Klasa A: dziesięć bramek w Łapszach (+zdjęcia)

Czarni Czarny Dunajec – Bór Dębno 1:0 (1:0)
1:0 – Pachabut (Cikowski) 25
Czarni Czarny Dunajec: Slesarchuk - Krzysiak, Wiśniewski, Zając, Cikowski, Żuchowski, Kulman, Wesołowski, Pająk, Marusarz, Pachabut (rezerwowi: Obrochta, Kurczak, Krupa, Stopka, Styrczula, Bukowski)
Bór Dębno: Śliwa - Potoczak K, Kucharski, Gąsiorek, Brynczka P, Iglar, Brynczka B, Kozioł, Kozioł S, Dutkiewicz, Myśliwiec K. (rezerwowi: Iglar D, Myśliwiec M, Potoczak M.)

Momenty były:
21’ – Mocny strzał Wesołowskiego z 20m pewnie broni Śliwa
21’ – W tej samej minucie ponownie Wesołowski strzela z woleja ale bramkarz ponownie na posterunku
25’ GOL! Stały fragment gry. Z rzutu rożnego dośrodkowuje Cikowski a Pachabut głową strzela bramkę dla gospodarzy
40’ – Składna akcja gości i strzał Dutkiewicza broni bramkarz Czarnych
46’ – rzut rożny dla Boru, M. Kozioł uderza z głowy ale ponownie bramkarz Czarnych na miejscu
75’ – rzut wolny z 17 m dla gospodarzy, Wesołowski uderza w mur
86’ – najlepsza sytuacja dla przyjezdnych, akcja z kontry jednak Dutkiewicz uderza minimalnie obok słupka

To był mecz godny drużyn z czuba tabeli. W ocenie obserwatorów drużyny zaprezentowały bardzo dobrą grę jak na ten poziom rozgrywkowy Pierwsza połowa nieznacznie pod dyktando gospodarzy, którym udało się otworzyć wynik wykorzystując stały fragment gry. Druga połowa to próby doprowadzenia przyjezdnych z Dębna do remisu - jednak bezskuteczne. Sytuacji było niewiele. Obydwie drużyny starały się sensownie konstruować akcje, gra w większości odbywała się w środkowej strefie boiska. Skuteczność zadecydowała o końcowym wyniku a ten okazał się korzystny dla gospodarzy.


Wierchy Lasek – Dunajec Ostrowsko 1:0  (1:0)
1:0 – Włodarczyk 35
Wierchy Lasek: Nykaza - Duda, Gał, Bocheński, Jaróg D, Plewa G, Trzoniec, Plewa M, Włodarczyk, Benedyk (rezerwowi: Witkowski A, Witkowski D, Pudzisz, Truty, Jaróg M)
Dunajec Ostrowsko: Gucwa D - Kamiński K, Budz, Wodziak, Kamiński A, Szczepaniak, Kozieł, Zubek, Kamiński K, Mucha, Sral (rezerwowi: Skałuba, Ambroż, Leśnicki, Gucwa R, Waksmundzki, Beran, Moczarny>

Momenty były:
32’ GOL! – Włodarczyk otrzymuje piłkę w polu karnym, mija obrońcę i strzela gola 
65’ – sędzia odgwizduje rzut karny dla Dunajca, ale Nykaza kapitalnie broni

Pierwsza połowa ze wskazaniem na gości którzy starali się stwarzać zagrożenie pod bramką Lasku. Miejscowi mieli kłopoty z bardzo dobrze dysponowanym Michałem Muchą, który był trudny do zatrzymania. Goście oddawali dużo strzałów ale wszystkie strzały były oddawane obok lub nad bramką. Pomimo tego Wierchom udało się objąć prowadzenie po strzale Włodarczyka. W drugiej połowie zawodnicy Wierchów zmuszeni byli zastosować indywidualne krycie najlepszego zawodnika Dunajca i to przyniosło efekt. Tym samym zaznaczyli oni swoją przewagę na placu. W 65’ sędzia podjął decyzję przyznając problematyczny rzut karny dla gości, który jednak nie został zamieniony na bramkę i wynik utrzymał się do końca meczu. 


Lokomotiv Chabówka – Unia Naprawa  3:2 (2:0)
1:0 – K. Łukaszka (Pyka) 18
2:0  - Pyka 20
2:1 – Żegleń (rzut karny) 63
3:1 – K. Rapacz (rzut karny) 84
3:2 - Mastela 85
Lokomotiv: Polaniak - Pyka, Miśkowiec, Łukaszka, Rapacz K, Smętek, Macioł, Czyszczoń P, Sumara, Rapacz D, Ślaga (rezerwowi: Czyszczoń T, Sularz, Świder K, Śmiałek, Panek)
Unia Naprawa: Drobny - Nowak, Żegleń, Flaga, Mastela, Proszek, Świechowicz T, Święchowicz M, Sutor, Mirek, Masłowiec (rezerwowi: Rypel, Kulka)

Momenty były:
3’ – pierwsza groźna akcja gospodarzy ale Łukaszka jest na spalonym
9’ – Polaniak broni strzał zawodnika Unii z dystansu
18 ’GOL - rzut z autu Pyki do K. Łukaszki i jest otwarcie wyniku dla Lokomotivu
20’ GOL!– K. Pyka przyjmuje piłkę i mocnym strzałem podwyższa wynik
45’ – piękna obrona bramkarza gospodarzy dzięki czemu Lokomotiv zachowuje czyste konto do przerwy
50’ – kolejny atak gospodarzy, K. Pyka niecelnie uderza obok słupka
63’ GOL!-  rzut karny dla gości na bramkę zamienia M. Żegleń
70’ – piękny strzał z rzutu wolnego przez Miśkowca broni bramkarz Unii
84’ GOL! – rzut karny dla Lokomotivu wykorzystuje K. Rapacz
85’ GOL! – jednak z ostatnich akcji meczu przynosi Unii bramkę kontaktową którą strzela Mastela

W meczu istotnym dla układu dolnych rejonów tabeli Lokomotiv pokonał Unię Naprawa. Gospodarze od początku przejęli inicjatywę i zdobyli prowadzenie, jednak do końca musieli drżeć o końcowy wynik. Bramka kontaktowa zdobyta przez Unię na 5 min przed końcem spowodowała dużą nerwowość, jednakże wszystko dla nich ułożyło się dobrze. Naprawa zostaje na ostatnim miejscu w tabeli i czeka ich w najbliższych meczach ciężki bój o wyjście ze strefy spadkowej


Skalni Zaskale – Lubań Tylmanowa 2:2 (1:0)
1:0 – Luberda (Król) 30
1:1 – Zep 48
1:2 – Kołodziej 60
2:2 – Luberda (rzut karny) 81
Skalni Zaskale: Cisoń - Strug, Łęczycki K, Gacek G, Chorążak J, Król, Luberda, Łęczycki M, Sternal, Józefczak, Chorążak K (rezerwowi: Strama K, Strama S, Czajkowski, Gacek P)
Lubań Tylmanowa: Gołdyn - Ziemianek, Jurek, Hebda, Kołodziej, Kurnyta, Adamczyk, Kozielec P, Kozielec K, Zacher, Zep (rezerwowi: Kozielec A, Świtecki, Matyszok, Kwit)

Momenty były:
30’ GOL! – Król zagrywa do Luberdy a ten pakuje piłkę po poprzeczkę
48’ GOL! - Akcja ze skrzydła i w zamieszaniu pada wyrównanie
60’ GOL! - Strata w bocznym sektorze boiska jednego z obrońców, strzał paruje Cisoń przed siebie a tam dobitką z jednego metra popisuje się Kołodziej
65’ – rzut karny, zawodnik Lubania trafia z jedenastki w poprzeczkę
81’ GOL – Faul na Luberdzie , sam poszkodowany  wykorzystuje pewnie jedenastkę

Ten mecz zapowiadał się na bardzo dobre widowisko bowiem spotkały się drużyny walczące o najwyższe lokaty w lidze. Spotkanie zakończyło się remisem. Poziom spotkania nie zawiódł i kibice obejrzeli cztery bramki, niewykorzystany przez gości rzut karny  oraz kilka innych dobrych okazji bramkowych. Dlatego też  patrząc na układ tabeli kolejne mecze zapowiadają się pasjonująco.

Mecz był dobrym widowiskiem - mówi trener Skalnych Stanisław Strama. - Spotkały się dwie drużyny będące wysoko w tabeli i grający dobrą piłkę. Było dużo sytuacji z każdej ze stron, a nawet nie wykorzystany karny. Pomimo tego uważam, że to my straciliśmy dwa punkty niż zyskaliśmy jeden. Mieliśmy więcej klarownych szans do zdobycia gola niż Tylmanowa. Szanujemy jednak ten punkt i gramy dalej

To był mecz walki - mówi trener Lubania Piotr Kwit. - Dużo niewykorzystanych sytuacji z dwóch stron. Pierwsza połowa dla Zaskala, w drugiej to my mogliśmy zakończyć mecz a karny nie trafiony dał sygnał dla gospodarzy. Na ciężkim terenie trzeba szanować jeden punkt.


Biali Biały Dunajec – Granit Czarna Góra 3:4 (0:2)
1:0 Waksmański 20
2:0 Waksmański 36
1:2 Franosz 47
1:3 Matoniak 74
2:3 Polak (rzut karny) 80
3:3 Polak (rzut karny) 84
3:4 Mirga 91
Biali Biały Dunajec: Bukowski - Gąsior, Jamrozowicz, Bobak, Franosz, Czernik, Niemiec, Łapka, Łojas, Karpiel M, Polak (rezerwowi:Skupień, Zapotoczny, Bachleda-Baca, Karpiel J, Magdziak, Tkachuk, Wróbel)
Granit Czarna Góra: Gogola - Kiernoziak Sz, Milojn, Dzierżęga, Gryglak, Sarna, Michalski, Kiernoziak K, Gnida, Szyszka, Waksmański (rezerwowi:  Bigos, Matoniak, Rusnak, Lichacz, Mirga, Budz, Kalata)

Momenty były:
20’ GOL! - dośrodkowanie z rzutu rożnego i uderzenie z głowy Waksmańskiego daje prowadzenie gościom
36’ GOL! - ponownie stały fragment gry i znów Waksmański strzelcem gola
47’ GOL! - akcja w środku pola i fantastyczny strzał Franosza z 40 metra ląduje w okienku bramki gości
74’ GOL! - dośrodkowanie z rzutu wolnego na bramkę zamienia Matoniak
80’ GOL -  rzut karny podyktowany za faul na Czerniku pewnie wykonuje Polak
84’ GOL – ponownie faulowany Czernik w polu karnym i Polak znów umieszcza piłkę w siatce
91’ GOL! - doliczony czas gry, strzał gości w środek bramki. Piłka odbija się od klatki piersiowej bramkarza, dopada do niej Mirga i zapewnia Granitowi 3 pkt

To był mecz w którym wymiana cisów odbywała się od pierwszego gwizdka. Pierwsza połowa do 30 min ze wskazaniem dla Granitu, druga zaś dla miejscowych. Gdy wydawało się że spotkanie zostanie zakończone podziałem punktów, w doliczonym czasie gry Mirga przechylił szalę zwycięstwa na korzyść gości z Czarnej Góry


GKS Łapsze Niżne – Orawa Jabłonka 4:6 (2:3)
1:0 – Męderak 13
0:2 – Kasprzak 29
1:2 – Bryja (Kuruc) 37
2:2 – Truty (Nowobilski) 39
2:3 – Skoczyk 45
2:4 – Męderaka 65
2:5 – Skoczyk (Styruła) 68
3:5 – Kuruc 73
3:6 – Skoczyk 79
4:6 – Kubasek (Chmiel) 89
GKS Łapsze Niżne: Rusnarczyk - Borowski, Chmiel, Kuruc, Handzel D, Kubasek, Truty, Bryja, Dudas, Fryźlewicz, Nowobilski (rezerwowi: Turski, Bogaczyk, Warmuz, Handzel, Fąk, Milaniak)
Orawa Jabłonka: Potaczek - Skoczyk, Marzec, Joniak, Sipiora Dworszczak, Kasprzak, Męderak, Smutek,Sikora, Styruła (rezerwowi: Krzysiak, Zachora, Brząkała, Smętek, Jazowski, Zachora)

Momenty były:
13’ GOL! – przypadkowo odbitą piłkę przejmuje Męderak i z 11 metra umieszcza piłkę w bramce
29’ GOL! - Przebitka ze środka pola, piłkę przejmuje Kasprzak i będąc sam na sam strzela nie do obrony
37’ GOL! - Bryja otrzymuje piłkę z prawej strony od Kuruca i strzela. Piłka odbija się od poprzeczki i wpada do bramki
39’ – GOL! - podanie ze środka pola od Nowobilskiego wykorzystuje będąc sam na sam z bramkarzem Truty
45’ – GOL! - rzut wolny z 20m i Skoczyk umieszcza piłkę w okienku bramki gospodarzy
65’ – GOL! - po stracie obrońcy Kasprzak zagrywa do Męderaka a ten sam na sam strzela bramkę
68’ – GOL! - rzut rożny wykonuje Styruła i Skoczyk z głowy kieruje piłkę do bramki
73’ – GOL! - po rykoszecie Kuruc lobuje bramkarza gości
79’ – GOL! - Skoczyk ty razem z rzutu wolnego z 25m posyła piłkę w okienko bramki gospodarzy
89’ – GOL! - stały fragment gry z prawej strony boiska. Dośrodkowanie Chmiela wykorzystuje Kubasek uderzeniem piłki z głowy

W meczu Łapsz i Orawy kibice zobaczyli aż 10 bramek. Pierwsza połowa w miarę wyrównana, ale generalnie skuteczniejsi goście wywieźli z gorącego terenu zasłużenie 3 pkt. Warto zwrócić uwagę, że 4 gole padły po stałych fragmentach gry, a piłkarz Orawy Skoczyk zdobył dublet uzyskując bramki strzelając w okienko bramki bronionej przez Rusnarczyka z rzutów wolnych.


Przełęcz Łopuszna – Lubań Maniowy II Zapora 0:2 (0:1)
0:1 – Sikora A 44
0:2 - Kasperczyk 63
Przełęcz Łopuszna: Klamerus - Chmielak M, Kasprzak, Chowaniec J, Chmielak A, Drożdż, Antoszek, Łęczycki, Chmielak D, Maciasz, Chowaniec B (rezerwowi: Goleniowski, Wincek, Gawin, Kamoń P, Chowaniec K, Kamoń J, Chowaniec W)
Lubań II Zapora Kluszkowce: Sikora J - Koczór, Jazgar, Jarkiewicz, Sikora A, Leśnicki, Franczak, Sikora M, Jandura, Kasperczyk (rezerwowi: Słowik, Gatkiewicz, Sopata, Nazarenko, Mańko)

Momenty były:
2’ – silne uderzenie Łęczyckiego broni Sikora
44’ – dwójkowa akcja zawodników gości i Sikora z 5 metra pokonuje Klamerusa
63’ – Akcja z lewej strony boiska, podanie do Kasperczyka i ten uderzając po długim rogu pokonuje bramkarza gospodarzy

W ostatnim meczu 7 kolejki A klasy Lubań Maniowy II Zapora Kluszkowce pokonał na wyjeździe Przełęcz Łopuszna 2:0. Spotkanie tak w I jak i w II połowie miało wyrównany przebieg a skuteczność przyjezdnych zadecydowała o tym, iż zgarnęli oni 3 pkt.

/Robert Siemek

Masz informacje na temat tych meczy, chcesz coś uzupełnić lub dodać? Podziel się z nami i naszymi Czytelnikami! Dzwoń lub wyślij sms na nr 790473860, możesz też wysłać mail na redakcja@sportowepodhale.pl lub znaleźć nas na facebook.com/sportowepodhale