07.05.2019 | Czytano: 6630

Połowa ośmiolatków nie jest zdrowa! Robimy dzieciom ogromną krzywdę!

Eksperci biją na alarm – „sprawność fizyczna dzieci w Polsce drastycznie spada”. Wyniki są zastraszające.

W naszym kraju niewiele ponad 20% dzieci jest codziennie aktywnych fizycznie przez godzinę. Badania przeprowadzane przez warszawską AWF od ponad 30 lat pokazują, że sprawność najmłodszych systematycznie spada od lat 70- tych. W 1979 r. chłopcy w wieku 10 lat byli w stanie utrzymać się w zwisie na drążku na ugiętych ramionach ponad 24 sekundy. W ubiegłym roku ten czas wyniósł średnio 8 sekund. Podobnie jest z innymi próbami fizycznymi. Z najnowszej edycji badania HBSC z 2018 r. (prowadzonego pod egidą Światowej Organizacji Zdrowia - WHO) wynika, że w naszym kraju zaledwie 21 proc. dziewcząt i 24 proc. chłopców w wieku 11 lat każdego dnia podejmuje godzinną aktywność fizyczną, lecz brak ruchu zaczyna się znacznie wcześniej. Rodzice zwracają uwagę na talerz malucha, a tymczasem eksperci zauważyli, że to stanowczo za mało. Oprócz zasad zdrowego odżywiania się, dziecku potrzeba zdrowego snu i ruchu.

Obraz skutków, jaki się z tego wyłania, jest więcej niż dramatyczny – tycie (nie wszystko da się złożyć na geny), depresja, ryzyko chorób przewlekłych. W raporcie czytamy: „co trzeci ośmiolatek ma nadwagę, 12,7 % zmaga się z otyłością i co dziesiąty ma nadciśnienie tętnicze”. Wynika z tego, że więcej niż połowa naszych ośmiolatków nie jest zdrowa. Za tym stoi nasza mentalność i podejście – rodziców, nauczycieli i mediów, które nie zwracają uwagi na to, co powinno nas najbardziej interesować – zdrowe dziecko, bo to też zdrowe przyszłe społeczeństwo.

Przytoczmy jeszcze jeden przykład. W 2018 roku zmarło więcej Polaków niż w jakimkolwiek roku od momentu zakończenia II wojny światowej. Konkretnie 414 tys.

Rodzice powinni zdać sobie sprawę, że „aktywność fizyczna wpływa na sprawność, gibkość, zmysł równowagi i rozwój układu mięśniowego, układu kostnego, zwiększa mineralizację kości, sprawność stawów i zapobiega osteoporozie w przyszłości. Regularne ćwiczenia pobudzają rozwój układu krążenia, układu oddechowego, aktywność układu odporności, korzystnie wpływają na sen. Ale to nie wszytko! Ruch ćwiczy koordynację wzrokowo-ruchową, trenuje orientację w przestrzeni, a także spostrzegawczość. Wszelkie ćwiczenia wymagają od malucha wytrwałości, koncentracji i podejmowania decyzji. Umiejętności te będą niezbędne w przyszłości i nieocenione podczas nauki. Napotykając trudności, dziecko staje się świadome swoich słabości, a pokonując przeszkody, nabiera pewności siebie. Niejednokrotnie wiąże się to ze zdobywaniem się na odwagę”.

Od nas rodziców zależy, czy nasze dziecko będzie miało zdrowe nawyki w przyszłości. Niby każdy z nas wie, że ruch to zdrowie, ale traktujemy wiedzę marginesowo. Inwestycja w zdrowie naszego dziecka, będzie procentować przez całe jego życie.

Czy po takim raporcie nasze dzieci będą zdrowsi za kilkanaście lat? Czy z takiego otyłego, zatłuszczonego, mającego elementarne kłopoty z podstawowymi ćwiczeniami fizycznymi, niechętnemu jakiemukolwiek wysiłkowi fizycznemu da się zbudować potęgę polskiego sportu w wymiarze wyczynowym?

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama