16.12.2023 | Czytano: 974

PŚ. Sensacyjny zwycięzca. Polacy znowu daleko

Siódmy konkurs Pucharu Świata i kolejny mizerny występ biało –czerwonych. Tylko awansowało do serii finałowej.


 
Dawid Kubacki odpadł w pierwszej serii na skoczni w Engelbergu. Jego los podzielił Paweł Wąsek. Do drugiej rundy awansowali – Kamil Stoch i Piotr Żyła, obaj z dalekiego miejsca. Pierwszy był 20, drugi 27.  Żyła poprawił swoją pozycję w drugiej serii, awansował na 22 miejsce,  a Stoch spadł miejsce niżej, czyli sklasyfikowany został na 21 pozycji.
 
Po pierwszej serii prowadził Andreas Wellinger przed Martinem Hayboeckiem i Mariusem Lindvikiem. Lider Pucharu Świata, Stefan Kraft, był czwarty, ale problemy mieli  zawodnicy z czołówki – Ryoyu Kobayashi i Karl Geiger plasowali się dopiero w trzeciej dziesiątce, a Daniel Tschoefenig nie został dopuszczony do skoku ze względu na nieprawidłowy sprzęt.
 
Konkurs zakończył się triumfem 33-letniego Piusa Paschke. To jego  pierwsze zwycięstwo w karierze. Niemiec dwukrotnie wylądował na 135. metrze, co pozwoliło mu wyprzedzić wszystkich będących przed nim skoczków, na czele z Wellinger i Hayboeckiem, którzy całkowicie popsuli swoje próby i spadli na odpowiednio 12. i 10. miejsce. Obok niego na podium stanęli -  Norweg Marius Lindvik i Austriak Stefan Kraft.
 
Stefan Leśniowski
Foto Tomasz Mieczyński
 

Komentarze







reklama