10.02.2010 | Czytano: 1122

Obronić tytuł!

Z postanowieniem obrony mistrzowskiego tytułu wybierają się do Sosnowca juniorzy młodsi MMKS Podhale Nowy Targ. Na tamtejszym lodowisku rozegrane zostaną finałowe boje w krajowym czempionacie. Impreza rozpocznie się w piątek i przeprowadzona będzie w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży.

- Jedziemy obronić tytuł – mówi z przekonaniem kierownik drużyny MMKS Podhale, Gabriel Samolej. – Niemniej nie będzie to spacerek, bo na tym szczeblu rozgrywek nie ma słabych zespołów. Tegoroczna liga była bardzo wyrównana i na jej podstawie można sądzić, że również turniej finałowy powinien dostarczyć widzom sporo emocji i zaskakujących rezultatów. Mamy nadzieję, że nie będziemy w gronie drużyn, które sprawią swym sympatykom niespodziankę in minus. Do tytułu pretenduje pięć ekip, oczywiście oprócz nas bardzo mocne ekipy awizują oświęcimianie, torunianie, warszawianie i gdańszczaninie.

- Mazowsze i Stoczniowca macie w grupie. Ostatnio przegraliście dwa spotkania w stolicy. Nie obawiacie się tych drużyn?
- W grupie mamy jeszcze bytomską Polonie, która w barażach wywalczyła przepustkę do Sosnowca. Będzie to najsłabszy zespół, ale na pewno nie można go lekceważyć. W sporcie wszytko może się zdarzyć. Skończyły się czasy, że na jednej nodze można ograć rywala. Nic nam nie dadzą za darmo. Teraz każde zwycięstwo trzeba wyszarpać, bo przeciwnicy z nami podchodzą maksymalnie skoncentrowani. Stosują znaną zasadę „bij mistrza”. O sukcesie zdecyduje też dyspozycja dnia, a nawet łut szczęścia, którego zabrakło nam chociażby w konfrontacji z hokeistami ze stolicy. Pojedynki z Mazowszem i Stoczniowcem na pewno będą zacięte i w nich każdy szczegół będzie odgrywał znacząca rolę, a przede wszystkim gra bramkarzy.

- No właśnie. W sezonie ligowym sporo było narzekań postawę golkiperów...
- Nie byli najmocniejszym ogniwem zespołu. Ich gra wyglądała mizernie. Wierzymy jednak, iż nasi bramkarze złapią formę i w decydujących meczach pomogła zespołowi. Udowodnią, że potrafią dobrze bronić. Stać ich na to.

- W lidze różnie się wam wiodło. Zawodziła skuteczność.
- Rzeczywiście chłopcy musieli wypracować sobie kilkanaście okazji, by jedną wykorzystać. Posiadaliśmy ogromną przewagę i...robiliśmy bohaterów z bramkarzy. Inna rzecz, że z różnych przyczyn nie graliśmy najlepszymi zawodnikami. Zajęliśmy trzecie miejsce, ale finały to już całkiem inna bajka. Zespół będzie mocniejszy i zdolny do obrony mistrzowskiego tytułu. Wrócili bowiem zawodnicy ze „szkółki”. Na 99% skorzystamy z usług Damiana Kapicy. Liczymy, że ograny w Wojasie będzie siłą napędową zespołu. Po kontuzji wraca drugi mocny punkt drużyny Kamil Wcisło.

Podział na grupy
Grupa A:
Unia Oświęcim, Sokoły Toruń, Orlik Opole, Sielec Sosnowiec.
Grupa B: MMKS Podhale Nowy Targ, Mazowsze Legia warszawa, Stoczniowiec Gdańsk, Polonia Bytom.

Mecze MMKS:
Mazowsze (piątek; godz. 10),
Polonia ( sobota ( godz. 13),
Stoczniowiec ( niedziela; godz. 10).

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama