III liga. Jak ktoś się zdrzemnie. Karuzela się kręci ( 3x wideo + tabela)

 
Arkadiusz Baran odszedł  z Sokoła. 43-letni szkoleniowiec postanowił zrezygnować z pełnionej funkcji. Zespół w sobotę  poprowadził dotychczasowy asystent Krystian Halejcio i Dariusz Majcher. Nie odmienili zespołu, który przegrał z Wiślanami.  Nazwisko nowego szkoleniowca sternicy klubu mają podać w tym tygodniu.
Najgłośniej w tygodniu było jednak o Wieczystej. Zakończyła się  krótką przygodą trenera Maciej Musiała z klubem. Dla syna legendarnego reprezentanta Polski Adama Musiała, to kolejna zawodowa porażka w krótkim czasie. W czerwcu odszedł z krakowskiej Garbarni, w której chwalono go za pracę z młodymi zawodnikami, ale nie zdołał utrzymać zespołu w drugiej lidze. Wybrał Wieczystą, bo biznesmen farmaceutyczny Wojciech Kwiecień, właściciel klubu, kusił go już rok temu, gdy rozstał się z Franciszkiem Smudą. Wówczas Musiał nie zdecydował się na odejście z „Brązowych”.  Z drugiej propozycji już skorzystał i zapewne żałuje swojego kroku.  Drużyna została mocno przebudowana  i przygotowana, a  jednak Kwiecień niezadowolony był z wyników i postawy drużyny.   Uznał, że czas rozstać się ze szkoleniowcem już po ośmiu meczach o stawkę. Trzeba podkreślić, że żółto-czarni bardzo źle radzili sobie na wyjazdach. U siebie wygrali komplet spotkań. Tymczasowy ster nad zespołem przejął Sławomir Peszko. No i zaliczył udany debiut. Poprowadził drużynę do zwycięstwa w wyjazdowym spotkaniu z KSZO.  Zmienił styl gry drużyny, ale wygrana nie przyszła łatwo. Zwycięską bramkę  krakowianie zdobyli po kontrowersyjnym karnym. Pytanie: Nawrot zagrał ręką czy barkiem? Gospodarze protestowali, ale nic nie wskórali.  Jak zawsze.
 
Trenerzy Wieczystej po awansie do III ligi w 2022 roku
1. Franciszek Smuda – 5 meczów/ 1,6  średnia punktów
2. Rafał Jędrszczyk (tymczasowo) – 1/ 3,0
3. Dariusz Marzec – 14/  2,07
4. Wojciech Łobodziński – 14/ 1,93
5. Maciej Musiał - 8 /1,88
6. Sławomir Peszko
Piłkarze Garbarni w trzech ostatnich meczach ligowych nie strzelili gola i nie wygrali (dwa remisy i porażka). Starcie z plasującymi się w strefie spadkowej Karpatami miało być dobrą okazją do przełamania się. I „Brązowi” przełamali się, ale zwycięstwo nie przyszło im łatwo. Karny dał im zwycięstwo. Wróble ćwierkają, że działacze Karpat szukają nowego szkoleniowca, ale na razie nie mogą się porozumieć z trenerem Dariuszem Lianą, co do warunków rozstania.
„Jak się ktoś zdrzemnie, to ta liga nie wybacza. Odjedzie” – powiedział któryś z trenerów i nie mylił się. Podhale nadal jeszcze drzemie. Nie potrafi zdobyć gola od 206 minut! Martwi zastój Antkowiaka, najlepszego strzelca ubiegłego sezonu w lidze. W Radzyniu Podlaskim nie podszedł nawet do wykonywania karnego. Zastąpił go Purcha i nie zdołał pokonać bramkarza, który wyczuł jego intencje. Mecz ten, o tzw. sześć punktów w strefie spadkowej, wyprany był z emocji. Przez 90 plus minut nic ciekawego się nie działo. Podhale nie potrafiło nic ciekawego skonstruować  w ofensywie. Marnie się drużynę ogląda. Bez czarnego brazylijskiego napoju można usnąć.
 
Trwa dobra passa Chełmianki. Piłkarze Grzegorza Bonina w pięciu ostatnich występach wywalczyli aż 13 punktów. W sobotę pokonali u siebie Stara po bardzo dobrej pierwszej połowie.
 
Avia Świdnik znakomicie zareagowała na ostatnie niepowodzenia porażkę z Świdniczanką i Siarką,  i  rozbiła u siebie Czarnych Połaniec. Piłkarze poprawili humory sobie i kibicom.
 
Odnotować należy trzecie zwycięstwo z rzędu piłkarzy Świdniczanki. Drużyna Łukasza Gieresza wygrała  w Białej Podlaskiej. Kolejny raz bohaterem w ekipie beniaminka został Michał Zuber, który zdobył dwa gole. 31-latek w pierwszych czterech kolejkach ani razu nie wpisał się na listę strzelców. A w czterech następnych występach trafiał za każdym razem i w sumie ma już na koncie siedem goli.
 
Tradycji stało się zadość. Podobnie jak w ostatnich sezonach, rywalizacja Unii Tarnów i Wisłoki Dębica zakończyła się podziałem punktów. Gole zdobyte zostały z karnych.  Wisłoka dostała od arbitra jeszcze jednego karnego, ale kapitan nie wykorzystał jedenastki. 
 
W Wiązownicy święto – otwarto nowy stadion. Wśród zaproszonych gości  na uroczystości stawili się: m.in. Jan Domarski – strzelec słynnej bramki na Wembley, Cezary Kulesza – prezes PZPN-u, a także dwaj byli prezesi PZPN-u, wybitny reprezentant Polski Grzegorz Lato i były znakomity sędzia piłkarski Michał Listkiewicz. A  na boisku miejscowi piłkarze zmierzyli się z Siarką. Gospodarze pozyskali nowego pomocnika z przeszłością drugoligową. To 26- letni Patryk Serafin. Zapowiadana uroczystość popsuta została przez deszcz. Grząski teren nie sprzyjał widowisku. Emocji nie zabrakło w końcówce. Najpierw tarnobrzeżanie objęli prowadzenie, a gospodarze uratowali punkt w doliczonym czasie gry.
 
Orlęta Radzyń Podlaski – NKP Podhale Nowy Targ 0:0
 
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Wieczysta Kraków 0:1 (0:0)
Bramka: Faworow 64 k.
 
Garbarnia Kraków - Karpaty Krosno 2:1 (1:1)
Bramki: Klec 32, Sutor 59 k- Stasz 36.
 
Podlasie Biała Podlaska – Świdniczanka Świdnik 0:2 (0:1)
Bramki: Zuber 32, 71.
 
Avia Świdnik – Czarni Połaniec 6:2 (1:0)
Bramki: Paluchowski 7, 67, Rak 57, Małecki 73, Bielka 86, Zając 90+8 – Wiktor 54, Gębalski 73.
 
Chełmianka Chełm – Star Starachowice 2:0 (2:0)
Bramki: Korbecki 28, Stępień 33.
 
Unia Tarnów – Wisłoka Dębica1:1 (1:1)
Bramki: Łazarz 8 – Maiuk 28
 
Wiślanie Jaśkowice – Sokół Sieniawa 3:1 (3:0)
Bramki: Krasuski 2, 21, Wiśniewski 34 -  56.
 
KS Wiązownica – Siarka Tarnobrzeg 1:1 (0:0)
Bramki: Omuru 90+5 - Mróz 75
 
 

1	Avia	9	18	25-12	6	0	3
2	Wieczysta	9	18	26-14	6	0	3
3	Siarka (s)	9	17	16-6	5	2	2
4	Garbarnia (s)	9	17	14-9	5	2	2
5	Chełmianka	9	16	14-14	5	1	3
6	Star (b)	9	15	16-6	4	3	2
7	KSZO 1929	9	15	13-9	5	0	4
8	Czarni	9	15	19-17	4	3	2
9	Świdniczanka (b)	9	14	16-13	4	2	3
10	Podlasie	9	13	10-7	3	4	2
11	Unia	9	12	13-12	3	3	3
12	Wiślanie (b)	9	11	16-15	3	2	4
13	KS Wiązownica	9	10	13-21	2	4	3
14	Wisłoka	9	9	9-16	2	3	4
15	Podhale	9	8	8-13	1	5	3
16	Orlęta	9	5	5-14	0	5	4
17	Karpaty (b)	9	5	3-17	1	2	6
18	Sokół	9	4	5-26	1	1	7

 
Awans – 1 miejsce
Spadek zespoły z miejsc 15-18
 
Stefan Leśniowski