- W pierwszych dwóch latach grano pod szyldem Amatorskiej Ligi Unihokeja na Podhalu – informuje Jarosław Chlebda. – Założeniem było, że grać w niej będą amatorzy, bili zawodnicy, uczniowie szkół, którzy nie mogli realizować swoich upodobań w zawodowych klubach. Życie jednak zweryfikowało wcześniejsze założenia. Pod wpływem sugestii zmieniono regulamin. Dopuszczono do rozgrywek dwóch zawodników zrzeszonych w klubach i stąd zmiana szyldu ligi. To bez wątpienia podniosło juz tak wysoki poziom. Liderzy z poprzednich rozgrywek niekoniecznie dzisiaj są liderami. Mecze są bardziej wyrównane.
Rafał Sulka, znany sędzia hokejowy, jest jednym z nielicznych, którzy występują w niej od momentu powołania. – Na studiach złapałem unihokejowego bakcyla – mówi. – Inicjatywa powołania ligi była ciekawa. Dla niektórych drużyn początki były trudne, dopiero z czasem się oswoiły, rozpoczęły treningi dwa razy w tygodniu i podniosły poziom. Gdy dopuszczono zawodowców mecz są na styku, emocjonujące i ciekawe.
Rafał ma powody do zadowolenia, bo jego zespół - Elita Blast - w ubiegłym sezonie wywalczył wicemistrzostwo. Od dwóch sezonów występuje w lidze słowackiej i to z sukcesami. W pierwszym roku stanął z kolegami na najniższym stopniu podium, rok później wspiął się stopień wyżej. Uczestniczy też w corocznym turnieju w Twardoszynie.
W PLU zaangażowały się firmy, które wspierają zespoły. Góral Team sponsoruje Nauka Jazdy, Vetrex Górale – firma rozprowadzająca okna plastikowe na Podhalu, Elita Blat – firma rozprowadzająca sprzęt do unihokeja. Unihoc Team – firma Interplastic, Freelancer – sieć sklepów sportowych, AND Grafika – komputery i grafika.
Liga w tym sezonie zrezygnowała z play off i nie wszystkim to się podoba. – Odebrano nam dreszczyk emocji. To co było solą ligi – przekonuje Grzegorz Denenfeld. – To nie piłka nożna. Organizatorzy nie respektują regulaminu PZU, a on mówi, że sezon kończy play off. Słowo „amatorzy” też się zdewaluowało. Uważam, że reprezentacja naszej ligi śmiało może rywalizować z zawodowcami. Liga się rozwija, jest już siedem zespołów, bardzo wyrównanych, w których grają już byli moi uczniowie.
W zespołach aż roi się od utytułowanych zawodników. Wojciech Pala był prawdziwym reżyserem Szarotki, gracz, przed którym drżeli bramkarze. Ma na swoim koncie 6 tytułów mistrza Polski, trzy razy uczestniczył w mistrzostwach świata i raz w finale Pucharu Europy. Dlaczego w sile wieku rzucił tak świetnie zapowiadająca się karierę? – Skończyłem z zawodowcem przed wyjazdem do Irlandii, po powrocie próbowałem trenować z Szarotką, ale kondycja mnie zawiodła. „Bury” mnie namawiał do powrotu. Mam jednak w planach powrót. Na razie spełniam się w tej lidze, mocnej, bez faworyta. Plusem jest to, że dużo gramy i - co ważne - u siebie.
„Bury”, czyli Artur Burkat, po dłuższej przerwie powrócił na finał mistrzostw Polski i w czerwcu zawisł na jego szyi złoty medal. – Tracę tutaj wagę. Straciłem już 10 kg jeszcze pięć i po Nowym Roku wracam do Szarotki – zapewnia.
Leszek Dzioboń, pięciokrotny mistrz Polski, reprezentant kraju, król strzelców polskiej ekstraklasy, od dwóch lat najlepszy snajper PLU. – Zabrakło motywacji, by grać dalej – mówi. - Na krajowym podwórku byliśmy nie do pobicia, a na wyjazd na Puchar Europy brakowało pieniędzy. Uważam, iż nasza liga obecnie jest mocniejsza niż polska ekstraklasa.
W PLU grają m.in. Jarek Lech ( aktualny reprezentant kraju i lider Szarotki), Oskar Pieprzak ( razem z ojcem budowali nowotarski unihokej, b. reprezentant, mistrz Polski). Adrian Bocheński (wielokrotny mistrz kraju, reprezentant, aktualnie zawodnik mistrzowskiej Szarotki), Dominik Podraza ( b. gracz Górali), Bartek Kulesza ( aktualny mistrz kraju), Maciej Sulka ( hokeista Podhala)...
W pierwszym pojedynku siódmej serii Vetrex Górale zmierzył się z AND Grafika. Zaimponował w nim walecznością były hokeista Podhala, Bogusław Kalata. - Musieliśmy zostawić serce na parkiecie, by utrzymać pozycję lidera. Jest OK – powiedział zmęczony Kalata.
Elita tylko w pierwszej połowie toczyła wyrównany bój z Unihoc team, po zmianie stron została zdruzgotana. W ostatnim meczu Freelancer rozbił Góral Team.
Vetrex Górale – AND Grafika 3:5 (1:3, 2:2)
Bramki: Kos 2, M. Póltorak, Kalata, Borkowski – Wsolak, Zientara, Karecki.
Vetrex: Cyrwus - Kos, Knurowski, W. Kalata, B. Kalata, Podraza, I. Półtorak, Niedośpiał, Ciapała, M. Półtorak, Pawlik, Zientara.
AND Grafika: Bizub - Bącal, Borkowski, Karecki, Kasowski, Luberda, Rokicki, Wsolak, Ciszek
Unihoc Team – Elita Blast 7:2 (1;1, 6:1)
Bramki: Burkat 4, Fryźlewicz, Pala, Pieprzak – Dzioboń 2.
Unihoc Team: Szewczyk - Pulit, Lech, Burkat, Panczakiewicz, Grzywnowicz, Babiak, Pieprzak, Zając, Gąsienica, Pala, Fryźlewicz
Elita Blast: Karaś- A. Sulka, R. Sulka, Daniel, Dzioboń, Bocheński, Garb, Kwak, M. Sulka, Popiołek, K. Sulka, Węgrzyn, Koczur, Leja.
Freelancer – Góral Team 12:5 (6:4, 6:1)
Bramki: Ślusarek 3, Hamrol 3, Denenfeld 2, Firek, Kulesza, Ujwary, Król - samobójcza, A. Jędrol 2 , R. Bierówka, K. Konieczko.
Freelancer: Tokarczyk - Denenfeld, Król, Ślusarek, Marszałek, Ujwary, Kulesza, Firek, Hamrol, Romanowski, Woźniak
Góral Team: P. Bierówka - R. Bierówka, Waligórski, Cyrwus, A. Jędrol, Krawczyk, K. Konieczko, Żuk, Klimek, P. Konieczko, J. Jędrol, Waligórski, Galas, Jaskółka.
Tabela
LP
|
DRUŻYNA
|
MECZE
|
PUNKTY
|
BRAMKI
|
---|---|---|---|---|
1
|
Vertex Górale |
6
|
15
|
41-27
|
2
|
Unihoc Team |
6
|
15
|
40-22
|
3
|
Chupacabras |
6
|
12
|
33-30
|
4
|
Freelancer Unique Team |
6
|
10
|
47-40
|
5
|
And Grafik |
6
|
7
|
33-35
|
6
|
Elita Blast |
6
|
3
|
40-41
|
7
|
Góral Team |
6
|
0
|
23-62
|
Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Mateusz Leśniowski