11.03.2022 | Czytano: 1299

MŚ w lotach. Rywale latali, Polacy ... skakali

Po dwóch seriach mistrzostw świata w lotach na skoczni w Vikersund. Oglądaliśmy dalekie loty mimo trudnych warunków, ale niestety nie w wykonaniu biało –czerwonych.



 
Na półmetku nasi reprezentanci mają ogromne straty, by włączyć się do walki o medale. Nadal forma pod kreską, a przecież w dwóch ostatnich mistrzostwach, Oberstdorfie (2018) i Planicy (2020) nasi skoczkowie wracali z medalami.  Rywale oddawali dalekie skoki, a Polacy  byli w drugoplanowej roli.  Najlepszy z naszych Jakub Wolny plasuje się na 12 pozycji (219 i 197 m), siedem pozycji niżej sklasyfikowany jest Piotr Żyła ( 215 i 187 m), trzykrotny  mistrz olimpijski Kamil Stoch jest 21 (206,5 i 196 m). Najsłabiej zaprezentował się Paweł Wąsek , który jest przedostatni w stawce ( 196 i 181, 5 m)
 
Marius Lindvik prowadzi po pierwszym dniu. Reprezentant Norwegii lideruje dzięki lotom na odległość 232,5 m oraz 226,5 m. Drugi jest Austriak Stefan Kraft (225,5 i 230 m), a trzeci Słoweniec  Domen Prevc (231,5  i 222,5 m). Kolejne dwa miejsca dla Słoweńców – Timi Zajca, który odleciał na odległość   242,5 m w pierwszej serii, a w drugiej 218 m.  Za nim plasuje się Anze Lanisek (230 i 211,5 m).  
 
Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama