcji, żeby załatać dziurę po Grupie Azoty. Możliwe są środki z miasta lub innych sponsorów -  powiedział Mikołaj Raczyński, trener Wisły.
 
Garbarnia, Świdniczanka, Unia, Wisłoka, Podhale i Wiązownica toczą bój o przetrwanie.  Chociaż spać jeszcze spokojnie nie mogą Czarni, KSZO i Wiślanie, które mają  na koncie 45 „oczek”, do utrzymania brakuje im dwóch.  Oby nie okazało się, że dla Podhala  kluczowe było  spotkanie z Wisłoką.  Popatrzmy z kim zespoły najbardziej  zagrają w ostatnich trzech kolejkach.
 
Garbarnia – Podlasie (s), Orlęta (w), KSZO (w)
Świdniczanka – Podhale (s), Sokół (s), Siarka (w)
Unia – Star (w), Karpaty (s), Wiślanie (w)
Wisłoka – Czarni (w), Star (s), Karpaty (w)
Podhale – Świdniczanka (w), Siarka (s), Czarni (w)
Wiązownica – Chełmianka (w), Avia (s), Sokół (w)
 
Z rozkładu jazdy widać, który zespół ma z górki, a który pod górkę. No cóż, niektóre na własne życzenie.
 
NKP Podhale Nowy Targ – Sokół Sieniawa 5:1 (2:1)
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Star Starachowice 2:0 (1:0)
Wisłoka Dębica – Siarka Tarnobrzeg 2:1 (1:0)
Orlęta Radzyń Podlaski – Karpaty Krosno 1:2 (1:0)
Unia Tarnów – Czarni Połaniec 2:3 (2:1)
Wieczysta Kraków – Świdniczanka Świdnik 1:0 (1:0)
Podlasie Biała  Podlaska – Wiślanie Jaśkowice  0:2 (0:1)
KS Wiązownica – Garbarnia Kraków 5:1 (3:1)
Avia Świdnik – Chełmianka Chełm 0:2 (0:0)
 

1	Wieczysta	31	75	93-26	24	3	4
2	Siarka (s)	31	65	62-26	20	5	6
3	Star (b)	31	57	46-24	17	6	8
4	Avia	31	54	54-36	16	6	9
5	Chełmianka	31	50	56-48	15	5	11
6	Wiślanie (b)	31	45	50-39	13	6	12
7	Podlasie	31	45	42-34	12	9	10
8	Czarni	31	45	55-49	12	9	10
9	KSZO 1929	31	45	45-41	13	6	12
10	Garbarnia (s)	31	42	46-53	11	9	11
11	Wisłoka	31	39	38-51	10	9	12
12	Świdniczanka (b)	31	39	36-43	10	9	12
13	Podhale	31	37	38-39	9	10	12
14	Unia	31	36	47-56	10	6	15
15	KS Wiązownica	31	34	45-68	9	7	15
16	Orlęta	31	23	28-55	5	8	18
17	Sokół	31	23	34-86	7	2	22
18	Karpaty (b)	31	22	18-64	5	7	19

 
Stefan Leśniowski