27.02.2010 | Czytano: 1129

Metamorfoza

Młodzi nowotarżanie, w ciągu 24 godzin, przeszli ogromną metamorfozę. Na swoim lodowisku pokonali sosnowiczan 7:0, by u nich przegrać 3:7. Niemniej bilans obu spotkań jest korzystny dla górali i to oni zagrają o 13. miejsce w lidze.

 

- Na porażkę złożyło się kilka przyczyn – mówi trener MMKS, Jacek Szopiński. – Pierwsza to rozbicie drużyny. Wypadło ze składu pięciu zawodników – R. Mrugała, Wcisło, Leśniowski, Michalski i Szumal. Neupauer zagrał mimo choroby. Po drugie uczulałem zawodników przed meczem, że nikt przed nimi nie padnie na kolana. Trzeba walczyć o wynik. Gospodarze rozpoczęli bojaźliwie i przez 10 minut nie wychodziliśmy z ich tercji. Prowadziliśmy 1:0, ale powinniśmy znacznie wyżej, bo zmarnowaliśmy pięć „setek”. Potem pozwoliliśmy rywalowi złapać oddech, rozdając prezenty. Gdy zdobył gola dostał wiatr w żagle. Każdą akcję kończył bramką. W kolejnych tercjach posiadaliśmy przewagę, ale bardzo trudno było wrócić do gry, chociaż doszliśmy gospodarzy na 5:3. Wydawało się, że opanowaliśmy sytuację, że lada moment doprowadzimy do wyrównania, bo sytuacji mieliśmy w multum. Niestety skuteczność po raz wtóry nas zawiodła. Napastników zawstydził obrońca, zdobywając trzy gole. Napastnicy nie potrafili zakończyć skutecznie akcje dwa na jeden, czy sam na sam.

Sielec Sosnowiec – MMMKS Podhale Nowy Targ 7:3 (4:1, 1:2, 1:0)
Bramki dla MMKS: Cecuła 3.
MMKS Podhale: S. Mrugała (18 Niesłuchowski); Cecuła – K. Kapica, Wróbel – W. Bryniczka, Gacek – Marek; K. Sulka – Neupeuer – Nenko, Woźniak – Puławski – Kos, Zwinczak, Tylka. Trener Jacek Szopiński.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama