02.02.2010 | Czytano: 1344

Prezes liczył na finał

To był turniej Jakuba Masłowskiego - tak można powiedzieć o trzecim wojewódzkim turnieju kwalifikacyjnym kadetów w tenisie stołowym, który odbył się w Nowym Targu. Tylko on wywalczył sobie prawo gry w turnieju ogólnopolskim. Najlepiej z nowotarskich przedstawicieli celuloidowej piłeczki spisał się Damian Magulski.

Został drugim rezerwowym na OTK, ale jest mała szansa, by się na nim pojawił. Nowotarżanin był jednak blisko finału. W pojedynku półfinałowym z Szymonem Zychem (Bronowianka Kraków) przegrywał w setach 1:2, ale w czwartej partii się zmobilizował. Stoczył zaciętą i porywająca walkę, doprowadzając ją do szczęśliwego końca, czyli piątego seta. Świetny miał początek decydującego seta. Zmiana stron nastąpiła przy prowadzeniu Magulskiego 5:3, ale szybko stracił dwie piłeczki. Wygrał kolejne i przy prowadzeniu 9:6, Zych wziął czas. Po nim wygrał dwie piłki i zmusił Magulskiego, by ten skonsultował się z trenerem. Na nic to się zdało. Nie wytrzymał presji. Zych wygrał wszystkie piłki i awansował do finału, w którym został zmieciony przez Jakuba Masłowskiego (Zarabie Myślenice).
Również Magulski w walce o trzecie miejsce nie dał najmniejszych szans Bartoszowi Gizie (Czarni Kozieniec). Pokonał go w trzech krótkich setach.
- Liczyłem przynajmniej na finał – przyznaje prezes Gorców, Józef Guzik. – Niemniej z Damiana może być pociecha, jeśli zdecydowanie postawi na tenis. Będzie traktował go profesjonalnie. Zobaczymy jak zaprezentuje się w ogólnopolskim turnieju młodzików w Łomży. Jeśli powtórzy piąte miejsce z poprzedniego turnieju, to znaczy, że może być z niego zawodnik dużego formatu.
Na szóstym miejscu sklasyfikowany został drugi z nowotarżan Marcin Wąsik, który 2:3 przegrał z Gizą o wejście do czwórki. Z kolei Filip Subik trafił na Magulskiego i przegrał 1:3. Ostatecznie uplasował się na miejscach 9-12. Czwarty z górali ( wszyscy brali udział w tygodniowym zgrupowaniu kadry), Stanisław Antoszek przegrał o wejście do ósemki z Danielem Skowornem (Lachowice), a w turnieju pocieszenia nie sprostał Michałowi Rośkowi (Polfin Oświęcim) i sklasyfikowany został na miejscach 17-24.

Tekst + foto Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama