16.09.2023 | Czytano: 3987

Macron A Klasa: Lokomotywa odjechała (+zdjęcia)

W dniu dzisiejszym rozpoczęła się 7 kolejka Macron A klasy. W pierwszym spotkaniu Lokomotiv Chabówka pewnie pokonał GKS Łapsze Niżne odnosząc pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

Lokomotiv Chabówka – GKS Łapsze Niżne  5:1 ( 2:0 )
1:0   Pazdur
2:0   Macioł
3:0   Miśkowiec ( as. Czyszczoń )
4:0   Pyka ( as. Pazdur )
5:0   Pazdur
5:1   Handzel

Składy:
Lokomotiv Chabówka: Szklarz, Miśkowiec, Pazdur, Rapacz, Smętek, Macioł, Czyszczoń, Sumara, Rapacz, Pyka, Ślaga
Rezerwowi: Świder, Aksamit, Polaniak, Panek
GKS Łapsze Niżne: Jamróz, Bogaczyk, Jamróz, Kromka, Kubasek, Kowalczyk, Kurnyta, Chmiel Mateusz, Brynczka, Fryźlewicz, Chmiel Marek
Rezerwowi: Fąk, Dudas, Makuch, Majerczak K, Topór, Handzel, Majerczak F, Rusnarczyk, Stanek

Momenty były:
24’ GOL! - Pazdur wrzuca piłkę z narożnika szesnastki czym zaskakuje bramkarza i gospodarze wychodzą na prowadzenie
26’ GOL! - Szybki kontratak Lokomotivu, piłkę głową uderza Ślaga która spada pod nogi Macioła i ten bez problemu podwyższa wynik
51’ GOL! - wrzutka z 30 metra, główkę wygrywa Czyszczoń który zgrywa do Miśkowca i ten z najbliższej odległości strzela gola
58’ GOL! - Pazdur zagrywa prostopadle do Pyki który oddaje strzał pod poprzeczkę
72’ GOL! - Aksamit wykonuje rzut wolny, bramkarz gości wybija piłkę wprost pod nogi pazdura który strzela piątą bramkę dla gospodarzy
81’ GOL! - akcja gości i Handzel zdobywa honorowego gola dla przyjezdnych


Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie odnieśli piłkarze Lokomotivu bowiem na swoim boisku wysoko pokonali oni drużynę z Łapsz Niżnych. Po pierwszej połowie goście schodzili do szatni tracąc dwa gole. Druga połowa to kontrola spotkania i kolejne bramki Lokomotivu, którzy pewnie sięgnęli po trzy punkty. Najlepszym piłkarzem meczu był Dawid Pazdur który ustrzelił dublet i asystował przy kolejnej bramce. Mamy przełamanie – ocenia trener gospodarzy Jakub Kołodziej. Mam nadzieję że wejdziemy na na właściwe tory. Od pierwszej bramki kontrolowaliśmy spotkanie. Gratulacje dla drużyny!

Skalni Zaskale – Bór Dębno  2:3  (2:1)
1:0   Topór ( as. Łukaszczyk )
1:1   Iglar ( as. P. Brynczka )
2:1   Łukaszczyk ( as. Topór )
2:2   Dutkiewicz ( rzut karny )
2:3   Szlembarski

Składy:
Skalni Zaskale: Byrnas, Strug, Chorążak K, Gacek, Truty, Topór, Duda, Luberda, Sternal, Łukaszczyk, Józefczak
Rezerwowi: Bryja, Strama, Chorążak J, Chrobak, Jaróg, Franosz
Bór Dębno : Pyrek, Potoczak, Gąsiorek, Grzywnowicz M, Iglar, Brynczka B, Kozioł, Brynczka P, Szlembarski, Guroś M, Dutkiewicz
Rezerwowi: Grzywnowicz T, Klamerus, Zoń, Guroś K, Haręza

Momenty były:
10’ GOL! – Łukaszczyk ogrywa obrońców i podaje do Topór który strzela do pustej bramki
13’ – Potoczak zagrywa do Iglara a ten strzela minimalnie nad poprzeczką
22’ GOL! - P. Brynczka zagrywa na głowę Iglara który nie daje szans bramkarzowi
26’ Dutkiewicz strzela z dystansu ale bramkarz broni
29’ GOL! - błąd M. Grzywnowicza. Topór odbiera piłkę i zagrywa do Łukaszczyka który strzela do „pustaka”
36’ Nr. 10 strzela obok słupka
45’ – Gąsiorek strzela z dystansu ale skutecznie interweniuje bramkarz
50’ – Kozioł wrzuca do Szlembarskiego ale piłka przechodzi obok słupka
75’ – Iglar z 5 metra uderza obok słupka
80’ GOL! - Dutkiewicz pewnie egzekwuje rzut karny
92’ GOL! - ostatnia akcja meczu, Szlembarski lobuje bramkarza i Bór wywozi z Zaskala 3 pkt

Dramatyczny mecz w Zaskalu. Pierwsza połowa wyrównana, gra toczyła się w większości w środkowej części boiska. Druga połowa to już przewaga przyjezdnych, którzy jednak nie mogli pokonać golkipera gospodarzy „bijąc głową w mur”. Po rzucie karnym gra stała się otwarta i w doliczonym czasie gry Szlembarski lobem zapewnił piłkarzom z Dębna 3 pkt.
Każdy mecz na tym terenie był wyrównany i ciężki – mówi grający trener Boru Sebastian Gąsiorek. Tym razem nie było inaczej. Do przerwy przegrywamy, ale nasz pomysł opierał się na cierpliwym budowaniu akcji i wierzyliśmy że to poskutkuje. Przeciwnik grał zaś bezpośrednimi podaniami na wysokich obrońców. Zwycięską bramkę zdobywamy w doliczonym czasie gry, którą zdobywa 16 letni Szlembarski. Dla niego to wielkie przeżycie, dla nas ważne zwycięstwo, a dla młodych zawodników mam nadzieję przykład.

Lubań Zapora II – AP Wisła Czarny Dunajec  2:1  ( 1:1 )
1:0   Mastela
1:1   A. Sikora ( as. Bałuk )
2:1   Franczak ( as. M Jandura )

Składy:
Lubań Zapora II: Sikora J, Koczór, Charniauski, Bednarczyk, Franczak, Wróbel, Sikora M, Jandura M, Hagowski, Ostachowski, Bałuk
Rezerwowi: Nazarenko, Sikora A, Kowalczyk, Jandura A, Jandura K, Słowik, Budz, Sopata, Jazgar
AP Wisła Czarny Dunajec: Guzik, Stachnik, Zatłoka, Bukowski, Miętus, Kozak, Madziar M, Krupa, Mastela, Kalata, Kamiński A
Rezerwowi: Starowicz, Madziar W, Haberny J, Pazurkiewicz, Konieczny, Haberny M, Rafacz, Kamiński K, Fryźlewicz

Momenty były:
3’ GOL! - błąd Ostachowskiego, piłkę przejmuje Mastela i będąc sam na sam pokonuje bramkarza
40’ GOL! - szybka akcja gospodarzy, Bałuk dośrodkowuje do A. Sikory i ten pięknym strzałem pod poprzeczkę zdobywa gola
56’ GOL! - szybko rozegrany rzut wolny, Jandura dośrodkowuje do Franczaka a ten pewnie strzela gola pod poprzeczkę bramki Wisły

Ogromną zaciętość w grze pokazali dziś piłkarze Lubania i AP Wisły z Czarnego Dunajca. Do przerwy był remis, ale walka była twarda i nieustępliwa. Nie inaczej było w drugiej odsłonie, a konsekwencją „nie odstępowania nogi” były dwie czerwone kartki dla każdej z drużyn i kilka żółtych. Ostatecznie górą byli gospodarze, a decydującą bramkę dla nich zdobył Franczak. Tym samym Lubań II Zapora podtrzymał swoją fantastyczną passę 7 zwycięstw z rzędu.

Przełęcz Łopuszna – Czarni Czarny Dunajec  0:4  ( 0:2 )
0:1   Wesołowski
0:2   Pająk
0:3   Wesołowski
0:4   bramka samobójcza

Składy:
Przełęcz Łopuszna: Śledziński, Chowaniec J, Wróbel, Maciasz, Sowa, Kamoń j, Kamoń P, Łęczycki M, Chowaniec W, Chowaniec B
Rezerwowi: Klamerus, Ambroż, Goleniowski, Chmielak, Chowaniec K, Głowa, Wrona
Czarni Czarny Dunajec: Slesarchuk, Strączek, Wiśniewski, Krzysiak, Kulman, Wesołowski, Pająk, Obrochta, Styrczula, Marusarz, Pachabut
Rezerwowi: Madziar, Żuchowski, Stopka, Bukowski

Momenty były :
9’ GOL! - Wesołowski wychodzi sam na sam z bramkarzem i nie marnuje okazji
20’ GOL! - W podobnej sytuacji Pająk wyprzedza obrońcę i strzela nie do obrony
30’ – druga żółta i w konsekwencji czerwona kartka dla B. Chowańca
52’ GOL! - Wesołowski przejmuje piłkę i strzela mocno pod poprzeczkę
76’ GOL! - w zamieszaniu na polu karnym piłka odbija się od zawodnika gospodarzy i wpada do siatki

Nie mają szczęścia do piłkarzy Czarnych zawodnicy z Łopusznej. W ubiegłym sezonie przegrali oni na swoim boisku 1:3. Nie inaczej było w dniu dzisiejszym. Już od 30 minuty gospodarze grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla B. Chowańca. Czarni panowali na placu, a Łopuszna próbowała gry z kontrataku. Zawodnicy z Czarnego Dunajca skrzętnie to wykorzystali przewagę i wypunktowali przeciwnika zabierając do domu 3 pkt.

Orawa Jabłonka – Jarmuta Szczawnica  1:1  (1:0)
1:0   Styruła
1:1   Kącik ( as. Mikołajczyk)

Składy:
Orawa Jabłonka – Krzysiak, Bełciak M, Brząkała, Skoczyk, Szymusiak, Styruła, Smutek, Zahora I, Zahora K, Bełciak D, Dworszczak
Rezerwowi: Kostenko, Fedor, Joniak, Kowalik, Marzec, Bałos, Bahleda-Graca
Jarmuta Szczawnica : Zbozień, Magda, Konopka, Mąka, Mikołajczyk, Chlebek, Urban, Kącik, Słowik, Maślanka, Kubowicz
Rezerwowi: Majerczak, Latawiec, Wolski

Momenty były…..
7’ GOL! - Wysoki pressing Styruły skutkuje odbiorem piłki przed polem karnym i celnym strzałem na bramkę
24’ – zagranie Smutka do I. Zahory, uderzenie szczęśliwie obronione przez bramkarza gości
26’ - uderzenie gości zza pola karnego ale [piłka po dłoniach bramkarza wychodzi obok bramki
40’ – uderzenie zawodnika Jarmuty z rzutu wolnego z łatwością broni bramkarz Orawy
41’ strzał Brząkały wybite przez bramkarza poza boisko
58’ – strzał Sturuły na bramkę z 5 metrów ląduje w rękach bramkarza
61’ – rajd I. Zahory z prawej strony i strzał obroniony przez golkipera Jarmuty
64’ – uderzenie Fedora sprzed pola karnego minimalnie nad bramką
66’ – strzał Skoczyka z rzutu wolnego obok lewego słupka
67’ – rajd Bełciaka w pole karne gości i strzał po ziemi obronione przez bramkarza
74’ – strzał zawodnika Jarmuty ale piłka leci wysoko nad bramką
77’ – podanie Bałosa w pole karne do Skoczyka. Ten strzela ale piłka minimalnie mija prawy słupek
78’ GOL! - Krótkie podanie Mikołajczyka do Kącika, precyzyjny strzał zza pola karnego ląduje w prawym rogu bramki

Wynik meczu w Jabłonce można uznać za niespodziankę. Orawa która rozpoczęła sezon w świetnym stylu osiągając 5 zwycięstw, była zdecydowanym faworytem w meczu z Jarmutą, która zamyka ligową tabelę z sześcioma porażkami na koncie. Mecz przebiegał pod znakiem przewagi gospodarzy którzy wykreowali sobie wiele sytuacji strzeleckich, ale piłka nie chciała wpaść do siatki. Dzięki bramce Kącika goście zdobyli pierwszy punkt w sezonie.


Wierchy Lasek – Dunajec Ostrowsko  2:1  ( 0:1 )
0:1   Czubernat ( rzut karny)
1:1   Włodarczyk ( as. R. Nykaza)
2:1   Duda

Składy:
Wierchy Lasek: Witkowski, Plewa Marcin, Duda, Gał, Truty , Nykaza, Trzoniec, Plewa Mateusz, Włodarczyk, Krupa, Kołodziejczyk
Rezerwowi: Pudzisz, Żółtek, Jaróg, Gacek, Witkowski
Dunajec Ostrowsko: Gucwa D, Skałuba, Kozieł, Brynkus, Budz, Krupa, Czubernat, Gucwa R, Jurkowski, Zubek, Trebunia
Rezerwowi: Wielkiewicz, Stanek, Kubiec, Kołodziejczyk

Momenty były:
45’ GOL! – ostatnia akcja pierwszej połowy, wyrzut z autu i faulowany zawodnik Dunajca. Czubernat pewnie wykonuje jedenastkę
60’ GOL! - ładna akcja gospodarzy. R. Nykaza podaje do Włodarczyka i ten doprowadza do wyrównania
90’ – rzut wolny dla gości. Piłka odbija się od poprzeczki, od linii i od słupka ale gola nie ma!
94’ GOL! - rzut wolny dla Wierchów, dośrodkowanie i K. Duda daje zwycięstwo gospodarzom

To były dwie różne połowy. Pierwsza pod dyktando gości, druga już pod kontrolą gospodarzy, którzy w doliczonym czasie gry za sprawą Dudy wywalczyli cenne zwycięstwo dopisując sobie trzy punkty.

Granit Czarna Góra – KS Zakopane  4:2  (1:1)
0:1   Pałka
1:1
1:2   Tkachuk
1:3   Berbeka
2:3
2:4   Borzęcki

Składy:
Granit Czarna Góra: brak
Rezerwowi: brak
KS Zakopane: Kozioł, Cudzich, Pawlik, Polak, Stalmach, Borzęcki, Król, Karpiel, Pałka, Berbeka, Lipowy
Rezerwowi: Demchenko, Tkachuk, Sajdak, Gubała, Palmrich, Okhrimenko

Momenty były:
40’ GOL! – rzut wolny z 40 metra. Pałka strzela i piłka ląduje w siatce
44’ GOL! - rzut rożny dla gospodarzy, piłka w zamieszaniu odbija się od obrońcy i wpada do bramki
50’ GOL! - kontra piłkarzy KS Zakopane, Tkachuk wychodzi sam na sam i pewnie strzela gola
65’ GOL! - Berbeka wykonuje rzut wolny z 30 metra i piłka ponownie wpada do bramki gospodarzy
69’ GOL! - po rzucie rożnym i dobiciu bezpańskiej piłki przez zawodnika Granitu jest już tylko przewaga jednego gola
73’ GOL! - Borzęcki wychodzi sam na sam z bramkarzem i ustala wynik spotkania

Spotkanie w Czarnej Górze było meczem walki. Zawodnicy stwarzali sobie sytuacje z obu stron, jednakże ciężko wywalczone punkty jadą do Zakopanego. Kolejny dobry mecz w barwach gości rozegrał debiutujący w piłce seniorskiej 17 – letni Sebastian Kozioł, który swoimi interwencjami utrzymywał korzystny wynik dla swojej drużyny.

Robert Siemek


 

Komentarze







reklama