Ludzie z pasją
Felietony
Nasi Olimpijczycy
Tabele
Galerie
LKS Jodłownik – Wiatr Ludźmierz 2:3 (2:1)
1:0 F. Piechówka 12
1:1 Słowakiewicz (Siaśkiewicz) 36
2:1 M. Piechówka 40
2:2 Żółtek (Szatanik) 88
2:3 Garczek 89
Jodłownik: Jagłowski – Drożdż, K. Piechówka, M. Piechówka (75 Pociecha), Górka, Sewiło (79 Stasiak), Węgrzyn, F. Piechówka (88 Kaleta), Śliwa, Bartosz, Słowikowski
Wiatr: Ciszek – Szatanik, Ziemianek, Ł. Hrapkowicz, Siuta, Żółtek, Siaśkiewicz, Słowakiewicz (65 Obrochta), Luberda, Rozmus (75 Garczek), Stopiak (46 Jabłoński)
Słaba pierwsza połowa w wykonaniu Wiatru, nie mogła przynieść gościom dobrego rezultatu do przerwy. Jednobramkowa strata utrzymywała się w tym pojedynku, aż do 88 minuty. Dwie szalone akcje przeprowadzone w samej końcówce dają ludźmierzanom ważną wygraną na trudnym terenie w Jodłowniku.
Momenty były:
12 – GOL 1:0! Centra w pole karne Wiatru i olbrzymie zamieszanie w piątce Ciszka. Okazje wykorzystuje F. Piechówka, który z najbliższej odległości otwiera wynik tego meczu.
17 – Rzut rożny wykonują gospodarze. Po zagraniu na szesnasty metr, z półobrotu kropnął Śliwa. Piłkę zmierzającą w okienko, ze światła bramki kapitalnie zdejmuje Ciszek.
35 – Wiatr powoli budzi się z letargu. Po kontrze z lewej strony do Żółtka zgrywa Luberda. Ostatecznie kontrujące podanie od skrzydłowego na szesnastce dostaje Siaśkiewicz. Bomba z pierwszej piłki przelatuje tuż nad poprzeczką!
36 – GOL 1:1! Kolejna kontra, tym razem z efektem w postaci bramki! Wychodzący na czystą pozycję Siaśkiewicz decyduje się odegrać na lewo, gdzie pod „ladę” huknął Słowakiewicz.
40 – GOL 2:1! Gospodarze ponownie wychodzą na prowadzenie. M. Piechówka mimo asysty obrońcy, obraca się w kierunku bramki i uderza skutecznie.
56 – Po szybkim ataku w pole karne wparował Żółtek. Strzał z okolicy 10 metra mija słupek w minimalnej odległości.
62 – Żółtek napędza kolejną akcję drużyny. Po wymianie podań z Luberdą, kapitan Wiatru przytomnie wypatrzył Jabłońskiego na 7 metrze. Strzał bez przyjęcia, kapitalnie broni Jagłowski.
82 – W sytuacji jeden na jeden, Żółtek myli się uderzając obok bramki.
88 – GOL 2:2! Wiatr walczy do końca! Po akcji prawym sektorem boiska, tuż przed linią końcową, w centrum piątki zgrywa Szatanik. Przełamanie strzeleckie notuje Żółtek, trafiając z bliska do sieci.
89 – GOL 2:3! Ludźmierzanie poszli za ciosem i rzutem na taśmę zgarniają pełną pulę! Bohaterem rezerwowy w szeregach gości – Garczek, który ustala wynik wygrywając pojedynek sam na sam z bramkarzem!
Gorce Kamienica – Lubań Tylmanowa 4:4 (2:3)
0:1 Kołodziej (Adamczyk) 4 głową
1:1 W. Wąchała 25
2:1 K. Franczyk (W. Wąchała) 29
2:2 H. Michałczak (Ligas) 30 głową po rzucie rożnym
2:3 Kurnyta (Kołodziej) 44 głową po rzucie rożnym
3:3 Wiercioch 60
4:3 Kuziel 70
4:4 Kurnyta (Lizoń) 76 głową
Gorce: Podgórski – Faltyn (Chlipała), A. Wąchała, Żak, Faron (P. Witteczek), Marcin Franczyk, Mirosław Franczyk, K. Franczyk (Wiercioch), Zięba, W. Wąchała (Gromala), Kuziel
Lubań: H. Gołdyn – K. Ziemianek, Lizoń (80 Piszczek), Ligas, Kołodziej, D. Michałczak, Kurnyta, Kwit, H. Michałczak, Zep, Adamczyk
Spotkanie „po sąsiedzku” zakończone sprawiedliwym remisem. Sporo emocji, masa bramek i zwrotów akcji. Na taki pojedynek czekali kibice i z pewnością nie zawiedli się.
Jak padały bramki:
4 – GOL 0:1! Adamczyk w swoim stylu na przebój bocznym sektorem. Rajd zakończony dośrodkowaniem, które głową wykańcza Kołodziej.
25 – GOL 1:1! Uderzenie W. Wąchały z narożnika szesnastki pokonuje H. Gołdyna.
29 – GOL 2:1! Po zagraniu W. Wąchały wzdłuż piątki, do sieci trafia K. Franczyk. Gorce wychodzą na prowadzenie!
30 – GOL 2:2! Lubań szybko odpowiada. Po dośrodkowaniu Ligasa z narożnika boiska, celną główką popisuje się H. Michałczak.
44 – GOL 2:3! Kolejny stały fragment przynosi korzyść gościom. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Kołodziej, a gola do szatni uderzeniem z głowy zdobywa Kurnyta.
60 – GOL 3:3! W szesnastce przyjezdnych faulowany zostaje A. Wąchała. Piękny powrót na ligowe boiska zalicza Wojciech Wiercioch, zdobywając bramkę z „wapna” tuż po wejściu na murawę.
70 – GOL 4:3! Kuziel z bocznego sektora zagrywa w kierunku bramki. Dośrodkowanie pomocnika Gorców, zamienia się w strzał, który wpada za kołnierz H. Gołdyna.
76 – GOL 4:4! Dogranie Lizonia w poszukiwaniu Kurnyty. Ten wykorzystuje zawahanie bramkarza i głową zdobywa czwartego gola dla Lubania.
Huragan Waksmund – Płomień Limanowa 3:2 (2:0)
1:0 Kolasa 11 z rzutu wolnego
2:0 R. Antolak (Jurzec) 34
2:1 Łątka 52
2:2 Łątka 65 po rzucie rożnym
3:2 Krugiołka 89 z rzutu karnego
Huragan: Cyrwus – Mlak, Stawicki, Mucha, Jurzec, Miranda, Szwajnos (63 Nogueira), R. Antolak, Krugiołka, Chowaniec, Kolasa
Płomień: Golonka – Mrózek, Giza (46 Maciej Kęska), Marcin Kęska, Musiał (79 Dudek), Sz. Koza, Wyżycki, Łątka, Ryś, Puch, K. Koza
Pierwsza połowa w wykonaniu Huraganu jak najbardziej udana. Dwa trafienia, kilka niezłych sytuacji, zapowiadały kolejne gole po przerwie. Tymczasem po wznowieniu gry w drugiej części meczu, do ofensywy rzucili się zawodnicy Płomienia. Goście wyrównali i przez spory czas posiadali inicjatywę. Gospodarze przebudzili się w samej końcówce, a zwycięskiego gola zdobyli z rzutu karnego.
Momenty były:
3 – Dobra oskrzydlająca akcja Jurca. Po dośrodkowaniu, na 5 metrze Kolasa minimalnie mija się z piłką.
11- GOL 1:0! Rzut wolny dla Huraganu tuż za linią szesnastki. Płaskie uderzenie Kolasy przechodzi pod zawodnikami w murze i zaskakuje Golonkę.
16 – Po wrzutce z bocznego sektora, Krugiołka strzela tuż obok bramki.
34 – GOL 2:0! Kolasa powalczył na 20 metrze od bramki rywala, ostatecznie wyłuskując futbolówkę. Zagranie na lewo przedłuża Jurzec, a tam technicznym uderzeniem R. Antolak pokonuje Golonkę.
41 – Po błędzie kolegi z defensywy, Cyrwus z największym trudem broni uderzenie rywala.
45 – Kontra Huraganu. Chowaniec w uliczkę do Kolasy, który w sytuacji sam na sam podcinką kieruje piłkę obok prawego słupka.
52 – GOL 2:1! Mały bilard w polu karnym Huraganu, kończy się szczęśliwie dla gości. Finalnie z najbliższej odległości do sieci trafia Łątka.
64 – Niebezpiecznie pod bramką gospodarzy. Po rzucie rożnym Cyrwus wypuszcza piłkę z rąk, jednak kończy się wyłącznie na kolejnym kornerze dla Płomienia.
65 – GOL 2:2! Po dośrodkowaniu z narożnika, Cyrwus piąstkuje w okolice dziesiątego metra. Ustawiony w odpowiednim miejscu Łątka, strzałem z woleja doprowadza do wyrównania.
79 – Po podaniu Nogueiry na pozycję wychodzi Jurzec. W pojedynku jeden na jeden lepszy bramkarz przyjezdnych.
82 – Kolasa z lewej strony szesnastki huknął po krótkim rogu. Golonka z trudem paruje przed siebie.
89 – GOL 3:2! Arbiter dyktuje rzut karny dla gospodarzy. Krugiołka mocnym strzałem z jedenastego metra pokonuje bramkarza.
90+1 – Piłka meczowa dla Płomienia. Najpierw próbę z szesnastego metra broni Cyrwus, dobitka na szczęście dla Huraganu mija światło bramki.
Babia Góra Lipnica Wielka – Zawrat Bukowina Tatrzańska 1:4 (0:2)
0:1 Floryn (Ł. Rzadkosz) 5 głową po rzucie rożnym
0:2 Ustupski (Floryn) 26
0:3 Chrobak (Ustupski) 75
1:3 A. Szczerba (W. Szczerba) 87
1:4 Cudzich (Galica) 90+4
Babia Góra: Kobroń – Kucharski, Śliwiński, Targosz (80 Rudyk), Soares (80 Niverton), Lach, Urban, Brenkus (46 A. Szczerba), W. Szczerba, Wziątek (46 Bierówka), Da Silva
Zawrat: Buroń – Kuchta, Floryn, Janczy, Laniewicz, Ustupski (80 Cudzich), Chrobak (80 Galica), Ł. Rzadkosz, Polak (80 Buńda) , Chowaniec (70 Stasik), G. Grela (70 D. Rzadkosz)
Lipniczanie nie będą dobrze wspominać pierwszej odsłony meczu z Zawratem. Goście swoją przewagę udokumentowali dwoma trafieniami, choć mogli pokusić się o wyższe prowadzenie. Po przerwie gospodarze zaprezentowali się znacznie lepiej, chociaż efektem ich wysiłku był wyłącznie honorowy gol Adama Szczerby. Po potknięciu lidera, gracze z Bukowiny Tatrzańskiej zbliżają się do niego na dwa punkty w tabeli.
Jak padały bramki:
5 – GOL 0:1! Rzut rożny dla Zawratu wykonuje Ł. Rzadkosz. Po mocnym dośrodkowaniu i zamieszaniu w piątce, piłkę głową do siatki kieruje Floryn.
26 – GOL 0:2! Do rzutu wolnego na środku boiska podchodzi Floryn. Dalekie podanie przechodzi obronę i trafia pod nogi Ustupskiego. Ten mija zwodem rywala i uderza pewnie podwyższając prowadzenie swojej drużyny.
75 – GOL 0:3! Zawrat pewnie kroczy po swoje. Kolejną akcję inicjuje Ustupski, a na listę strzelców wpisuje się Chrobak.
87 – GOL 1:3! Da Silva zagrywa między obrońców do W. Szczerby. Mocne podanie kapitana lipniczan zamyka A. Szczerba.
90+4 – GOL 1:4! Kontra przyjezdnych w wykonaniu rezerwowych. Galica do Cudzicha, który ustala wynik meczu kończąc skutecznie sytuacje sam na sam.
AKS Ujanowice – Jordan Jordanów 2:0 (2:0)
1:0 R. Pławecki (Kmiecik) 27 głową po rzucie rożnym
2:0 Daniel Pławecki (Krzyżak) 33
Ujanowice: M. Gwiżdż – Stach (46 Gołąb (62 P. Bukowiec)), Dariusz Pławecki, Krzyżak, R. Gwiżdż (79 Oleksy), Lizoń, Pasionek, R. Pławecki, Janisz (75 Gawron), Śmiałek, Kmiecik (32 Daniel Pławecki)
Jordan: Nosidlak – G. Tyrpa, Moskalski (70 K. Radoń), Ryś, Dziadkowiec, Wójciak, Samek (46 Kulak), Jochymek (46 J. Bachul), Wróbel, Porębski (60 Brzana), Gancarczyk
Armaty z Jordanowa nie odpaliły na boisku w Ujanowicach. Gospodarze objęli prowadzenie po stałym fragmencie gry, pięć minut później dokładając kolejnego gola. W drugiej odsłonie oglądaliśmy więcej walki niż sytuacji bramkowych. Lider wraca na tarczy doznając w tym sezonie drugiej porażki.
Momenty były:
21 – Po rzucie rożnym bitym przez gospodarzy, w słupek trafia Janisz!
22 – Kolejny korner i kolejny pręt bramki ustrzelony przez zawodnika Ujanowic. Tym razem poprzeczkę stempluje Lizoń.
27 – GOL 1:0! Do trzech razy sztuka. Dośrodkowanie Kmiecika z narożnika boiska, celną główką zamyka R. Pławecki.
30 – Gancarczyk na jedenastym metrze dobijał uderzenie jednego z kolegów. M. Gwiżdż popisuje się skuteczną robinsonadą.
33 – GOL 2:0! Na krawędzi pola karnego Krzyżak nawija obrońcę, po czym dogrywa na dalszy słupek. Podanie zamyka niepilnowany Daniel Pławecki.
44 – Na pozycję wychodzi Porębski. Niezła okazja, jednak napastnik Jordan po niezbyt dobrym przyjęciu uderza obok światła bramki.
54 – Uderzenie Lizonia z dystansu po rykoszecie mija w niewielkiej odległości światło bramki.
67 – Strzał Wójciaka z okolicy 20 metra pewnie wyłapuje M. Gwiżdż.
72 – Brzana z rzutu wolnego ponad bramką.
76 – Groźnie pod bramką Ujanowic. M. Gwiżdż paruje na korner uderzenie Gancarczyka z dziesiątego metra.
78 – Tym razem zagrożenie po drugiej stronie boiska. Próbę R. Pławeckiego poza plac gry wyciągnął golkiper Jordana.
82 – Daniel Pławecki powalczył w narożniku boiska i ostatecznie wyłuskał futbolówkę. Zejście w pole karne zakończone strzałem w krótki róg zatrzymuje Nosidlak.
Turbacz Mszana Dolna – Orkan Raba Wyżna 4:2 (3:2)
1:0 Majchrzak 8
1:1 Worwa (R. Możdżeń) 17
2:1 Żmuda 34
3:1 Lach 41
3:2 Pątko 45
4:2 Mizera 57
Turbacz:T. Potaczek – P. Potaczek, G. Szynalik, M. Szynalik (89 Popławski), Majchrzak, Mizera, Kubowicz (65 Kowalczyk), Wacławik (89 Skolarus), Lach, Psutka (75 Haras), Żmuda (75 Łabuz)
Orkan: Sarniak – Kojs, R. Możdżeń, Gromczak (65 Sz. Możdżeń), Trybuła, Pątko, Borzęcki, Worwa, Skawski, Woś (55 Saleh), Filipek (65 Firek)
Przy tak dużej ilości indywidualnych błędów, Orkan nie był w stanie wywieźć punktów z Mszany Dolnej. Gospodarze korzystali z prezentów, dodatkowo od 61 minuty grając w liczebnej przewadze po czerwonej kartce dla Kojsa.
Momenty były:
8 – GOL 1:0! Korner dla Turbacza. Piłkę zagraną na bliższy słupek, do bramki kieruje Majchrzak.
16 – Pątko płasko z dystansu. Golkiper gospodarzy paruje futbolówkę do boku.
17 – GOL 1:1! Kapitalne prostopadłe podanie między obrońców posyła R. Możdżęń. Na czystą pozycję wychodzi Worwa, a jego podcinka mimo interwencji T. Potaczka ląduje w sieci.
33 – GOL 2:1! Na prawej stronie zaskakująco uderza Żmuda. Piłka wpada za kołnierz Sarniaka, odbija się od poprzeczki i przekracza linię bramkową.
35 – Mając trochę wolnego miejsca na uderzenie decyduje się Lach. Mocny strzał skutecznie paruje Sarniak.
41 – GOL 3:1! Błąd popełnia golkiper Orkana. Po wypuszczeniu piłki z rąk, i uderzeniu P. Potaczka, ostatecznie piłkę do bramki kieruje Lach.
45 – GOL 3:2! Rzadko widujemy takie trafienia. Na 40 metrze Pątko posyła w kierunku bramki górną piłkę. Kompletnie oślepiony przez słońce T. Potaczek przepuszcza to uderzenie.
52 – Do bezpańskiej piłki na 25 metrze dopada R. Możdżeń. Soczysty strzał z prostego podbicia ofiarnie broni T. Potaczek.
57 – GOL 4:2! Kojs traci futbolówkę na rzecz Mizery. Ten po przechwycie wychodzi sam na sam i uderza spokojnie po długim rogu.
61 – Czerwoną kartkę ogląda Kojs. Orkan musi radzić sobie w osłabieniu przez pół godziny gry.
68 – Z dystansu przymierzył Mizera. Uderzenie skierowane przy lewym słupku, końcami palców na korner wyciąga Sarniak.
Krzysztof Kościelniak
1:0 F. Piechówka 12
1:1 Słowakiewicz (Siaśkiewicz) 36
2:1 M. Piechówka 40
2:2 Żółtek (Szatanik) 88
2:3 Garczek 89
Jodłownik: Jagłowski – Drożdż, K. Piechówka, M. Piechówka (75 Pociecha), Górka, Sewiło (79 Stasiak), Węgrzyn, F. Piechówka (88 Kaleta), Śliwa, Bartosz, Słowikowski
Wiatr: Ciszek – Szatanik, Ziemianek, Ł. Hrapkowicz, Siuta, Żółtek, Siaśkiewicz, Słowakiewicz (65 Obrochta), Luberda, Rozmus (75 Garczek), Stopiak (46 Jabłoński)
Słaba pierwsza połowa w wykonaniu Wiatru, nie mogła przynieść gościom dobrego rezultatu do przerwy. Jednobramkowa strata utrzymywała się w tym pojedynku, aż do 88 minuty. Dwie szalone akcje przeprowadzone w samej końcówce dają ludźmierzanom ważną wygraną na trudnym terenie w Jodłowniku.
Momenty były:
12 – GOL 1:0! Centra w pole karne Wiatru i olbrzymie zamieszanie w piątce Ciszka. Okazje wykorzystuje F. Piechówka, który z najbliższej odległości otwiera wynik tego meczu.
17 – Rzut rożny wykonują gospodarze. Po zagraniu na szesnasty metr, z półobrotu kropnął Śliwa. Piłkę zmierzającą w okienko, ze światła bramki kapitalnie zdejmuje Ciszek.
35 – Wiatr powoli budzi się z letargu. Po kontrze z lewej strony do Żółtka zgrywa Luberda. Ostatecznie kontrujące podanie od skrzydłowego na szesnastce dostaje Siaśkiewicz. Bomba z pierwszej piłki przelatuje tuż nad poprzeczką!
36 – GOL 1:1! Kolejna kontra, tym razem z efektem w postaci bramki! Wychodzący na czystą pozycję Siaśkiewicz decyduje się odegrać na lewo, gdzie pod „ladę” huknął Słowakiewicz.
40 – GOL 2:1! Gospodarze ponownie wychodzą na prowadzenie. M. Piechówka mimo asysty obrońcy, obraca się w kierunku bramki i uderza skutecznie.
56 – Po szybkim ataku w pole karne wparował Żółtek. Strzał z okolicy 10 metra mija słupek w minimalnej odległości.
62 – Żółtek napędza kolejną akcję drużyny. Po wymianie podań z Luberdą, kapitan Wiatru przytomnie wypatrzył Jabłońskiego na 7 metrze. Strzał bez przyjęcia, kapitalnie broni Jagłowski.
82 – W sytuacji jeden na jeden, Żółtek myli się uderzając obok bramki.
88 – GOL 2:2! Wiatr walczy do końca! Po akcji prawym sektorem boiska, tuż przed linią końcową, w centrum piątki zgrywa Szatanik. Przełamanie strzeleckie notuje Żółtek, trafiając z bliska do sieci.
89 – GOL 2:3! Ludźmierzanie poszli za ciosem i rzutem na taśmę zgarniają pełną pulę! Bohaterem rezerwowy w szeregach gości – Garczek, który ustala wynik wygrywając pojedynek sam na sam z bramkarzem!
Gorce Kamienica – Lubań Tylmanowa 4:4 (2:3)
0:1 Kołodziej (Adamczyk) 4 głową
1:1 W. Wąchała 25
2:1 K. Franczyk (W. Wąchała) 29
2:2 H. Michałczak (Ligas) 30 głową po rzucie rożnym
2:3 Kurnyta (Kołodziej) 44 głową po rzucie rożnym
3:3 Wiercioch 60
4:3 Kuziel 70
4:4 Kurnyta (Lizoń) 76 głową
Gorce: Podgórski – Faltyn (Chlipała), A. Wąchała, Żak, Faron (P. Witteczek), Marcin Franczyk, Mirosław Franczyk, K. Franczyk (Wiercioch), Zięba, W. Wąchała (Gromala), Kuziel
Lubań: H. Gołdyn – K. Ziemianek, Lizoń (80 Piszczek), Ligas, Kołodziej, D. Michałczak, Kurnyta, Kwit, H. Michałczak, Zep, Adamczyk
Spotkanie „po sąsiedzku” zakończone sprawiedliwym remisem. Sporo emocji, masa bramek i zwrotów akcji. Na taki pojedynek czekali kibice i z pewnością nie zawiedli się.
Jak padały bramki:
4 – GOL 0:1! Adamczyk w swoim stylu na przebój bocznym sektorem. Rajd zakończony dośrodkowaniem, które głową wykańcza Kołodziej.
25 – GOL 1:1! Uderzenie W. Wąchały z narożnika szesnastki pokonuje H. Gołdyna.
29 – GOL 2:1! Po zagraniu W. Wąchały wzdłuż piątki, do sieci trafia K. Franczyk. Gorce wychodzą na prowadzenie!
30 – GOL 2:2! Lubań szybko odpowiada. Po dośrodkowaniu Ligasa z narożnika boiska, celną główką popisuje się H. Michałczak.
44 – GOL 2:3! Kolejny stały fragment przynosi korzyść gościom. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Kołodziej, a gola do szatni uderzeniem z głowy zdobywa Kurnyta.
60 – GOL 3:3! W szesnastce przyjezdnych faulowany zostaje A. Wąchała. Piękny powrót na ligowe boiska zalicza Wojciech Wiercioch, zdobywając bramkę z „wapna” tuż po wejściu na murawę.
70 – GOL 4:3! Kuziel z bocznego sektora zagrywa w kierunku bramki. Dośrodkowanie pomocnika Gorców, zamienia się w strzał, który wpada za kołnierz H. Gołdyna.
76 – GOL 4:4! Dogranie Lizonia w poszukiwaniu Kurnyty. Ten wykorzystuje zawahanie bramkarza i głową zdobywa czwartego gola dla Lubania.
Huragan Waksmund – Płomień Limanowa 3:2 (2:0)
1:0 Kolasa 11 z rzutu wolnego
2:0 R. Antolak (Jurzec) 34
2:1 Łątka 52
2:2 Łątka 65 po rzucie rożnym
3:2 Krugiołka 89 z rzutu karnego
Huragan: Cyrwus – Mlak, Stawicki, Mucha, Jurzec, Miranda, Szwajnos (63 Nogueira), R. Antolak, Krugiołka, Chowaniec, Kolasa
Płomień: Golonka – Mrózek, Giza (46 Maciej Kęska), Marcin Kęska, Musiał (79 Dudek), Sz. Koza, Wyżycki, Łątka, Ryś, Puch, K. Koza
Pierwsza połowa w wykonaniu Huraganu jak najbardziej udana. Dwa trafienia, kilka niezłych sytuacji, zapowiadały kolejne gole po przerwie. Tymczasem po wznowieniu gry w drugiej części meczu, do ofensywy rzucili się zawodnicy Płomienia. Goście wyrównali i przez spory czas posiadali inicjatywę. Gospodarze przebudzili się w samej końcówce, a zwycięskiego gola zdobyli z rzutu karnego.
Momenty były:
3 – Dobra oskrzydlająca akcja Jurca. Po dośrodkowaniu, na 5 metrze Kolasa minimalnie mija się z piłką.
11- GOL 1:0! Rzut wolny dla Huraganu tuż za linią szesnastki. Płaskie uderzenie Kolasy przechodzi pod zawodnikami w murze i zaskakuje Golonkę.
16 – Po wrzutce z bocznego sektora, Krugiołka strzela tuż obok bramki.
34 – GOL 2:0! Kolasa powalczył na 20 metrze od bramki rywala, ostatecznie wyłuskując futbolówkę. Zagranie na lewo przedłuża Jurzec, a tam technicznym uderzeniem R. Antolak pokonuje Golonkę.
41 – Po błędzie kolegi z defensywy, Cyrwus z największym trudem broni uderzenie rywala.
45 – Kontra Huraganu. Chowaniec w uliczkę do Kolasy, który w sytuacji sam na sam podcinką kieruje piłkę obok prawego słupka.
52 – GOL 2:1! Mały bilard w polu karnym Huraganu, kończy się szczęśliwie dla gości. Finalnie z najbliższej odległości do sieci trafia Łątka.
64 – Niebezpiecznie pod bramką gospodarzy. Po rzucie rożnym Cyrwus wypuszcza piłkę z rąk, jednak kończy się wyłącznie na kolejnym kornerze dla Płomienia.
65 – GOL 2:2! Po dośrodkowaniu z narożnika, Cyrwus piąstkuje w okolice dziesiątego metra. Ustawiony w odpowiednim miejscu Łątka, strzałem z woleja doprowadza do wyrównania.
79 – Po podaniu Nogueiry na pozycję wychodzi Jurzec. W pojedynku jeden na jeden lepszy bramkarz przyjezdnych.
82 – Kolasa z lewej strony szesnastki huknął po krótkim rogu. Golonka z trudem paruje przed siebie.
89 – GOL 3:2! Arbiter dyktuje rzut karny dla gospodarzy. Krugiołka mocnym strzałem z jedenastego metra pokonuje bramkarza.
90+1 – Piłka meczowa dla Płomienia. Najpierw próbę z szesnastego metra broni Cyrwus, dobitka na szczęście dla Huraganu mija światło bramki.
Babia Góra Lipnica Wielka – Zawrat Bukowina Tatrzańska 1:4 (0:2)
0:1 Floryn (Ł. Rzadkosz) 5 głową po rzucie rożnym
0:2 Ustupski (Floryn) 26
0:3 Chrobak (Ustupski) 75
1:3 A. Szczerba (W. Szczerba) 87
1:4 Cudzich (Galica) 90+4
Babia Góra: Kobroń – Kucharski, Śliwiński, Targosz (80 Rudyk), Soares (80 Niverton), Lach, Urban, Brenkus (46 A. Szczerba), W. Szczerba, Wziątek (46 Bierówka), Da Silva
Zawrat: Buroń – Kuchta, Floryn, Janczy, Laniewicz, Ustupski (80 Cudzich), Chrobak (80 Galica), Ł. Rzadkosz, Polak (80 Buńda) , Chowaniec (70 Stasik), G. Grela (70 D. Rzadkosz)
Lipniczanie nie będą dobrze wspominać pierwszej odsłony meczu z Zawratem. Goście swoją przewagę udokumentowali dwoma trafieniami, choć mogli pokusić się o wyższe prowadzenie. Po przerwie gospodarze zaprezentowali się znacznie lepiej, chociaż efektem ich wysiłku był wyłącznie honorowy gol Adama Szczerby. Po potknięciu lidera, gracze z Bukowiny Tatrzańskiej zbliżają się do niego na dwa punkty w tabeli.
Jak padały bramki:
5 – GOL 0:1! Rzut rożny dla Zawratu wykonuje Ł. Rzadkosz. Po mocnym dośrodkowaniu i zamieszaniu w piątce, piłkę głową do siatki kieruje Floryn.
26 – GOL 0:2! Do rzutu wolnego na środku boiska podchodzi Floryn. Dalekie podanie przechodzi obronę i trafia pod nogi Ustupskiego. Ten mija zwodem rywala i uderza pewnie podwyższając prowadzenie swojej drużyny.
75 – GOL 0:3! Zawrat pewnie kroczy po swoje. Kolejną akcję inicjuje Ustupski, a na listę strzelców wpisuje się Chrobak.
87 – GOL 1:3! Da Silva zagrywa między obrońców do W. Szczerby. Mocne podanie kapitana lipniczan zamyka A. Szczerba.
90+4 – GOL 1:4! Kontra przyjezdnych w wykonaniu rezerwowych. Galica do Cudzicha, który ustala wynik meczu kończąc skutecznie sytuacje sam na sam.
AKS Ujanowice – Jordan Jordanów 2:0 (2:0)
1:0 R. Pławecki (Kmiecik) 27 głową po rzucie rożnym
2:0 Daniel Pławecki (Krzyżak) 33
Ujanowice: M. Gwiżdż – Stach (46 Gołąb (62 P. Bukowiec)), Dariusz Pławecki, Krzyżak, R. Gwiżdż (79 Oleksy), Lizoń, Pasionek, R. Pławecki, Janisz (75 Gawron), Śmiałek, Kmiecik (32 Daniel Pławecki)
Jordan: Nosidlak – G. Tyrpa, Moskalski (70 K. Radoń), Ryś, Dziadkowiec, Wójciak, Samek (46 Kulak), Jochymek (46 J. Bachul), Wróbel, Porębski (60 Brzana), Gancarczyk
Armaty z Jordanowa nie odpaliły na boisku w Ujanowicach. Gospodarze objęli prowadzenie po stałym fragmencie gry, pięć minut później dokładając kolejnego gola. W drugiej odsłonie oglądaliśmy więcej walki niż sytuacji bramkowych. Lider wraca na tarczy doznając w tym sezonie drugiej porażki.
Momenty były:
21 – Po rzucie rożnym bitym przez gospodarzy, w słupek trafia Janisz!
22 – Kolejny korner i kolejny pręt bramki ustrzelony przez zawodnika Ujanowic. Tym razem poprzeczkę stempluje Lizoń.
27 – GOL 1:0! Do trzech razy sztuka. Dośrodkowanie Kmiecika z narożnika boiska, celną główką zamyka R. Pławecki.
30 – Gancarczyk na jedenastym metrze dobijał uderzenie jednego z kolegów. M. Gwiżdż popisuje się skuteczną robinsonadą.
33 – GOL 2:0! Na krawędzi pola karnego Krzyżak nawija obrońcę, po czym dogrywa na dalszy słupek. Podanie zamyka niepilnowany Daniel Pławecki.
44 – Na pozycję wychodzi Porębski. Niezła okazja, jednak napastnik Jordan po niezbyt dobrym przyjęciu uderza obok światła bramki.
54 – Uderzenie Lizonia z dystansu po rykoszecie mija w niewielkiej odległości światło bramki.
67 – Strzał Wójciaka z okolicy 20 metra pewnie wyłapuje M. Gwiżdż.
72 – Brzana z rzutu wolnego ponad bramką.
76 – Groźnie pod bramką Ujanowic. M. Gwiżdż paruje na korner uderzenie Gancarczyka z dziesiątego metra.
78 – Tym razem zagrożenie po drugiej stronie boiska. Próbę R. Pławeckiego poza plac gry wyciągnął golkiper Jordana.
82 – Daniel Pławecki powalczył w narożniku boiska i ostatecznie wyłuskał futbolówkę. Zejście w pole karne zakończone strzałem w krótki róg zatrzymuje Nosidlak.
Turbacz Mszana Dolna – Orkan Raba Wyżna 4:2 (3:2)
1:0 Majchrzak 8
1:1 Worwa (R. Możdżeń) 17
2:1 Żmuda 34
3:1 Lach 41
3:2 Pątko 45
4:2 Mizera 57
Turbacz:T. Potaczek – P. Potaczek, G. Szynalik, M. Szynalik (89 Popławski), Majchrzak, Mizera, Kubowicz (65 Kowalczyk), Wacławik (89 Skolarus), Lach, Psutka (75 Haras), Żmuda (75 Łabuz)
Orkan: Sarniak – Kojs, R. Możdżeń, Gromczak (65 Sz. Możdżeń), Trybuła, Pątko, Borzęcki, Worwa, Skawski, Woś (55 Saleh), Filipek (65 Firek)
Przy tak dużej ilości indywidualnych błędów, Orkan nie był w stanie wywieźć punktów z Mszany Dolnej. Gospodarze korzystali z prezentów, dodatkowo od 61 minuty grając w liczebnej przewadze po czerwonej kartce dla Kojsa.
Momenty były:
8 – GOL 1:0! Korner dla Turbacza. Piłkę zagraną na bliższy słupek, do bramki kieruje Majchrzak.
16 – Pątko płasko z dystansu. Golkiper gospodarzy paruje futbolówkę do boku.
17 – GOL 1:1! Kapitalne prostopadłe podanie między obrońców posyła R. Możdżęń. Na czystą pozycję wychodzi Worwa, a jego podcinka mimo interwencji T. Potaczka ląduje w sieci.
33 – GOL 2:1! Na prawej stronie zaskakująco uderza Żmuda. Piłka wpada za kołnierz Sarniaka, odbija się od poprzeczki i przekracza linię bramkową.
35 – Mając trochę wolnego miejsca na uderzenie decyduje się Lach. Mocny strzał skutecznie paruje Sarniak.
41 – GOL 3:1! Błąd popełnia golkiper Orkana. Po wypuszczeniu piłki z rąk, i uderzeniu P. Potaczka, ostatecznie piłkę do bramki kieruje Lach.
45 – GOL 3:2! Rzadko widujemy takie trafienia. Na 40 metrze Pątko posyła w kierunku bramki górną piłkę. Kompletnie oślepiony przez słońce T. Potaczek przepuszcza to uderzenie.
52 – Do bezpańskiej piłki na 25 metrze dopada R. Możdżeń. Soczysty strzał z prostego podbicia ofiarnie broni T. Potaczek.
57 – GOL 4:2! Kojs traci futbolówkę na rzecz Mizery. Ten po przechwycie wychodzi sam na sam i uderza spokojnie po długim rogu.
61 – Czerwoną kartkę ogląda Kojs. Orkan musi radzić sobie w osłabieniu przez pół godziny gry.
68 – Z dystansu przymierzył Mizera. Uderzenie skierowane przy lewym słupku, końcami palców na korner wyciąga Sarniak.
Krzysztof Kościelniak
