- Nie ma znaczenia z kim gramy w pierwszej rundzie play off – twierdzi Marcin Kolusz. - Zarówno z Janowem jak i Jastrzębiem pokazaliśmy, że potrafimy grać i zwyciężać. Z obydwoma zespołami mamy handicap jednego meczu. Tworzymy ciekawy kolektyw. Możemy z każdym wygrać w play off, ale musimy też pamiętać, że rywale łatwo się nie poddadzą. Starsi zawodnicy muszą pokierować młodymi chłopakami, wyzwolić w nich ducha walki, a jak trzeba będzie przyhamować ich temperament.
Podhale z Jastrzębiem wygrało siedem spotkań, tylko raz musiało uznać wyższość rywala. Oto rezultaty jakie padły między tymi zespołami w sezonie zasadniczym ( na pierwszym miejscu Podhala): 3:1, 3:1, 5:2, 6:3, 5:4 karne, 3:2, 4:7, 6:4.
Kolejne pary tworzą: Cracovia – Stoczniowiec Gdańsk, GKS Tychy – Unia Oświęcim, Zagłębie Sosnowiec – Naprzód Janów.
MMKS Podhale zagra z KTH Krynica. Dwa razy spotkały się te dwa zespoły i góra byli „kateheci” 6: i 9:5.
To wymarzony rywal, czy lepsi byliby katowiczanie? – pytam trenera MMKS, Jacka Szopińskiego.
- To nie ma znaczenia – twierdzi – chociaż wołałbym zmierzyć się z Katowicami. Kryniczanie są faworytem, ale na pewno stać nas na sprawienie niespodzianki. Na pewno za dramo drugiej rundy nie oddamy. Będziemy walczyli. Chłopcy w niejednym meczu pokazali, iż mają charakter i serce do hokeja. Wierzę, ze z determinacją i wola walki przystąpią do tych potyczek.
Problemem MMKS może być bramkarz. Wojas Podhale i MMKS do wczoraj musiały podać składy w jakich wystąpią w play off. Jeśli któryś z zawodników zagra w jedynej drużynie, to nie może być przesunięty do drugiego zespołu. Spółka, dmuchając na zimne, zgłosiła jako trzeciego bramkarza Bartłomieja Niesłuchowskiego, który dotychczas w większości spotkań strzegł świątyni młodzieżowego klubu. Z kolei Sebastian Mrugała w tym czasie będzie brał udział w finałach mistrzostw Polski juniorów młodszych w Sosnowcu. Pozostał młodzieżowcom tylko Konrad Tobiasiewicz. Jak sternicy obu nowotarskich klubów rozstrzygną ten problem?
W MMKS zabraknie też Mateusza Michalskiego, jednego z najlepszych strzelców zespołu. On także, w tym czasie, będzie brał udział w sosnowieckiej imprezie.
Kolejne pary pierwszoligowe: Sanok – Legia Warszawa, GKS Katowice – Orlik Opole, TKH Toruń – Sielec Sosnowiec.
Pierwszoligowcy decydujące boje o awansie do ekstraklasy ( dwie drużyny) rozpoczynają w sobotę i niedzielę, z kolejki PLH w poniedziałek i wtorek.
Stefan Leśniowski