13.02.2010 | Czytano: 1201

Brak snajpera i...cwaniactwa

MMKS Nowy Targ nie sprostał w pierwszym meczu play off kryniczanom. Zawodowcy z „Perły Wód” okazali się lepsi od młodzieży nowotarskiej.


 
- Wynik gorszy niż gra – twierdzi trener MMKS, Jacek Szopiński. – W pierwszej tercji byliśmy stroną dominującą. Stworzyliśmy więcej sytuacji, więcej oddaliśmy strzałów niż gospodarze i na dobrą sprawę powinniśmy prowadzić co najmniej 3:0. Brakuje nam snajperów z chłodną głową. W drugiej tercji do gospodarzy uśmiechnęło się szczęście. Pierwszego gola zdobyli po dwóch rykoszetach, które zmyliły Niesłuchowskiego. Drugiego gola strzelili, gdy graliśmy w przewadze. Szumal zagrywał do Kosa, ten nie trafił w krążek, a ten na dodatek przeskoczył kij Nence. Kryniczanie wyszli z kontrą dwa na jeden i nie dali szans naszemu bramkarzowi. Trzecie trafienie zaliczyli, gdy graliśmy w osłabieniu.
- Pierwsze osiem minut trzeciej tercji graliśmy w tercji przeciwnika. Stworzyliśmy sobie wyborne sytuacje. Kotłowało się pod bramką Kachniarza, ale ten miał wielki dzień. Bronił z wielkim szczęściem i wyczuciem. Tymczasem kryniczanie pokazali, iż są cwaniakami. Doświadczenie wyniesione z ekstraklasowych tafli procentuje. Potrafili wykorzystać każde nasze zawahanie. Jak choćby Horny, który zdobył gola numer cztery, po naszym wybiciu krążka na oślep i braku asekuracji w obronie. Ten gol trochę zespół podłamał. Przy grze w osłabieniu straciliśmy kolejne gole. Niemal w identycznych okolicznościach, kiedy mielimy krążek na łopatce kija i nie potrafiliśmy go wyrzucić z tercji. Niemniej walczyliśmy do końca. Jak tylko mogliśmy odgryzaliśmy się przeciwnikowi. Potrafiliśmy wybronić blisko 2 – minutowe podwójne osłabienie. Jeszcze w końcówce mieliśmy sytuacje, by zdobyć honorowego gola, ale Kachniarz łapał wszystko z wielkim spokojem.
- Moja młoda drużyna musi się jeszcze nauczyć cwaniactwa. Ponadto nie zgraliśmy w pełnym składzie. Zabrakło chorego Wróbla, W. Bryniczki („wisi” za karę meczu) oraz Michalskiego i Wcisło, którzy w tym samym czasie walczą o medal w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży.

KTH Krynica – MMKS Podhale Nowy Targ 6:0 (0:0, 3:0, 3:0)
1:0 – Zabawa – Horowski – M. Dubel (23:15),
2:0 – Horny – Chabior (34),
3:0 – Horowski – M. Dubel 35:40),
4:0 – Horny (45:05),
5:0 – D. Kruczek – Chabior (52:18),
6:0 – Horowski – M. Dubel – Zabawa (52:48).
MMKS Podhale: Niesłuchowski; K. Kapica – Cecuła, Tylka – Nenko, R. Mrugała – Marek; K. Sulka – Neupauer – Woźniak, Szumal – Puławski – Kos, Zwinczak – Leśniowski – Olchawski. Trener Jacek Szopiński.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama