Klasa A: Lubań jak Liverpool! (+zdjęcia)

Bór Debno - Skalni Zaskale 3:1 (1:0)
1:0 Brynczka P. 38
2:0 Iglar T. 55
3:0 Kozioł M. 73
3:1 Król M. 80
Bór: Śliwa - Potoczak K., Kucharski, Gąsiorek, Brynczka, Grzywnowicz Mateusz, Iglar, Kozioł M., Potoczak M., Kozioł Sz., Dutkiewicz (rezerwowi: Grzywnowicz Marcin, Grzywnowicz T., Potoczak P., Wróbel, Janeczek)
Zaskale: Sowa - Strug, Bryja, Straa, Gacek, Chorążak J., Czajkowski, Król, Luberda, Sternal, Chrążak K. (rezerwowi: Strama S., Trutu, Józefczak, Plewa, Gacek, Chrobak)

Momenty:
19' Tomasz Iglar zakłada siatkę Chrążakowi K. podaje do Gąsiorka, ten oddaje strzał pewnie Sowa.
33' błąd Mateusza Kozła, Grzegorz Gacek oddaje strzał piłka trafia w słupek.
38' GOL! 1:0, Gąsiorek crosowym podaniem do Brynczki, ten lobuje bramkarza.
44' Król popisuje sie mocnym strzałem z rzutu wolnego, piłkę przed siebie wybija Śliwa dobija Marcin Czajkowski, piłka trafia w słupek.
50' strzał z dystansu oddaje Marcin Czajkowski, pilka delikatnie nad porzeczką.
53' mocnym strzalem z dystansu popsuje się Mateusz Grzywnowicz, piłka minimalnie obok słupka.
55' GOL!! 2:0 Mateusz Grzywnowicz posyła mocną piłke w pole bramkowe, akcje zamyka Tomasz Iglar, oddaje strzał w długi  róg. Bramkarz bez szans.
73' GOL!!! 3:0 Mateusz Kozioł wygrywa pojedynek z obrońcami Skalnych, biegnie z piłką przez około 20 metrów po czym trafia do siatki.
80' GOL! 3:1 błąd Szczepana Kozła wyrzuca piłke z autu wprost pod nogi Króla, ten wychodzi sam na sam i pewnie pakuje futbolówkę do siatki.
83' ładnie rzut wolny wykonuje Krzysztof  Potoczak piłka leci pod poprzeczke, piękna  interwencja Michała Sowy.

Mecz wyrównany, każda z drużyn miała swoje okazje, gra głównie toczyła się w środku pola. Goście nie mieli dzisiaj szczęścia, dwa razy piłka trafiała w słupek - podsumowuje spotkanie przedstawiciel Boru.


GKS Łapsze Niżne - Lokomotiv Chabówka 1:4 (0:2)
0:1 Łukaszka 20 
0:2 Sularz 22 
0:3 Nawara 46
1:3 Chmiel 75
1:4 Czyszczoń T. 88
GKS: Bryja M. - Handzel B., Borowski, Chmiel, Kuruc, Bogaczyk, Handzel D., Kubasek, Bryja P., Truty (rezerwowi: Rusnarczyk, Warmuz, Fryźlewicz, Topór, Nowobilski)
Lokomotiv: Bigdał - Miśkowiec, Łukaszka, Rapacz K., Smetek, Nawara, Macioł, Sularz, Czyszczoń, Rapacz D., Ślaga (rezerwowi: Pyka, Czyszczoń, Sumara, Florczyk, Rapacz P.)


Lubań Tylmanowa - Biali Biały Dunajec 9:0 (3:0)
1:0 Kurnyta 1’
2:0 Noworolnik 32’
3:0 Kołodziej 35’
4:0 Lizoń 56’
5:0 Świtecki 65’
6:0 Kołodziej 66’
7:0 Matyszok 73’
8:0 Kołodziej 80’
9:0 Ligas 85’
Lubań Tylmanowa: Gołdyn, Ziemianek, Lizoń, Hebda, Kołodziej, Noworolnik, Kurnyta, Adamczyk, Świtecki, Ligas, Kozielec
Biali Biały Dunajec: Karpiel, Niemiec, Jamrozowicz, Bobak, Polak, Franosz, Łapka, Łojas, Tkachuk, Skupień, Pierzchała, Kliś

Momenty były…
1:0 GOL!  Akcja Adamczyka po lewej stronie boiska i Kurnyta wykańcza sytuacje
2:0 GOL! Akcja Kołodzieja który wykłada piłkę do Noworolnika, ten strzela do pustej bramki
3:0 GOL! Strzał kołodzieja zza pola karnego tuż przy słupku
4:0 GOL! Strzał Lizonia z ostrego kąta nie do obrony 
5:0 GOL! Świtecki strzela obok bezradnego bramkarza
6:0 GOL! Kołodziej strzela tuz przy słupku zza pola karnego
7:0 GOL! Rajd Kozielca wykańcza Matyszok
8:0 GOL! Kolejny strzał Kołodzieja nie do obrony tuż przy słupku
9:0 GOL! Po pięknej zespołowej akcji Ligas strzela do pustej bramki

Mecz był wyrównany tylko do 30 minuty. Już na samym początku spotkania Kurnyta napoczął rywala. Biali rzucili się do odrabiania strat choć nie stworzyli żadnych klarownych sytuacji do strzelenia bramek. Później był już tylko festiwal miejscowych, którym niewiele brakło do osiągnięcia dwócyfrówki.

/Robert Siemek


Unia Naprawa - Wierchy Lasek 0:3 (0:1)
0:1 Nykaza Robert 30’
0:2 Włodarczyk 77’
0:3 Włodarczyk 81’
Unia Naprawa: Wojdyła, Masłowski, Drobny, Ciężak, Flaga, Gacek, Święchowicz Tomasz , Janiak, Bal, Święchowicz Marcin, Sutor
Wierchy Lasek: Nykaza Jakub, Duda, Gał, Biernat, Bocheński, Plewa Grzegorz, Trzoniec, Plewa Mateusz, Włodarczyk, Benedyk, Nykaza Robert

Momenty były…..
30’ GOL ! Zamieszanie na polu karnym Unii i Nykaza umieszcza piłkę w siatce
77’ GOL ! Po stałym fragmencie i gry Włodarczyk strzela głową bramkę
81” GOL! Kontratak Wierchów zakończony celnym strzałem

Mieliśmy swoje sytuacje na początku meczu jednakże ich nie wykorzystaliśmy - mówi trener Unii Krzysztof Gacek. - Skuteczność jest naszą bolączką. Później tracimy bramkę po stałym fragmencie gry. Nie ukrywam że musimy nad tym pracować. W drugiej połowie musieliśmy się otworzyć i straciliśmy kolejne bramki. Byliśmy piłkarsko gorsi ale na pewno wynik jest za wysoki i na taki z przebiegu gry nie zasłużyliśmy.

Zadecydowała skuteczność! W meczu Unii i Wierchów zdecydowanie lepsi okazali się goście, choć z przebiegu meczu mogło się wydawać, iż poziom obu ekip jest wyrównany.

Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem wyrównanej gry. Żadnej z drużyn nie udało się zdominować rywala. W 30 minucie w zamieszaniu na polu karnym prowadzenie dla gości uzyskał Nykaza. Wynik ten utrzymał się do przerwy. Po zmianie stron spotkanie również było wyrównane, jednakże to goście punktowali rywala mając bardzo wysoki procent skuteczności. Najpierw Włodarczyk po stałym fragmencie gry uderzył z głowy nie do obrony a następnie po kontrataku „zabił” mecz. Tym samym został bohaterem przyjezdnych zapewniając im wyjazdowe trzy punkty.

/Robert Siemek


oprac. wo/ zdjęcia Joanna Dziubińska

Masz informacje na temat tych meczy, chcesz coś uzupełnić lub dodać? Podziel się z nami i naszymi Czytelnikami! Dzwoń lub wyślij sms na nr 790473860, możesz też wysłać mail na redakcja@sportowepodhale.pl lub znaleźć nas na facebook.com/sportowepodhale