Bo i nie mogły. Słowacy przewyższali naszych juniorów w każdym elemencie unihokejowego rzemiosła – operowaniem kijem, przeglądem sytuacji, a przede wszystkie technika i taktyką. Pomyśleć, że jeszcze niedawno to Słowacy uczyli się od nas unihokeja, a dzisiaj jestem w lesie.
Podobnie jak wczoraj nasi rywale szybko objęli prowadzenie. Po 30 sekundach prowadzili już 2:0! Te dwa ciosy zrobiły wrażenie na biało –czerwonych. Szkoda tylko, że w obu dniach przystąpili do meczu mało skoncentrowani, ale wystraszeni. Słowacy nie przestali atakować i na pierwszą przerwę schodzili prowadzać 4:0. Gra ich cieszyła i po przerwie nie zwolnili tempa w zdobywaniu bramek. Przy stanie 0:6 wreszcie udało się Polakom umieścić piłeczkę w słowackiej bramce. Kolejne minuty i kolejne radości w obozie naszych rywali. Gole zdobywali seriami. Ósmy i dziewiąty zdobyli w odstępie 30 sekund, a na dwa kolejne gole potrzebowali 32 sekund.
POLSKA U19 –SŁOWACJA U 19 1:17 (0:4, 1:7, 0:6)
0:1 Repka – Lauko (0:13)
0:2 Bielik – Ozimy (0:30)
0:3 Bielik – Ozimy (13:05)
0:4 Sima – Bielik (13:29)
0:5 Batkovic – Repka (22:29)
0:6 Ozimy – Osusky (23:44)
1:6 Rzyszkowski – Skoczeń (28:25)
1:7 Sima – Bielik (29:56)
1:8 Lauko – Repka (31:20)
1:9 Suska – Ozimy (31:50)
1:10 Bacisin – Striezenec (39:13)
1:11 Batkovic – Lauko (39:45)
1:12 Zahorsky – Batkovic (40:50)
1:13 Zverbik – Gburik (46:14)
1:14 Osusky – Kralovic (52:40)
1:15 Ozimy (53:13 karny)
1:16 Kralivic – Zverbik (56:43)
1:17 Sima – Bielik (58:03)
POLSKA: Chawłowski (Malicki) – Skoczeń, Jagiełło, Marusik, Rzyszewski, Ryszawa – Baczewski, Sztormowski, Garb, Roszkiewicz, Janusz – Szymański, Krupiński, Nakonieczny, Fijałkowski, Tengli Olczak - Kaczmarek, Kozłowski, Zalisz.
SŁOWACJA: Martanovic – Zverbik, Zahorsky, Batkovic, Repka, Oleksiak – Vojtek, Suska, Lauko, Bielik, Sima – Striezeniec, Vrabel, Korcek, Osusky, Kralovic – Ozimy, Bacisin, Gburik.
Stefan Leśniowski
Zdjęcia Andrzej Pabian