11.01.2010 | Czytano: 2452

Mecz wyrównany, ale znowu przegrany

Piłkarki ręczne Świtu Adecco Szaflary rozegrały kolejny mecz w MLJM. W Krakowie podejmował ich pierwszy zespół Kusego. Mimo iż góralki znowu stoczyły wyrównany pojedynek zeszły z parkietu pokonane 36-29.

- Był to nasz najlepszy mecz w lidze - twierdzi trener Świtu Kazimierz Dygoń. - ale znowu przegrany. Uciekają szanse na zdobywanie kolejnych punktów. Te porażki to niestety konsekwencja bardzo szczupłego składu, jakim dysponujemy. My gramy, co najwyżej dziewiątką zawodniczek trenerzy innych klubów maja na ogół do dyspozycji prawie zawsze dwukrotnie więcej piłkarek. To oczywiście daje im przewagę zwykle w końcówkach spotkań, gdy rozstrzygają się wyniki meczów. Nie ustępujemy rywalkom pod względem techniczno-taktycznym, ale grając całe spotkania podstawowym składem przegrywamy kondycyjnie. Nasz klub jednak oparty jest na zawodniczkach z jednego rocznika uczennicach III klasy Gimnazjum w Szaflarach, a nasza miejscowość do dużych aglomeracji przecież nie należy. W meczu w Krakowie przez pierwsze 20 minut prowadziliśmy równorzędną grę a najczęstszym wynikiem na tablicy był remis relacjonuje szkoleniowiec Świtu Szaflary. Do przerwy przegrywaliśmy nieznacznie 15-11 a taką stratę na ogół daje się odrobić. Niestety większość moich zawodniczek spędziła na parkiecie pełne 60 minut a to musi kosztować utratę sił. Mimo porażki chcę pochwalić moje dziewczyny za bardzo ładne rozgrywanie ataku pozycyjnego i momentami za dobrą grę w obronie.

Trener Kazimierz Dygoń jak każdy trener chciałby wygrywać, ale musi pogodzić się z tym, że prowadzi drużynę z małej miejscowości i trudno mu będzie rywalizować z klubami o ustalonej renomie z długoletnią tradycją. Trzeba jednak zauważyć, że stworzył zespół w klasycznej grze zespołowej w regionie gdzie wcześniej takich drużyn nie było. To już jest wyczyn, a że chwalą jego pracę inni trenerzy i działacze, umiejętności, jakie dzięki niemu posiadają jego zawodniczki to już jest powód do satysfakcji.

Kusy I Kraków – UKS Świt Adecco Szaflary 36-29 (15-11)
Bramki: Korzonek 9, Walka 5, Wyroba 5, Wiśniewska 4, Czaja 4, Hazanek 3, Jarosz 2 Sobczyk 2, Florczyk 2 – Tylka 14, M. Kalata 11, Mąka 2, Bieniek, Marek.

Kusy I: Angelika Sobczyk - Aleksandra Gajwel, Paulina Walka, Dominka Hazanek, Gabriela Korzonek, Milena Majcherek, Monika Jarosz, Magdalena Szydło, Agnieszka Loch, Klaudia Wiśniewska, Justyna Czaja, Klaudia Wyroba, Anita Florczyk, Aneta Tabor.
Świt: Monika Szaflarska – Anna Bieniek, Joanna Kalata, Monika Kalata, Justyna Mąka, Izabela Tylka, Aleksandra Marek, Sabina Szewczyk.

Ryb

Komentarze







reklama