Trasa usłana były licznymi podjazdami. Mokra nawierzchnia była jedną z przyczyn kilku kraks. Pierwsza ucieczka miała miejsce dopiero kilkadziesiąt kilometrów po starcie, ale szybko została ona zlikwidowana. Najlepiej poradziła sobie na niej Holenderka Demo Vollering, druga była jej koleżanka z ekipy Lotte Kopecky, która wyprzedziła Shirin van Anrooij oraz Katarzynę Niewiadomą. Polka była o włos od podium.
sles