14.01.2010 | Czytano: 2195

Przyjacielska potyczka (+zdjecia)

Mała hala nowotarskich Gorców była areną półfinałowego drużynowego turnieju o mistrzostwo Małopolski w Licealiadzie. Dwa najlepsze zespoły – I LO i Zespołu Szkół Technicznych z Nowego Targu (chłopcy) oraz Rabki i Dobczyce (dziewczęta) - uzyskały prawo gry w finałach, które odbędą się w Limanowej.

Turniej chłopców stał zdecydowanie na wyższym poziomie niż dziewcząt. Nie ma się czemu dziwić, gdyż brali w nim udział zawodnicy, którzy na co dzień trenują w klubach. Doszło więc do dwóch pojedynków Gorców z Zarabiem Myślenice. Z jednej strony Szymon Kierski, Jakub Czyszczoń, Dawid Kutyla (I LO), Mateusz Wawrzon, Adrian Bukowski i Tomasz Klocek (Zespół Szkół Technicznych), z drugiej Konrad Dziadek (Myślenice), Sebastian Światłoń i Jakub Szlachetka (Sułkowice). W obu pojedynkach dużych byli nowotarżanie, którzy zmierzyli się w finale. W oczekiwano sporo emocje, a tymczasem oba zespoły – widocznie - doszły do porozumienia, że nie ma się o co bić. Zdobyły przecież przepustki na finałowy turniej i potraktowały to jako przyjacielską potyczkę, by... nie zrobić sobie krzywdy. Wygrał Goszczyński 3:0.

Trzecie miejsce przypadło Sułkowicom, a czwarte Zespołowi Szkół Ogólnokształcących z Suchej Beskidzkiej, w składzie którego był gracz z Lachowic – Marek Lenart, a towarzyszył mu Marcin Sikora.

Turniej dziewcząt nie był mocno obsadzony. Tylko dwie zawodniczki – Patrycja Działek (Jordanów; klub Napravia Naprawa) i Kinga Sitko (Dobczyce; klub UKS Rokicie Szczytniki) – trenują w klubach. Drużyna Sitko dotarła do finału, ale w nim musiała uznać wyższość drużyny z Rabki (Anna Święchowicz, Marzena Turek). O sukcesie rabczanek zadecydowała gra podwójna.

Na najniższym stopniu podium stanęła ekipa z Krościenka – Dorota Kowalczyk i Paulina Romanek, które w decydującym starciu pokonały Zespół Szkół z Jordanowa – Agnieszkę Kowalcze i Patrycję Działek.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama