14.03.2010 | Czytano: 1333

Finał nie dla Gorców (+zdjecia)

W rewanżowym spotkaniu o mistrzostwo Polski juniorek w unihokeju Gorce Nowy Targ przegrały walkę o finał z obrońcą mistrzowskiego tytułu Absolwentem Siedlec. Niemniej nowy zespół Gorców napsuł sporo krwi faworytowi konfrontacji.

- Dziewczęta zagrały najlepszy mecz w tym sezonie – mówi trener Gorców, Lesław Ossowski. – O naszej nikłej przegranej zdecydowała słaba skuteczność i bark ogrania. Pierwszą tercję dziewczyny super zagrały. Była to najlepsza tercja od czasu, gdy wspólnie pracujemy. Już w tej części gry mogliśmy ustawić mecz pod siebie, gdybyśmy wykorzystali cztery stuprocentowe sytuacje. W drugiej tercji słabo zagraliśmy. Przestaliśmy tą część spotkania. Straciliśmy dwa gole, w tym jednego po kardynalnym błędzie przy wyprowadzaniu piłeczki. Za to trzecia odsłona była rewelacyjna w naszym wykonaniu. Dziewczyny walczyły z pasją, ile miały sił w nogach i pary w płucach. Złapaliśmy kontakt z przeciwnikiem, ale za moment był karny, który gospodynie wykorzystały. Do stanu 4:2 strzelano na przemian bramki. Wtedy wziąłem czas. Zagraliśmy agresywnie, kryjąc każdy swego. Osiągnęliśmy sporą przewagę. Bardzo dużo wypracowaliśmy sobie sytuacji. Trzy i pół minuty przed końcem złapaliśmy karę za zagranie ręką. Zamiast atakować przez dwie minuty musieliśmy się bronić. 60 sekund przed końcem tercji zagrałem va banque, wycofując bramkarza. Manewr się powiódł, bo szybko zdobyliśmy gola na 4:3. W końcówce pod bramką gospodyń dochodziło do dantejskich scen. Miały sporo szczęścia, bo zmarnowaliśmy cztery „setki”, a raz w sukurs, po strzale Kubowicz, przyszedł im słupek. Faktem jest, iż świetnie spisywała się ich bramkarka.

Absolwent Siedlec – Gorce Nowy Targ 4:3 (0;0, 2:0, 2:3)
Bramki dla Gorców: Chowaniec 2, Truty.

Gorce: Rajnisz; Chlebda – zapała, Leśniak – Sąder; Chowaniec – Truty – Kubowicz, Bujak – Czaja – Kaczmarczyk. Trener Lesław Ossowski.

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Jarosław Chlebda http://myfloorball.eu

Komentarze







reklama