17.02.2020 | Czytano: 3704

Sukces wykuwał się w trudnych warunkach, ale… Co dalej?

Małopolski Związek Piłki Siatkowej w Krakowie ogłosił listę rankingową zakończonego sezonu 2019/20 w kategorii młodziczek (do lat 15). W rozgrywkach tej grupy drużyna KPS Gorce Nowy Targ, szkolona przez Karola Majewskiego, sklasyfikowana została na dziesiątym miejscu na 39 drużyn. Czy jest to sukces?



 
Aby to oceni należy wziąć pod uwagę istotne informacje:
 
- przypomnę, że na starcie do nowego sezonu tj. 2019/20 trenerzy Karol Majewski i Katarzyna Krasińska zostali wyrzuceniu z KS Gorce.
 
- przez ponad miesiąc od powrotu ze zgrupowania sportowego drużyna nie mogła trenować, bo nie posiadała nowego klubu, a przez to nie miała dostępu do hali sportowej MOSiR, czyli popularnych Gorców.
 
- był to pierwszy sezon występów  zespołu z Nowego Targu od ponad 37 lat (!)  w kategorii młodziczek. Przez tyle lat ani włodarze KS Gorce, ani władze miasta nie potrafiły spowodować, by siatkówka młodzieżowa wróciła do stolicy Podhala, mimo dużej popularności w Polsce i tradycji w naszym mieście.
 
- wszystkie zawodniczki grające w tym sezonie  były o rok, a nawet dwa lata młodsze od przeciwniczek. To oznacza, że w następnym sezonie (2020/21) drużyna będzie występować w niezmienionym składzie i nadal w kategorii młodziczek. Jeśli zostanie spełnionych kilka warunków, to trener Karol Majewski ma ogromne szanse zajęcia z zespołem pierwszego lub drugiego miejsca w Małopolsce gwarantujące grę w ¼ finałów mistrzostw Polski!
 
- przejście ze szkolenia mini-siatkówki, tj. gry dwójkami, trójkami i czwórkami do gry w prawdziwą siatkówkę sześcioosobową w pierwszym roku było bardzo trudne. Trzeba poświęcić wiele czasu na trening nie tylko techniczny, ale także na taktykę.
 
- pierwszy nabór do szkolenia z poziomu zerowego rozpoczął się w październiku 2014 roku,  w momencie przeniesienia drużyny seniorów z Czarnego Dunajca do Nowego Targu. To za sprawą tej „LOKOMOTYWY” i bardzo dobrej pracy trenera Karola Majewskiego i Katarzyny Krasińskiej mamy dzisiaj rozwijającą się siatkówkę młodzieżową dziewcząt.
 
- czynnikiem, który  bezwzględnie utrudniał szkolenie był słaby dostęp do hali Gorce na treningi.
 
Teraz trzeba zadać pytanie: co będzie  dalej?
 
Piotr Pagacz
 

Komentarze







reklama