Pierwsze jednak do stołu podeszły Klaudia Kusińska, "dziedzicznie obciążona" pingpongiem (dziadek, tata i mama grali w tenisa) i Izabela Godlewska. Mimo młodego wieku Klaudia ma już na swym koncie spore sukcesy i potrafi być groźna dla każdej seniorki, nie tylko w kraju, ale także poza jego granicami. Z kolei Iza to czysty talent, z którym Gorce wiążą duże nadzieje. Pierwsze dwa sety były jednak bez historii. Zdominowane przez gospodynię. Kusińska dała ugrać nowotarżance tylko dziewięć piłek. O wiele ciekawsza i zażarta walka trwała w trzeciej partii. Wreszcie Godlewska zagrała śmiało i uległa dopiero na przewagi.
Za to postawiła się Maja Krzewicka w pierwszym secie Xiaoshan Yan. 22 – latka z Chin to drużynowa mistrzyni Polski z GLKS Nadarzyn. – U nas zwiększyła skuteczność ataku i widać, że gra ofensywna częściej stosowana sprawia jej dużo radości – twierdzi jej trener, Dariusz Zwoliński.
- Chinka to obrończyni, ale Maja świetnie sobie radziła. Prowadziła 1-2 punktami, ale w decydującym momencie przeciwniczka zaczęła czuć piłeczkę i wygrała partię na przewagi. Drugi set był bez historii, na luzie rozegrała go Chinka, która serwowała mocną dolną rotacją. Mai ciężko coś było ugrać. W trzeciej partii Xiaoshan Yan prowadził już 9:2, ale Krzewicka zdołała doprowadzić do stanu 10:8. Szkoda, że zepsuła serwis – komentuje kierownik sekcji tenisa stołowego Gorców, Piotr Głąbiński.
GLKS Wanzl Nadarzyn - Gorce Nowy Targ 3:0
Klaudia Kusińska - Izabela Godlewska 3:0 (11:5, 11:4, 12:10),
Jie Xu - Paulina Kowalczyk 3:0 (11:3, 11:2, 11:2),
Xiaoshan Yan - Maja Krzewicka 3:0 (12:10,11:6, 11:8).
Stefan Leśniowski