18.05.2024 | Czytano: 2880

III liga. Miażdżący walec (+zdjęcia)

Podhale w środę ograło lidera, ale jego rywale o utrzymanie również zaksięgowali komplet punktów. Tak więc walki o byt mieliśmy ciąg dalszy.


 
Podhale zmierzyło się z zespołem, który  już nie ma szans na utrzymanie. Ale też z  drużyną, która już nie raz zalazła za skórę góralom. To między innymi Sokół zatrzasnął drugoligowe  drzwi nowotarżanom i skorzystała z tego rzeszowska Stal. Teraz Podhale ma inny cel, pozostanie w trzecioligowym towarzystwie. Musowo musiało zgarnąć trzy punkty.
 
Już pierwsze minuty pokazały, że jest to niewygodny rywal. W mig wykorzystał gapiostwo w polu karnym gospodarzy i objął prowadzenie. Miejscowi na szczęście szybko doprowadzili do wyrównania, a kolejne minuty były wyrównane. W miarę upływu czasu gospodarze byli częściej w posiadaniu piłki, kreowali sytuacje, ale aż do 37 minuty bez bramkowego efektu. Najlepszą okazję  w tym okresie zmarnował Niedziałkowski. We wspomnianej minucie górale z 11 metrów wykonywali wolnego. Tymosiak krótko zagrał do Rusjana, ale jego uderzenie zatrzymał na linii bramkowej Kiełbasa, futbolówka jednak  padła łupem Niedziałkowskiego, a ten już  się nie pomylił.


 
Drugą odsłonę gospodarze rozpoczęli do szybko zdobytych dwóch goli. Najpierw z karnego, a chwilę później Ogorzały z bocznego sektora wrzucił piłkę za kołnierz Wierzchowskiemu. Gdy w 55 minucie Skała został wyrzucony z boiska (druga żółta kartka) i  stało się jasne, że gospodarze zgraną komplet punktów.  
 
Momenty były
1 – dwie akcje prawym skrzydłem Smajdora i dośrodkowania, które nie zostały zamknięte.
4 GOL! 0:1 – Kiełbasa dośrodkował z lewego skrzydła z wysokości pola karnego, obrona Podhala zachowała się tragicznie i Ptasznik to wykorzystał.
12 GOL! 1:1 – szybka odpowiedź gospodarzy, Jakubowski znakomicie zamknął akcję.  
14 – Niedziałkowski zmarnował wyśmienitą okazję. Górą był bramkarz.
20 – kolejny raz ograna obrona Podhala i goście stanęli przed szansą na ponowne objęcie prowadzenia.
30 – Hamed uderzył z ostrego kąta, piłka przeszła wzdłuż bramki i minimalnie minęła przeciwległy słupek.
37  GOL!  2:1- gospodarze wykonywali wolnego z 11 metrów. Tymosiak krótko zagrał do Rusjana, ale jego uderzenie z linii bramkowej wybił obrońca, piłka trafiła do Niedziałkowskiego, który tym razem zdołał trafić do siatki.
45+1 – Michota uderzył z sześciu metrów i trafił w głowę obronę.
48 – uderzenie Hameda z narożnika pola karnego minimalnie minęło spojenie.
50 GOL! 3:1 – Skała faulował w polu karnym Ogorzałego. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Tymosiak i pewnie ulokował ją w siatce.
52 GOL!  4:1 – Ogorzały z bocznego sektora  wrzucił piłkę za kołnierz Wierzchowskiemu.
55 – drugą żółtą kartkę ujrzał Skała i zespół gości grał w dziesiątkę.
65 – Zębala z 8 metrów zbyt lekko uderzył po koźle.
72 – strzał Rubisia z ostrego kąta wybity na róg.
77 GOL! 5:1 – uderzenie Dudy było żeby mocne dla golkipera, który nie zdołał zatrzymać futbolówki.
 
NKP Podhale Nowy Targ – Sokół Sieniawa 5:1 (2:1)
0:1 Ptasznik (Kiełbasa) 4
1:1 Jakubowski  (12)
2:1 Niedziałkowski 37
3:1 Tymosiak 50 karny
4:1 Ogorzały 52
5:1 Duda 77
NKP Podhale: Styrczula – Michota, Jakubowski, Kozarzewski – Ogorzały (62 Zębala), Tymosiak, Rusjan (74 Popiela), Smajdor (62 Rybuś) – Purcha (55 Duda), Hamed (55 Zielonka) – Niedziałkowski. Trener Tomasz Kuźma.
Sokół: Wierzchowski – Kiełb, Skała, Mróz,  Wawryszczuk (74 Oziębło), Martinez (Walat), Więckowski, Wróblewski, Kiełbasa (74 Janik), Ptasznik. Fedan (74 Kwaczreliszwili). Trener Dariusz Majcher
 
Stefan Leśniowski
Foto Krzysztof Garbacz
 

Komentarze







reklama