II liga: Pokazali charakter na trudnym terenie

Nowotarżanie przystąpili do spotkania bez żadnej presji. Gra na luzie przyniosła bardzo dobre efekty. Początkowa faza meczu punkt za punkt, Gorce nie ustępowały znacznie wyżej notowanemu rywalowi, mimo sporych osłabień kadrowych. Dopiero z czasem zaczęły pojawiać się problemy z blokiem, głównie przez brak podstawowych środkowych. W efekcie mimo dobrego przyjęcia, Gród w końcówce wygrał decydujące akcje i zapisał tego seta na swoje konto.

Drugi set nie rozpoczął się już tak obiecująco dla nowotarżan. Każdy element siatkarski zaczynał pracować na niższym poziomie, w efekcie czego gospodarze odskoczyli już nawet na 10 oczek. Konsekwencja rywala pod siatką i stabilne zagrywki dawały sporą przewagę. Kilka odrobionych punktów pod koniec nie zmieniło wysokiej przegranej w tej odsłonie.

Początek kolejnej partii również nie napawał optymizmem. Z czasem i zdecydowanie szybciej niż w poprzednim secie, Gorce zaczęły odbrabiać straty. Trzy kolejne skuteczne zagrywki i popisy przy siatce dały przełamanie. Dużą skuteczność w ataku prezentowali Jasiurkowski oraz Słonina, zdobywając kolejno 5 i 4 punkty w tym elemencie.

Równie dobrze wyglądała gra nowotarżan w czwartej odsłonie. Kolejny raz Gród lepiej rozpoczął, ale ponownie charakter góralski pozwolił zbliżyć się do rywala. Mimo ambitnej walki wicelider spełnił pokładane w nim oczekiwania i przetrzymał kryzys w kluczowych momentach.

Swoją pracę pod nieobecność kolegów z drużyny spełniali rezerwowi i gracze wykonujący poszczególne zadania na parkiecie. Podobnie jak w ostatnim spotkaniu nowotarżan świetną grą na przyjęciu popisał się libero, notując 60% skuteczność.

Juz za tydzień Gorce rozegrają ostatni mecz w sezonie. Ich przeciwnikiem będzie zespół MKS Ryglice. Serdecznie zapraszamy do kibicowania w Hali Gorce.

Gród Czop Podegrodzie – KS Gorce Nowy Targ 3:1 (25:20, 25:17, 22:25, 25:22)
Gorce: Jankowski, Słonina (kapitan), Jasiurkowski, Lupa, Bałos, Filarecki, Pańszczyk (libero) oraz Rypel, Dyda i Podlipni

Krzysztof Kościelniak