1:0 Brzana 15 z wolnego
2:0 Gancarczyk (Rączka) 37
3:0 Gancarczyk (Tyrpa) 43
4:0 Porębski (Wróbel) 84 głową po rożny
5:0 Porębski (Drabik) 89
6:0 Porębski 90+1
Jordan: Teper – Pietrzak, Tyrpa, Dziadkowiec, Drabik, Gancarczyk, Jochymek (80 K. Radoń), Ryś (88 M. Radoń), Rączka (70 Porębski), Burtan (88 Sarna), Brzana (70 Wróbel)
Babia Góra: A. Ignaciak (79 Karlak) – G. Antosiak, Będkowski, Wątorczyk (78 T. Ignaciak), Konieczny, Wojdyła, Brenkus (55 A. Szczerba), Rypel, A. Stopiak, Kulikowski, Ł. Stopiak
Dwie ekipy mające za sobą falstart w pierwszej kolejce biło się dziś o wyjście z dna tabeli. Będąca po sporej przebudowie Babia Góra nie była w stanie zagrozić zdecydowanie lepiej poukładanej drużynie Jordana. Imponująca końcówka należała do Jakuba Porębskiego, który w przeciągu siedmiu minut zdobył trzy bramki.
Momenty były:
15 – GOL 1:0! Rzut wolny dla Jordana z okolicy 20 metra. Brzana uderza perfekcyjnie nad zawodnikami w murze i lokuje piłkę przy lewym słupku.
37 – GOL 2:0! Po przytomnym zagraniu Rączki, Gancarczyk wychodzi sam na sam między obrońcami i technicznym uderzeniem w prawy róg pokonuje Ignaciaka.
43 – GOL 3:0! Tyrpa szarpnął lewą stroną radząc sobie z obrońcą. Dogranie na ósmy metr na gola zamienia Gancarczyk.
78 – Konieczny mocno lewą nogą mimo asysty dwóch obrońców. Futbolówka minęła o centymetry prawy słupek.
84 – GOL 4:0! Korner bity przez Wróbla. Górna piłka pada łupem Porębskiego. Dobra zmiana w obozie Jordana.
89 – GOL 5:0! Strata lipniczan na korzyść Drabika. Szybkie zagranie do Porębskiego kończy się bramką.
90+1 – GOL 6:0! Porębski wpada w pole karne na pełnej szybkości i uderza po dalszym rogu.
Gorce Kamienica – LKS Szaflary 1:3 (0:1)
Bramki dla Szaflar: Otręba (Stanczak) 12, Otręba (Kusper) 54, Otręba (Bryjak) 70
Gorce: Dąbrowski – R. Franczyk, A. Wąchała, Żak, Kozyra, Faron, Ochman, W. Wąchała, Zięba, Marcin Franczyk, Mirosław Franczyk
Szaflary: Baboń – Kusper, Hreśka, Pawlikowski, Rusnarczyk (55 Kasperek), Krupa, Łojas, Kantor, Francuz, Stanczak (60 Bryjak), Otręba (74 Czech)
Tym razem obyło się bez nerwów i szaflarzanie całe spotkanie mieli pod kontrolą. Trzy trafienia w podobnych okolicznościach zdobył Mateusz Otręba i to napastnika gości śmiało można mianować bohaterem tego meczu.
Momenty były:
12 – GOL 0:1! Stanczak posyła dłuższą piłkę z pominięciem defensywy rywala. Otręba nie marnuje okazji sam na sam z bramkarzem.
54 – GOL 0:2! Tym razem Kusper prostopadłym zagraniem uruchomił Otrębę. Ponownie sytuacja wykorzystana z zimną krwią!
70 – GOL 0:3! Po wejściu na murawę błysnął Bryjak. Podanie za obronę i trzeci gol w wykonaniu Otręby.
76 – GOL 1:3! Baboń zachował się nieco nonszalancko pod własną bramką, a z prezentu korzystają gospodarze. Gol honorowy dla graczy z Kamienicy.
Orkan Raba Wyżna – Zawrat Bukowina Tatrzańska 2:1 (1:0)
1:0 Trybuła 16
2:0 Pątko 58
2:1 M. Grela 62
Orkan: Sarniak – Kojs, R. Możdżeń, Kasiniak, Saleh, Worwa, Sawina, Pątko (60 Lenart), Gromczak, Pałasz (60 Firek), Trybuła
Zawrat: Bużek – W. Kuchta, Floryn, Janczy, Łukaszczyk (76 Siuta), M. Stasik, Kassowski, Gutt (63 Rzadkosz), J. Kuchta, Cudzich, M. Grela
Niewykorzystane sytuacje Zawratu, w tym zmarnowany rzut karny, zemściły się boleśnie na gościach. Orkan mimo braku podstawowych napastników zdołał stworzyć atak dający im wygraną. Ponownie kluczowe role odegrali szybcy skrzydłowi, na czele z Patrykiem Trybułą.
Momenty były:
16 – GOL 1:0! Trybuła bez namysłu uderza po krótkim rogu dostając piłkę na piątym metrze od bramki Bużka.
18 – NK – Mogliśmy mieć momentalną odpowiedź Zawratu. W polu karnym gospodarzy faulowany był Kassowski. Strzał Greli z „wapna” minął jednak lewy słupek.
20 – Zawrat w natarciu. Po rzucie rożnym, jeden z zawodników przyjezdnych stempluje poprzeczkę.
22 – Trybuła niemal w identycznej sytuacji z 16 minuty. Tym razem świetnym refleksem popisał się golkiper.
31 – Grela ogrywa obrońcę na lewej flance, po czym zagrywa na ósmy metr. Łukaszczyk końcem buta trąca futbolówkę, a ta przetoczyła się centymetry obok prawego pręta.
58 – GOL 2:0! Pątko z narożnika szesnastki przymierzył bardzo dokładnie po długim rogu.
62 – GOL 2:1! Kapitalne trafienie Greli. Snajper Zawratu tyłem do bramki uderza w ekwilibrystyczny sposób tuż przy lewym słupku.
75 – Sarniak wygrywa jeden na jeden z napastnikiem przyjezdnych.
80 – Uderzenie Trybuły z 8 metra intuicyjnie wybrania Bużek.
81 – Szczupak Gromczaka z najbliższej odległości, po koźle przechodzi blisko lewego słupka.
90 +1 – Piłkę meczową na nodze miał Grela. Jego techniczne uderzenie zza szesnastki mija spojenie.
Płomień Limanowa – Huragan Waksmund 2:2 (1:1)
1:0 K. Koza (Musiał) 35 po rożnym
1:1 Jurzec (Kowalczyk) 40
2:1 Mrożek 66
2:2 Byrnas 85 z karnego
Płomień: Ł. Koza – Giza, Piwko, Kunc, Michalik, Mrożek, Musiał, Kęska, Wyżycki, Łątka, K. Koza
Huragan: Byrnas – Jurzec (63 Siuty), Mucha, Mlak, Chmielak, Kowalczyk (55 Kamiński), Antolak, Zagata, Kurnyta, Nogueira, Chowaniec
Bardzo ciekawe spotkanie ze spora ilości sytuacji. Huragan dwukrotnie odrabiał straty i mimo sporych braków kadrowych był blisko wywalczenia kompletu oczek w tym meczu.
Momenty były:
12 – Strzał Jurca minimalnie ponad poprzeczką.
16 – Zagranie Nogueiry do Chowańca. Świetna okazja, jednak górą bramkarz Płomienia.
17 – Kowalczyk z dystansu. Z problemami ale jednak skutecznie Ł. Koza.
35 – GOL 1:0! Wrzutka Musiała z rzutu rożnego. Nabiegający K. Koza zmieścił futbolówkę obok Byrnasa.
40 – GOL 1:1! Akcja Huraganu w bocznej strefie. Kowalczyk dogrywa na dalszy słupek, gdzie Jurzec doprowadza do wyrównania.
42 – Chowaniec marnuje drugie sam na sam w tym spotkaniu!
60 – Po pokonaniu około 20 metrów Chowaniec nie trafia w bramkę mając przed sobą wyłącznie golkipera gospodarzy.
66 – GOL 2:1! Mrożek wychodzi sam na sam. Pierwszy strzał broni Byrnas, dobitka nie dała już szans bramkarzowi Huraganu.
77 – Uderzenie Kurnyty ofiarnie z linii bramkowej wybija jeden z defensorów Płomienia.
85 – GOL 2:2! Ręka obrońcy w polu karnym Płomienia. Byrnas nie marnuje szansy z jedenastego metra.
89 – Siuty wbiega w pole karne, mija bramkarz i z ostrego kąta trafia w słupek!
90 +2 Chmielak ogląda drugą żółtą kartkę i musi opuścić boisko.
90 +4 – Po spięciu na murawie Antolak i Mrożek zostają ukarani czerwoną kartką.
Krzysztof Kościelniak