28.04.2024 | Czytano: 4839

Klasa Okręgowa: Walka do ostatnich sekund (+ trzy galerie)

W dwóch sobotnich spotkaniach decydujące o punktach bramki padały w doliczonym czasie gry. Jako jedyni, swój mecz bez przeszkód wygrali zawodnicy Huraganu.

Płomień Limanowa – Jordan Jordanów 1:13 (0:6)
0:1 Hanusiak 5 z rzutu wolnego
0:2 Gancarczyk 9
0:3 Porębski 14
0:4 Gancarczyk 21
0:5 Gancarczyk 29
0:6 Gancarczyk 34
0:7 Tyrpa 48
0:8 Wróbel 60
1:8 Koza 66 z rzutu wolnego
1:9 Gancarczyk 76
1:10 Radoń 80
1:11 P. Stasik 84
1:12 Gancarczyk 89
1:13 Brzana 90
Płomień: Golonka (70 Rozum) – Wąsowicz, Giza, Ślusarczyk (46 Malec), Kęska, B. Ryś, Załupski (46 Musiał), Domiter (87 Myszka), Wyżycki, Łątka, Koza
Jordan: Teper (65 Sum) – Tyrpa (65 Kulak), Moskalski, Wróbel (65 Wójciak), Dziadkowiec (46 P. Stasik), J. Bachul (46 Sieg), M. Ryś, Hanusiak (68 Radoń), Jochymek, Porębski (68 Brzana), Gancarczyk

Jordan był dziś bezlitosny dla Płomienia, borykającego się z problemami kadrowymi. Doświadczenie wzięło górę, gospodarze nie mieli cienia szans z ofensywą lidera. Sześć bramek na swoje konto dopisuje najlepszy strzelec w lidze – Michał Gancarczyk.

Jak padały bramki:
5 – GOL 0:1! Jordan w znakomitym stylu rozpoczyna strzelanie w Limanowej. Hanusiak z rzutu wolnego tuż za szesnastką lokuje piłkę w sieci.
9 – GOL 0:2! Po składnej akcji wynik strzałem z pola karnego podwyższa Gancarczyk.
14 – GOL 0:3! Lider idzie za ciosem. Tym razem skutecznym uderzeniem popisuje się Porębski.
21 – GOL 0:4! Przyjezdni bez najmniejszych przeszkód przebili się przez obronę rywala. W efekcie na czystej pozycji znalazł się Gancarczyk i wykorzystał okazję.
29 – GOL 0:5! Precyzyjne dogranie z lewej flanki, strzałem z okolicy jedenastki pod poprzeczkę wieńczy Gancarczyk.
34 – GOL 0:6! Gancarczyk z sytuacyjnej piłki uderza z powietrza do sieci tuż przy słupku.
48 – GOL 0:7! Po dograniu z prawej strony boiska, pozostawiony bez krycia Tyrpa pokonuje Golonkę.
60 – GOL 0:8! Kanonada Jordana trwa w najlepsze. Futbolówkę w siatce tym razem umieszcza Wróbel.
66 – GOL 1:8! Mamy honorowe trafienie dla Płomienia. Koza idealnie przymierzył z rzutu wolnego.
76 – GOL 1:9! To nie koniec strzelania lidera. Szósty raz do protokołu wpisuje się Gancarczyk.
80 – GOL 1:10! Pora na pokaz umiejętności rezerwowych. Radoń napoczyna dwucyfrowy wynik dla swojej drużyny.
84 – GOL 1:11! Rzut wolny dla graczy z Jordanowa. P. Stasik ponad murem, idealnie zdejmuje pajęczynę z okienka bramki Płomienia.
89 – GOL 1:12! Gancarczyk po uderzeniu w długi róg zdobywa siódmego gola w tym meczu.
90 – GOL 1:13! Demonstracja siły Jordana. Brzana ustala wynik spotkania. Lider strzela trzynaście bramek w Limanowej!

Lubań Tylmanowa – Turbacz Mszana Dolna 4:2 (2:2)
0:1 Psutka 20
0:2 Psutka 36
1:2 Lizoń 39
2:2 Gołdyn 43
3:2 Ligas 66 z rzutu karnego
4:2 Zacher 82
Lubań: H. Gołdyn – H. Michałczak, Ziemianek, Lizoń, D. Michałczak, Kurnyta (89 Zep), Ligas, Matyszok (46 Świtecki), Kwit, S. Gołdyn, Zacher
Turbacz: M. Kordeczka – Potaczek, Żmuda, Majchrzak (74 Łabuz), Mizera, Lach, Wacławik, M. Szynalik, Psutka, Skolarus (62 Tarasek), Dziadkowiec

Lubań gonił wynik w potyczce z Turbaczem. Po odrobieniu dwubramkowej straty jeszcze w pierwszej połowie, gospodarze zaaplikowali rywalowi kolejne dwa trafienia, pewnie wygrywając na własnym terenie.

Momenty były:
16 – Gospodarze w natarciu. Świetną okazję niestety marnuje D. Michałczak.
20 – GOL 0:1! Kapitalna akcja Turbacza przeprowadzona lewą flanką. W efekcie Psutka wyprowadza przyjezdnych na prowadzenie.
23 – M. Kordeczka popisuje się spektakularną paradą po uderzeniu D. Michałczaka z rzutu wolnego.
25 – Skuteczność nie jest obecnie domeną tylmanowian. Tym razem znakomitą szansę traci Zacher.
36 – Kurnyta nie trafia z bliskiej odległości.
36 – GOL 0:2! Niewykorzystane okazje zemściły się na Lubaniu. Po kontrataku drugi raz na listę strzelców wpisuje się Psutka.
39 – GOL 1:2! Przemoc pod bramką M. Kordeczki zostaje przełamana. Lizoń zdobywa kontaktowego gola dla swojej drużyny.
43 – GOL 2:2! Mamy wyrównanie jeszcze przed przerwą. Do siatki rywala w ostatnich minutach pierwszej odsłony trafia S. Gołdyn.
66 – GOL 3:2! Rzut karny dla Lubania. Z jedenastego metra nie pomylił się Ligas.
81 – S. Gołdyn nie zdołał wykorzystać sytuacji sam na sam z M. Kordeczką.
82 – GOL 4:2! Co się odwlecze to nie uciecze. Zacher wprawia trybuny w euforię, mamy czwartą bramkę dla gospodarzy!

Krokus Przyszowa – Zawrat Bukowina Tatrzańska 0:1 (0:0)
0:1 Chrobak (Floryn) 55 głową
Krokus: W. Wilk – Wojcieszak, Sosnowski, Pietrzak, W. Zieliński (80 Gołąb), Trela, Plata, Kęska, Kożuch, Kuzar (68 K. Wilk), D. Zieliński
Zawrat: Buroń – W. Kuchta, Floryn, Janczy, Karpiel, Gutt (85 Polak), Rzadkosz, Ustupski, Chrobak, Chowaniec (75 Budz), M. Grela

Krokus ponownie postawił trudne warunki drużynie ze ścisłej czołówki. Trafienie Chrobaka z początku drugiej połowy zapewniło Zawratowi komplet oczek.

Momenty były:
18 – Rzut wolny w bocznej strefie wykonują gospodarze. Dośrodkowanie zamienia się w groźny strzał, a przyjezdnych ostatecznie ratuje poprzeczka!
33 – Obiecujące zagranie Ustupskiego wzdłuż piątki. Piłka przechodzi całe pole karne nie znajdując adresata.
37 – Ustupski na skrzydło do M. Greli. Płaskiego podania w szesnastce nie zdążył zamknąć Rzadkosz.
42 – Przed szansą Krokus. Na szczęście Buroń paruje skutecznie niesygnalizowane uderzenie rywala.
55 – GOL 0:1! Ponoć szczęście sprzyja lepszym! Po dośrodkowaniu Janczego, w ogromnym zamieszaniu uderza Floryn. Gracz Zawratu kiksuje w przedziwny sposób, dogrywając przypadkowo na 4 metr na głowę Chrobaka! Mamy bramkę!
60 – Druga żółta i w konsekwencji czerwona kartka dla Treli.
65 – Krokus mimo liczebnego osłabienia stanął przed szansą na wyrównanie! Buroń ratuje swoją ekipę broniąc sytuację sam na sam.
78 – Osamotniony M. Grela rusza na bramkę rywala od własnej połowy! Przy próbie minięcia golkipera, napastnik wypuszcza sobie jednak zbyt daleko futbolówkę, która wychodzi poza plac gry.
85 – M. Grela stając oko w oko z bramkarzem posyła piłkę za linię końcową.

Orkan Raba Wyżna – Wiatr Ludźmierz 4:3 (1:2)
1:0 Saleh 14
1:1 Jankowski (Żółtek) 21
1:2 Jankowski (Stanczak) 41
2:2 Filipek 74
3:2 Filipek 76
3:3 Stanczak 84
4:3 R. Możdżeń 90+1
Orkan: Sarniak – Traczyk, Woś (60 Firek), Kasiniak (82 Gromczak), Lenart (85 R. Możdżeń), Skawski, Polak, P. Worwa, Saleh (60 Sawina), Koza, Filipek
Wiatr: Ciszek – K. Zubek, Tokarczyk (65 J. Zubek), Obrochta, Stanczak, B. Worwa (46 Chowaniec), Stopiak, Luberda, Siaśkiewicz, Żółtek, Jankowski

Bardzo emocjonujące spotkanie obejrzeli kibice w Rabie Wyżnej. Sytuacja na boisku zmieniała się jak w kalejdoskopie, jednak ostatnie słowo w meczu należało do dzisiejszych gospodarzy.

Momenty były:
14 – GOL 1:0! Akcja Orkana lewą stroną. Bierną postawę obrony Wiatru wykorzystuje Saleh.
20 – Lewą stroną szarżował Filipek. Snajper Orkana schodzi do linii końcowej i z ostrego kąta uderza w boczną siatkę.
21 – GOL 1:1! Daleką piłkę za linię obrony dostaje Żółtek. Rajd lewą stroną zakończony wyłożeniem piłki do Jankowskiego, który z najbliższej odległości doprowadza do wyrównania.
41 – GOL 1:2! Podanie na prawo do Stanczaka. Ten uwalnia Jankowskiego, który efektownie mija na obieg obrońcę, a następnie oszukuje Sarniaka.
42 – Koza huknął płasko z dystansu. Zasłonięty Ciszek wykazuje się ogromnym refleksem, zgarniając futbolówkę.
50 – Sarniak wychodzi z bramki i wygrywa sam na sam z Żółtkiem.
55 – Techniczne uderzenie Skawskiego paruje Ciszek. Dobitkę Filipka z linii bramkowej wybija Obrochta.
62 – Worwa wrzuca z prawej strony na piąty metr. Skawski z głowy uderza tuż obok lewego słupka.
74 – GOL 2:2! Na strzał zza szesnastki decyduje się Filipek. Podbita przez obrońcę futbolówka, wpada w lewy górny róg bramki.
76 – GOL 3:2! Filipek na lewej stronie piątki pakuje piłkę do sieci obok bezradnego Ciszka.
84 – GOL 3:3! Czas na uderzenie z dystansu miał Stanczak. Piłka skierowana w prawy dolny róg przelatuje pod dłońmi Sarniaka.
90+1 – GOL 4:3! Wejście smoka w wykonaniu R. Możdżenia! Najbardziej doświadczony zawodnik gospodarzy zamyka podanie z prawej strony szesnastki!

Gorce Kamienica – Babia Góra Lipnica Wielka 2:3 (1:2)
1:0 Wiercioch 21
1:1 Wziątek 32
1:2 Jagielski 38 z rzutu wolnego
2:2 Wiercioch 90+1 z rzutu wolnego
2:3 Jagielski 90+5 z rzutu karnego
Gorce: Puchal – Faltyn, Z. Franczyk, A. Witteczek, A. Wąchała, Kozyra, W. Wąchała, Zięba, M. Franczyk, Gromala
Babia Góra: Kobroń – Śliwiński (80 A. Szczerba), Wziątek (46 Stopiak), Da Silva, Androszczuk, W. Szczerba, G. Antosiak (70 Janczyk), Rudyk (46 Lach), Paczebut, Gromczak (46 M. Antosiak), Jagielski 

Dreszczowiec rozegrany w Kamienicy zakończył się szczęśliwie dla lipniczan. Mimo gry w dziesiątkę przez całą drugą odsłonę, zawodnicy Babiej Góry walczyli do końca, zdobywając zwycięską bramkę w ostatniej minucie doliczonego czasu gry.

Momenty były:
21 – GOL 1:0! Dalekie podanie przechwytuje Wiercioch. Doświadczony snajper uderza ze spokojem do sieci mimo ostrego kąta.
32 – GOL 1:1! Po nieczystym strzale Śliwińskiego, piłka szczęśliwie trafia pod nogi Wziątka. Pierwsze uderzenie stempluje słupek, jednak dobitka okazuje się skuteczna.
38 – GOL 1:2! Na 22 metrze od bramki faulowany był Androszczuk. Z rzutu wolnego idealnie w okienko przymierzył Jagielski.
40 – Doskonałe płaskie podanie Gromczaka do Antosiaka. Strzał tego drugiego z trudem broni Puchal.
43 – Po indywidualnej szarży Androszczuk uderza tuż obok słupka.
45 +2 – Czerwoną kartkę za faul tuż przed szesnastką ogląda Paczebut. Lipniczanie muszą radzić sobie w liczebnym osłabieniu.
45 +2 – Wiercioch z rzutu wolnego uderza prosto w słupek.
72 – Po rzucie wolnym bitym przez gospodarzy, zakotłowało się w polu karnym lipniczan. Sytuację wyjaśnia Śliwiński wybijając futbolówkę niemal z linii bramkowej.
73 – Śliwiński niczym żywa ściana zatrzymuje kolejne uderzenie jednego z rywali!
90 +1 – GOL 2:2! Rozpędzony Wiercioch zostaje nieczysto powstrzymany blisko linii szestastki. Sam poszkodowany podchodzi do rzutu wolnego i uderza spektakularnie nad murem wprost w okienko.
90+5 – GOL 2:3! Janczyk zastawia się umiejętnie, po czym zgrywa w polu karnym do Da Silvy. Ofensor Babiej Góry pada na murawę faulowany przez bramkarza rywala. Z jedenastego metra wynik ustala Jagielski!

Huragan Waksmund – LKS Jodłownik 3:0 (1:0)
1:0 Mlak 20
2:0 Chmielak (Pragnący) 55
3:0 Siuta 58
Huragan: G. Antolak – Mlak, Stawicki (81 Kamiński), Chmielak (68 Kowalczyk), Kawula, Siuta (63 Urbaś), Mroszczak, Jurzec (81 Bibro), Mucha, Pragnący (81 Śmiałek), R. Antolak
Jodłownik: Jagłowski – Drożdż, M. Piechówka, Pazdan, Sewiło, Węgrzyn, F. Piechówka, Bartosz, Słowikowski, Czech (75 Śliwa)

Huragan nie zawiódł i sprostał roli faworyta. Gospodarze kontrolowali przebieg spotkania od początku do końcowych minut.

Momenty były:
18 – Wrzutkę Mroszczaka, minimalnie niecelną główką zamykał Jurzec.
20 – GOL 1:0! Strzał Mlaka kapitalnie broni Jagłowski. Dobitka Siuty stempluje poprzeczkę, ale ostatecznie futbolówkę do sieci wbija kapitan Huraganu.
22 – Pierwsza groźna szansa Jodłownika. Bartosz uderza tuż obok celu.
29 – Po ścięciu do środka, strzał oddaje Jurzec. Nieczyste uderzenie bez problemu wychwytuje Jagłowski.
54 – Po kontrze M. Piechówka myli się minimalnie.
55 – GOL 2:0! Pragnący obsłużył prostopadłym podaniem Chmielaka. Ten w sytuacji sam na sam pokonuje bramkarza gości.
58 – GOL 3:0! Świetna decyzja Siuty o oddaniu strzału z 30 metra. Piłka wpada idealnie za kołnierz golkipera.
69 – Pragnący minimalnie ponad poprzeczką.
73 – Koronkowa akcja Huraganu, zakończona niecelnym strzałem Jurca.
87 – Z rzutu wolnego próbował Kamiński. Jagłowski spektakularnie broni.
90+1 – Zaskakujący strzał R. Antolaka z rzutu wolnego. Piłka ustawiona przy stałym fragmencie na 40 metrze musnęła poprzeczkę i wyszła poza plac gry.

Krzysztof Kościelniak 

Komentarze







reklama