13.09.2023 | Czytano: 3045

PP: Faworyt nie zawiódł (+zdjęcia)

W pierwszym ćwierćfinale Pucharu Polski na szczeblu MZPN Podhale, szaflarzanie podejmowali na własnym boisku rabczańskie Wierchy.

LKS Szaflary (V) – Wierchy Rabka – Zdrój (IV) 1:4 (0:1) 
0:1 Sobek (Żuk) 23
0:2 Burnat 46
0:3 Porębski 52 po rzucie rożnym 
1:3 Ivanchenko (Zgierski) 67 
1:4 Burnat 70 
Szaflary: R. Gawron – Jędrol (45 +3 Zubrzycki) , Haręza (46 Wójciak), Pawlikowski, Rusnarczyk (55 Stanczak), Ptak, Ivanchenko, Wojtanek (65 Worwa), Hreśka (11 Skubisz), Kantor, Zgierski
Wierchy: Żuk – Porębski, Sieg (46 Burnat), Traczyk, Wójtowicz, J. Szczepański I, Stolarczyk (46 Styrczula), Sobek, Motłoch (46 Florek), Żulewski (46 J. Szczepański II), Wydra (55 Domek)

Wierchy meldują się w półfinale po pewnej wygranej na stadionie w Szaflarach. W pierwszej połowie nie brakowało sytuacji z obu stron, jednak to rabczanie do szatni schodzili z jednobramkową zaliczką. Po przeprowadzonych w przerwie zmianach, siła rażenia w obozie gości znacznie wzrosła. 


Momenty były
3 - Pierwsza próba po stronie gospodarzy. Ivanchenko nieznacznie się pomylił uderzając obok bramki strzeżonej przez Żuka. 
5 - Groźna akcja rabczan. Celny strzał Wydry, zdołał obronić R. Gawron. 
7 - Faul Rusnarczyka blisko własnego pola karnego. Szaflarzanie zdołali odeprzeć zagrożenie po rzucie wolnym wykonywanym przez rywala. 
10 - Rzut rożny dla Wierchów. Po mocnym dośrodkowaniu, Traczyk główkuje ponad poprzeczką. 
11 - Spore osłabienie po stronie Szaflar. Z boiska z kontuzją schodzi kapitan zespołu - Mateusz Hreśka. W jego miejsce na placu gry melduje się Skubisz. 
15 - Koronkowa akcja gospodarzy. W końcowej fazie z 20 metra zaskoczyć Żuka próbował Wojtanek. Golkiper przyjezdnych interweniuje bez zarzutu. 
16 - Zgierski uderza zbyt słabo by sprawić problemy Żukowi. 
23 - GOL 0:1!  Dalekie podanie od własnej bramki posyła Żuk. Do piłki dochodzi Sobek i perfekcyjnym lobem wykorzystuje zawahanie R. Gawrona z wyjściem do piłki. 
25 - Po kontrze pod bramką rywala znaleźli się rabczanie. Tym razem interwencja R. Gawrona ratuje jego zespół. 
27 - Indywidualna akcja Ivanchenki kończy się posłaniem piłki z 20 metra ponad poprzeczką. 
30 - Składna akcja Szaflar. Rusnarczyk zgrywa do Ivanchenki, który uderza wprost w bramkarza. 
36 - Po podaniu ze środka, futbolówkę w siatce umieszcza Haręza. Radość szaflarzan nie trwała jednak długo, gdyż sędzia liniowy zasygnalizował pozycję spaloną. 
38 - Kocioł w szesnastce Wierchów. Pierwsze uderzenie paruje Żuk, dobitka jednego z rywali ląduje już bezpiecznie w dłoniach bramkarza. 
40 - Trójkowa akcja Ptak - Wojtanek - Ivanchenko. Ten ostatni decyduje się na wykończenie, ponownie nie trafiając w światło bramki. 
42 - Za narożnikiem pola karnego faulowany zostaje Sobek. Rzut wolny wykonuje sam poszkodowany, ale ostetecznie futbolówkę zgarnia R. Gawron. 
45 +3 - Druga wymuszona zmiana w obozie Szaflar. Boisko opuszcza kontuzjowany Jędrol. W jego miejsce pojawia się Zubrzycki. 
46 - GOL 0:2! Szybko wyprowadzony cios przez Wierchy po przerwie. Burnat, który przed momentem pojawił się na murawie wykorzystuje błąd Skubisza i podwyższa prowadzenie rabczan. 
48 - Goście idą za ciosem. Tym razem szczęśliwie dla szaflarzan, futbolówka zatrzymała się na poprzeczce ich bramki. 
52 - GOL 0:3! Po rzucie rożnym wykonywanym przez gości, w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Porębski. Uderzenie z bliskiej odległości nie dało szans R. Gawronowi. 
57 - Napór przyjezdnych trwa w najlepsze. Po składnej, szybkiej akcji, tym razem skutecznie interweniuje golkiper Szaflar. 
65 - Mocny strzał Sobka, na korner paruje R. Gawron. 
67 - GOL 1:3! Zgierski szarpnął w ofensywnej akcji swojej drużyny. Dokładnie obsłużony podaniem Ivanchenko, zdobywa premerowe trafienie dla gospodarzy. 
70 - GOL 1:4! Bardzo efektowna wymiana podań po stronie rabczan. Piłka ostatecznie ląduje pod nogami Burnata, który po raz drugi w tym spotkaniu wpisuje się na listę strzelców. 
82 - R. Gawron dwukrotnie w przeciągu kilkudziesięciu sekund popisuje się udaną robinsonadą. 

Krzysztof Kościelniak

Skalni Zaskale (A) – NKP Podhale (III) 0:6 (0:6)
0:1 Kozarzewski 4
0:2 Hajdara 9,
0:3 Kozarzewski 13
0:4 Plewa 26
0:5 Hajdara 35 
0:6 Plewa 36
Skalni Zaskale: Sowa (46 Byrnas) – K. Chorążak, Gacek, Truty (52 J. Chorążak), Topór, Duda (65 K. Łęczycki), Luberda, M. Łęczycki, Sternal, Łukaszczyk, Józefczak (46 Bryja)
NKP Podhale: Styrczula – Hajdara, Kawula (46 Bocheńczak), Drobnak (46 Kościelniak) – Paniak, Turek (60 Rubiś), Voloszyn, Kozarzewski (60 Jakubowski) – Plewa, Grzebieluch (46 Niedziałkowski), Ustupski.

Wygrała drużyna lepsza - ocenia Prezez klubu Skalni Zaskale Andrzej Tylka. Pierwsza połowa zdecydowanie pod kontrolą gości co widać po ilości strzelonych bramek. Zawodnicy Podhala byli młodsi, sprytniejsi, bardziej wybiegani i kontrolowali przebieg meczu. Trudno mi oceniać postawę naszej drużyny. Być może chłopcy byli zestresowani przed meczem z III ligowym rywalem. Jednakże pomimo tego w drugiej połowie zagraliśmy zdecydowanie lepiej i nie daliśmy strzelic sobie zadnego gola. Stworzylismy sobie nawet kilka sytuacji ale wynik nie  uległ zmianie.


WO, fot. Szymon Pyzowski

Komentarze







reklama