Wrócił do rywalizacji po kontuzji nadgarstka. „Plan jest taki, żeby przy okazji startów w AMA Endurocrossie przygotować siebie i motocykl do startów na hali w zimę”. Tymczasem powrót Taddy’ego był rewelacyjny. Nowotarżanin wygrał pierwszą rundę cyklu w Salt Lake City w stanie Utah. Nie miał łatwego zadania, bo stawka w halowych Mistrzostwach Ameryki w tym roku jest piekielnie mocna. Pięciokrotny triumfator tej imprezy poradził sobie znakomicie.
Rozpoczął start od ustanowienia najszybszego okrążenia podczas Hot Lap, które decydowało o kolejności startu do pierwszego wyścigu. W pierwszym wyścigu utrzymywał prowadzenie przez cały wyścig, chociaż Trystan Hart zmniejszał dystans z okrążenia na okrążenie. Zatrzymała go sekzja zbudowana z głazów. Colton Haaker miał problemy po starcie z drugiej linii i upadek w połowie wyścigu. Hart finiszował na drugiej pozycji, a Jonny Walker na trzeciej.
Drugi wyścig to tradycyjnie start w odwróconej kolejności, w którym pierwsza ósemka z pierwszego wyścigu startuje z drugiej linii. Hart okazał się najszybszy przed Błażusiakiem i Abbottem na trzecim miejscu.
W ostatnim wyścigu Hart o włos pokonał Błażusiaka zgarniając holeshota, ale Polak szybko objął prowadzenie w sekcji głazów z Walkerem i Hartem podążającymi za nim. Hart próbował wyprzedzić Błażusiaka, jednak sekcja głazów po raz kolejny okazała się jego zmorą.. Hart uplasował się na drugim miejscu, a Graffunder na trzecim.
Wyniki
1. Tadeusz Błażusiak (miejsca w wyścigach: 1-2-1)
2. Trystan Hart (2-1-2)
3. Blake Gutzeit (4-5-5)
4. Cooper Abbott (8-3-4)
5. Cory Graffunder (5-8-3)
6. Colton Haaker (6-6-6)
Stefan Leśniowski