22.10.2023 | Czytano: 2898

IV liga: Derby palce lizać (+ zdjęcia)

Jesienne derby Podhala odbyły się na stadionie w Białce Tatrzańskiej. Na brak emocji nie można było narzekać, a widowisko trzymało w napięciu do końcowego gwizdka.

Watra Białka Tatrzańska – Lubań Maniowy 1:2 (0:2)
0:1 Magdziarczyk 17
0:2 Magdziarczyk 44
1:2 Kociołek 59
Watra: Kudła – Sławecki, Kociołek, Łukaszczyk (58 Styrenczak), Bigos, Gruszecki, Płonka, Lutsenko, Konieczny, Masłowski (82 Zębala), Dudek
Lubań: Lipka – Bałos, Bryja (82 Charniauski), Diaz, Firek, Sobuś, Wajsak, Duda (76 Jandura), Pluta (64 Misiura), Magdziarczyk (79 Hutyria), Kasperczyk

Mimo niesprzyjających warunków, derbowe starcie stało na bardzo wysokim poziomie. Kwestia podziału punktów mogła rozstrzygnąć się do ostatnich sekund, w których białczanie mocno przycisnęli rywala. Ostatecznie to Lubań wygrywa ten prestiżowy pojedynek, utrzymując przewagę wywalczoną w pierwszej połowie.

Momenty były:
6 – Pierwsze poważne zagrożenie ze strony gospodarzy. Po uderzeniu Płonki z dystansu, futbolówka odbija się od słupka, a czujnie przed linią bramkową wybija ją Firek.
13 – Dopieszczone podanie Wajsaka w pole karne Lubania. Pojedynek w powietrzu wygrywa Firek, a po jego strzale głową kapitalną interwencją popisuje się Kudła.
17 – GOL 0:1! Wynik w derbach otwierają przyjezdni. Po dośrodkowaniu i małym bilardzie w polu karnym, skutecznym strzałem akcję kończy Magdziarczyk.
44 – GOL 0:2! Kudła prezentuje Lubaniowi gola do szatni. Wysoko zawieszona piłka wypada golkiperowi z rąk podczas próby jej wyłapania, a z bliska do sieci kieruje ją Magdziarczyk.
48 – Wajsak dorzuca na dalszy słupek z rzutu wolnego. Niepilnowany Firek nie sięgnął jednak futbolówki na piątym metrze.
52 – Rajd Koniecznego zakończony zejściem w pole karne. Próbę strzału gracza Watry, na wślizgu blokuje Diaz.
55 – Prawą stroną rusza Płonka. Wrzutkę skrzydłowego niecelną główką zamykał Bigos.
59 – GOL 1:2! Daleki wyrzut z autu w szesnastkę maniowian. Kociołek obraca się w kierunku bramki i płaskim uderzeniem w dalszy róg daje kontakt gospodarzom.
85 – W świetnej sytuacji znalazł się Hutyria. Joker Lubania zbyt długo zwlekał ze strzałem, ostatecznie zostając zablokowanym.
86 – Dalekie podanie w kierunku Zębali. Rezerwowy Watry zdołał wywalczyć jedynie rzut rożny mając przy sobie aż trójkę rywali.
90+6 – Piłka meczowa po stronie gospodarzy. Głową uderzał Sławecki, a trzy punkty dla Lubania uratował Lipka!

Wierchy Rabka – Zdrój – Bruk – Bet Termalica II Nieciecza 2:5 (1:2)
0:1 Jovanovic 35
0:2 Poznar 39
1:2 Kornaś 42
1:3 Pikul 48
1:4 Poznar 56
2:4 Pająk 59
2:5 Poznar 71
Wierchy: Żuk – Pragnący (76 Wójtowicz), J. Szczepański I, Pająk, Motłoch, Kornaś (76 Czech), Styrczula, J. Szczepański II (46 Domek), Sobek (76 Sieg), Burnat, Wydra (90 Żulewski)
Termalica: P. Janczy – Bahonko, Jovanovic, Krasiński, Morąg (76 Olchawa), Pikul (61 Zych), Piątek (46 Leżoń), Poznar, Płaneta, Różycki (61 J. Janczy), Wrzosek (76 Wanicki)

Wydawało się, że kontakt złapany przed przerwą, napędzi rabczan w drugiej odsłonie starcia z rezerwami Termaliki. Tymczasem goście po wznowieniu gry w drugiej połowie, szybko powiększyli przewagę, którą kontrolowali, odnosząc pewne zwycięstwo.

kk/ zdjęcia Maciej Gębacz

Komentarze







reklama