… które walczy o wydostanie się ze strefy spadkowej. Wydawało się, że z beniaminkiem zaksięguje trzy punkty. Tym bardziej, iż grało na własnym boisku. To jednak w tym sezonie nie jest atutem nowotarżan. Nie było też sprzymierzeńcem w sobotnie popołudnie.
Mecz nie był porywający, ale miał fragmenty, które przesądziły o jego losach. Kluczowa była 59 minuta. Wtedy przed bramką gości faulowany został Antkowiak. Arbiter nie tylko wskazał na „wapno”, ale również Futa został wyrzucony z boiska. Antkowiak nie wykorzystał jedenastki, jego intencje wyczuł golkiper Socha. Szkoleniowiec Świdniczanki dokonał w tym momencie dwóch zmian, wpuścił na boisko dwóch graczy, jednego 18 – latka. Sypień i Sikora okazali się katami gospodarzy. To oni przeprowadzili kapitalną akcję, po której Kawula zatrzymał piłkę ręką na linii bramkowej. Decyzja arbitra nie mogła być inna, niż podyktowanie karnego i wyrzucenie Kawuli z boiska. Przyjezdni takiej okazji nie zmarnowali, objęli prowadzenie i mieli jeszcze trzy kapitalne szanse, najlepszą Paluch. Sypień i Sikora robili z defensywą Podhala co tylko zapragnęli, bo ta formacja ruszała się jak muchy w smole. Przewyższali rywali szybkością, dynamiką i świeżością. Szybkość też wykorzystał w czwartej doliczonej minucie wprowadzony Kompanicki, którzy przebiegł 2/3 boiska i żaden z górali go nie dogonił. Nie zatrzymał go również Styrczula. Mecz, który pewnie wszyscy w Świdniku, około 60 minuty spisali na straty, zakończył się wygraną beniaminka.
Sytuacja Podhala robi się dramatyczna. Siedem meczów u siebie i tylko trzy remisy oraz cztery porażki. Trener Tomasz Kuźma po ostatnim gwizdku sędziemu musiał być wściekły. Nawet nie chcę myśleć, co działo się w głowach jego podopiecznych. Gadanie, że byli stroną przeważającą przez większą część meczu, to… Jakie ma to znaczenie, skoro przegrywa się kolejny mecz? W zespole brakuje tego co jest najważniejsze, czyli wykonawców. Brakuje piłkarzy, którzy byliby lepsi od swoich rywali.
Wieczysta podejmowała Siarkę, która już występowała w poprzednim sezonie na poziomie drugiej ligi. To miał być prawdziwy sprawdzian dla obu zespołów. Kibice też oczekiwali dobrego futbolu i emocji do ostatniego gwizdka arbitra. Mieli je tylko przez trzy kwadranse. Wtedy, w samej końcówce, gospodarze objęli prowadzenie, po kapitalnej indywidualnej akcji Torresa. Mijał obrońców jak tyczki slalomowe, a z końcowej linii zagrał przed bramkę, gdzie Jankowski dołożył nogę, dając prowadzenie Wieczystej. Po przerwie na boisku już dominowała Wieczysta.
Już w piątek rozpoczęła się kolejka, potyczką w Wiązownicy. Jej losy rozstrzygnęły się w drugiej połowie. Cztery gole padły w pół godziny, a wszystkie zdobyła Chełmianka. W całym poprzednim sezonie piłkarze z Chełma zanotowali dziesięć zwycięstw. A od piątku, w bieżących rozgrywkach mają ich już na koncie osiem.
Czternaście punktów na osiemnaście możliwych, w sześciu ostatnich meczach. A dodatkowo bilans bramkowy 13:2. To osiągniecie piłkarzy Podlasia, którzy w sobotę bardzo szybko załatwili sprawę w Garbarnią. Po sześciu minutach prowadzili 2:0 i mogli spokojnie „jechać” do końcowego gwizdka arbitra.
Mają czego żałować Orlęta, które w siódmym meczu przed własną publicznością poniosły czwartą porażkę. Tym razem z trzech punktów zostali okradzeni przez futbolistów z Jaśkowic. Trzeba dodać, że biało-zieloni zmarnowali rzut karny, a ostatnie pięć minut grali w liczebnej przewadze. Gra praktycznie toczyła się pod bramką Wiślan, miejscowi co rusz posyłali piłki w szesnastkę rywala, ale nie udało się pokonać golkipera przyjezdnych.
Piłkarze Avii szybko otworzyli wynik meczu z Sokołem. Jednak w kolejnych minutach ich gra nie powalała na kolana. Trener był niezadowolony z pierwszej połowy. W drugiej Avia zagrała lepiej i odniosła przekonywujące zwycięstwo.
Star okazał się lepszy w starciu z Unia na jej terenie. Padło aż pięć goli w tym meczu. Goście prowadzili 2:0, ale dali się doścignąć. W 82 minucie rezerwowy Palonek zdobył bramkę, ale sędzia asystent dopatrzył się spalonego. Trzy minuty później były zawodnik
Podhala zdobył gola zgodnie z przepisami i to Star cieszyła się z kompletu punktów.
Wisłoka uratowała jeden punkt w doliczonym czasie gry. Czarni prowadzili od 45 minuty, mimo iż pierwszych 45 minutach inicjatywa należała do gospodarzy. Oba gole padły po dośrodkowaniach z rzutu rożnego.
Piłkarze Karpat Krosno jechali do Ostrowca Świętokrzyskiego po trzech porażkach z rzędu i w 57 min. niespodziewanie objęli prowadzenie z karnego. Miejscowi doprowadzili do wyrównania w 70. minucie. Idealnie z rzutu wolnego przymierzył Nawrot, a potem piłkarze KSZO zupełnie zdominowali końcówkę tego meczu.
Wieczysta Kraków – Siarka Tarnobrzeg 3:0 (1:0)
Bramki: Jankowski 39, Łysiak 59, Faworow 84 k
NKP Podhale Nowy Targ – Świdniczanka Świdnik 0:2 (0:0)
Bramki: Zuber 68 k, Kompanicki 90+4
KS Wiązownica - Chełmianka Chełm 0:4 (0:0)
Bramki: Mroczek 59, Korbecki 67, Knap 84, 89.
Avia Świdnik – Sokół Sieniawa 3:0 (1:0)
Bramki: Małecki 10, Białek 56, 70
Orlęta Radzyń Podlaski – Wiślanie Jaśkowice 0:1 (0:1)
Bramki: Radwanek 36
Unia Tarnów – Star Starachowice 2:3 (1:2)
Bramki: Łazarz 45+1, Bator 53 – Stanisławki 5, 44, Palonek 85
Wisłoka Dębica – Czarni Połaniec 1:1 (0:1)
Bramki: Grasza 90+1 – Gębalski 45
Podlasie Biała Podlaska – Garbarnia Kraków 3:0 (2:0)
Bramki: Jakóbczyk 1, Wyjadłowski 6, Kamiński 72
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Karpaty Krosno 5:1 (0:0)
Bramki: Nawrot 70, Mazurek 80 k, 90+4, Bragiel 85, Kołoczek 90 – Radulj 57 k
1 | Wieczysta | 15 | 32 | 42-19 | 10 | 2 | 3 |
2 | Avia | 15 | 29 | 35-18 | 9 | 2 | 4 |
3 | KSZO 1929 | 15 | 28 | 27-15 | 9 | 1 | 5 |
4 | Podlasie | 15 | 27 | 23-9 | 7 | 6 | 2 |
5 | Siarka (s) | 15 | 26 | 25-14 | 8 | 2 | 5 |
6 | Chełmianka | 15 | 26 | 29-27 | 8 | 2 | 5 |
7 | Star (b) | 15 | 25 | 24-12 | 7 | 4 | 4 |
8 | Czarni | 15 | 22 | 31-27 | 6 | 4 | 5 |
9 | Garbarnia (s) | 15 | 21 | 23-24 | 6 | 3 | 6 |
10 | Unia | 15 | 21 | 25-27 | 6 | 3 | 6 |
11 | Wiślanie (b) | 15 | 20 | 27-21 | 5 | 5 | 5 |
12 | Świdniczanka (b) | 15 | 20 | 25-28 | 6 | 2 | 7 |
13 | KS Wiązownica | 15 | 19 | 20-34 | 5 | 4 | 6 |
14 | Wisłoka | 15 | 17 | 16-25 | 4 | 5 | 6 |
15 | Podhale | 15 | 12 | 16-23 | 2 | 6 | 7 |
16 | Orlęta | 15 | 11 | 14-28 | 2 | 5 | 8 |
17 | Sokół | 15 | 11 | 15-41 | 3 | 2 | 10 |
18 | Karpaty (b) | 15 | 8 | 12-36 | 2 | 2 | 11 |
Stefan Leśniowski