07.01.2010 | Czytano: 1784

Konia z rzędem... (+zdjecia)

... temu kto przewidział rozstrzygnięcia w drugim turnieju oldbojów w piłce halowej organizowanej przez TKKF Gorce Nowy Targ. Obfitował on w sensacje. Największa to wygranie Pięćdziesięciolatków w finale z faworytem i zwycięzcą pierwszego turnieju – Gazdą. Kolejna, to dopiero czwarte miejsce Supry.

Pięćdziesięciolatkowie rozpoczęli zwycięski marsz od wygrania grupy. Ich znakiem firmowym były zabójcze kontry. Jako pierwsza przekonała się o ich sile Broda Team. Atakowała, stwarzała sytuacje, ale nic z tego nie wynikało. Rywal wykazał się ogromną cierpliwością, a gdy tylko przechwycił piłkę, kłuł swoimi żądłami. Panowie po 50-tce nie spanikowali również z zakopiańczykami, gdy w 5 minucie stracili gola. Grali konsekwentnie, wzmocnioną defensywą i ostatecznie przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. 2 minuty i 40 sekund przed końcem A. Dobrzyński z ostrego kąta wpakował piłkę do siatki. – Takie zagrania ćwiczymy na każdym treningu – śmiał się Józef Nykaza, którego kontuzja wyeliminowała z gry. Z boku doradzał kolegom. Widać jego uwagi okazały się skuteczne.

- Zakopane czy Broda w półfinale tej grupy? – zastanawiali się kibice. Początkowe lepsze wrażenie robili przybysze spod Giewontu, którzy prowadzili 2:0, ale wtedy sprawy w swoje ręce wziął Fuła. Zdobył pierwszego gola, który dodał skrzydeł kolegom, a agresywna gra zrobiła swoje. Po upływie niespełna czterech minut prowadzili już 5:2. – Przestało żreć - padło z ławki zakopiańczyków.

W drugiej grupie Gazda rozpoczęła od wygranej, z odwiecznym rywalem Paką Old Boys. Pojedynki między tymi zespołami zawsze wzbudzały dreszczyk emocji, czy to w hali, czy na zielonej murawie. Zawsze oczekiwano pokazu wielkiego futbolu. Raz jedni dominowali, innym razem drudzy. Te zespoły w odstępie tygodnia trzy razy się potykały w różnych rozgrywkach i za każdym razem górą była Gazda. – Nie mamy składu, by z nimi rywalizować. U mnie są zawodnicy 50 letni, u rywala 10 -15 lat młodsi – przekonywał szef Paki Old Boys, Jan Leśnicki. – Jazda, jazda czarna Gazda ( kolor barw klubowych) – śpiewał sobie Paweł Batkiewicz, założyciel drużyny. - Czarny tydzień Paki – dodawał.
Paka nie poradziła sobie także z Suprą, która zwyciężyła po golu Mozdyniewicza na 2 minuty i 50 sekund przed końcem. Gabriel Samolej strzegący bramki Supry może mówić o dużym szczęściu, gdyż jego vis a vis przelobował go, ale piłka ostemplowała poprzeczkę. To było spotkanie, które decydowało o miejscu w półfinale, bowiem Supra przegrała z Gazdą.

Kolejny hokejowy olimpijczyk na parkiecie, Marek Batkiewicz (Gazda) w pierwszym meczu nie wystąpił, ale w drugim popisał się pięknymi strzałami, przy których jego kolega po fachu z lodowej tafli, Gabriel Samolej nie miał nic do powiedzenia. – Nie powinienem stać w bramce, bo przy każdym ruchu odczuwam ból. Pachwiny, albo przepuklina mi dokucza – odparł Samolej.

Emocje zaczęły się dopiero od półfinałów. Pięćdziesięciolatkowie po golach A. Dobrzyńskiego szybko objęli prowadzenie, a Supra nie mogła sforsować strefy przeciwnika. Gazda dość szczęśliwie pokonała Brodę. Przy stanie 2:1 nie trafiła do pustej bramki. Dominowała na parkiecie, ale nadziała się na kontrę 2 minuty przed końcowym gwizdkiem Marka Danielczaka.

Broda niepowodzenie odbiła sobie na Suprze w meczu o trzecie miejsce. Długo jednak ważyły się losy tego spotkania. 90 sekund przed końcem Broda objęła prowadzenie 2:1. Przeciwnik porosił o czas i wycofał bramkarza. Manewr się nie udał i Broda jeszcze dwa razy ulokowała piłkę w bramce Supry.

Kolejne zaskakujące rozstrzygnięcie padło w finale. Pięćdziesięciolatkowie szybko zdobyli dwa gole i głęboko się cofnęli. Ta taktyka przyniosła sukces. Do ostatniej sekundy Gazda napierała, ale przypominało to bicie głową w mur. Zdołała tylko zmniejszyć rozmiary porażki. Było jednak sporo emocji i... kontrowersyjnych sytuacji.

Grupa A
Supra – Paka Old Boys 1:0
Bramka: Mozdyniewicz.

Gazda – Paka Old Boys 2:1
Bramki: Śmieszek 2 – Kwak.

Gazda – Supra 5:2
Bramki: M. Batkiewicz 2, Zgierski, Czyszczoń, W. Słowakiewicz – Łukaszczyk, Haber.

1. Gazda - 6 punktów
2. Supra - 3
3. Paka Old Boys - 0

Grupa B
Pięćdziesięciolatki - Broda Team 2:1
Bramki: A. Dobrzyński, S. Grzęda – Bryniarski.

Zakopane – Pięćdziesięciolatki 1:2
Bramki: Borzęcki – A. Nykaza, A. Dobrzyński.

Broda Team – Zakopane 6:3
Bramki: Fuła 3, Dudek, Bryniarski, Hełdak – Borzęcki 2, Sowa.

1. Pięćdziesięciolatki - 6 punktów
2. Broda team - 3
3. Zakopane - 0

PÓŁFINAŁY
Gazda – Broda Team 3:1
Bramki: Czyszczoń 2, Śmieszek – Dudek.
Gazda: T. Słowakiewicz –W. Słowakiewicz, M. Batkiewicz, Zięba, Swałtek, Czech, Rudnik, Śmieszek, Zgierski, P. Batkiewicz, Czyszczoń.
Broda Team: A. Batkiewicz – Dudek, Hełdak, Sołtys, Jabłoński, Basisty, Nowak, Jazowski, Kunka, Kulig, Udziela, Fuła, Bryniarski, Kostrzewa.

Pięćdziesięciolatki – Supra 2:0
Bramki: A. Dobrzyński 2.
Pięćdziesięciolatki: Cięciel – Ryłko, Nycz, A. Nykaza, J. Nykaza, A. Dobrzyński, R. Dobrzyński, W. Grzęda, Zaczyk, S. Grzęda, Ścisłowicz, Wypych.
Supra: Samolej – Łukaszczyk, Kukliński, Haber, Mozdyniewicz, Łuczak, Kuźniar, Cholewa.

O V miejsce
Zakopane – Paka Old Boys 5:3
Bramki: Borzęcki, Moskwa, Majerczyk, Kasperczyk, Kołaciak. - Placek, Wyszyński, Sulka.
Zakopane: Piekarczyk – Palucha, Piotrowski, Wiśniowski, Zawiła, Kasperczyk Majerczyk, Kołaciak, Borzęcki, Sowa, Moskwa.
Paka Old Boys: Bujak – Goszkowski, Wyszyński, Kwak, Leśnicki, Długopolski, Alzak, K. Słowakiewicz, Sulka, Dworski, Placek, Korczak, Mrugała.

O III miejsce
Supra – Broda Team 1:4
Bramki: Mozdyniewicz – Bryniarski 3, Dudek.

Finał
Gazda – Pięćdziesięciolatki 1:2
Bramki: Śmieszek – S. Grzęda, A. Dobrzyński.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama