Często się mówi, że kibice są dodatkowym graczem. Ich doping może ponieść hokeistów. Dzisiaj, podczas trzeciej play off -owiej potyczki z Tychami, z paru tysięcy gardeł wydobywał się dźwięk o sile tysiąca decybeli. Niestety fani „Szarotek” po końcowej syrenie nie mogli być zadowoleni. Może jutro będziemy mieli powody do radości. Tego sobie i wszystkim fanom życzę.
Stefan Leśniowski
foto Andrzej Pabian