14.12.2009 | Czytano: 2416

MLJM: Przegrały po zaciętej walce

Nie udało się młodym szczypiornistkom z Szaflar zdobyć punktów w trudnym wyjazdowym spotkaniu z Pałacem Młodzieży Tarnów. Przegrały nieznacznie, ale zaprezentowały się z jak najlepszej strony. Szansa na wygraną a co najmniej na remis była spora. Zaczęło się jednakże od wysokiego prowadzenia gospodyń. Po 5 minutach tarnowianki prowadziły już 5-1. Zanosiło się na łatwe i wysokie zwycięstwo miejscowych.

Szczypiornistki Świtu jednak szybko opanowały tremę i zaczęły odrabiać straty a w 17 minucie wyszły na prowadzenie 10-9. Ostatecznie pierwsza odsłona spotkania zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem Pałacu Młodzieży 16-15. Po zmianie stron przez dłuższy czas żadna z drużyn nie zdołała wyrobić sobie znaczącej przewagi. Do 54 minuty wynik oscylował w granicach remisu. W 54 minucie przy stanie 25-25 szflarzanki miały rzut karny, ale go nie wykorzystały, nastąpiła błyskawiczna kontra gospodyń i miejscowe wyszły na prowadzenie. Powiększyły je, gdy zawodniczki z Szaflar zgubiły piłkę w szybkim ataku. Wprawdzie w 57 minucie Izabela Tylka rzucając bramkę z rzutu karnego zdobyła kontaktowego gola, ale to było wszystko, co mogły zrobić w tym meczu szczypiornistki z Podhala. Przyjechały do Tarnowa w składzie 8 zawodniczek a na dodatek musiały się mierzyć z rywalkami o znacznie lepszych warunkach fizycznych i na ogół starszych.


Monika Kalata rozgrywająca Świtu Adecco Szaflary

Trener Kazimierz Dygoń: Mecze z potentatami naszej ligi przegraliśmy głownie przez warunki fizyczne, jakimi dysponują nasze rywalki. Tak jest w regulaminie, że w rozgrywkach naszej ligi w drużynie może występować kilka zawodniczek starszych. My takowych nie mamy. Wszystkie moje dziewczyny to rocznik 1994. Rywalki wprowadzają do zespołów dziewczęta z rocznika 1993. Na tym etapie rozwoju sportowego rok różnicy to olbrzymi dystans. Mimo to gramy jak równy z równym i nadal liczymy się w walce o premiowane drugie miejsce dające awans do dalszej fazy rozgrywek o mistrzostwo Polski juniorek młodszych. Wydaje się, że poza zasięgiem jest Beskid Nowy Sącz. My, Pałac Młodzieży, Tomex i Kusy Kraków będziemy walczyć o drugą lokatę. W moim zespole wszystkie zawodniczki zagrały bardzo ambitnie. Najwięcej bramek rzuciły Iza Tylka i Monika Kalata, ale właśnie one dysponują porównywalnymi warunkami fizycznymi z rywalkami i są w stanie poradzić sobie z agresywna obroną.


Izabela Tylka (nr 5) należy do czołowych snajperek Świtu Adecco Szaflary

 

Pałac Młodzieży Tarnów – Adecco Świt Szaflary 30-26 (16-15)
Bramki dla Szaflar: Izabela Tylka 11, Monika Kalata 11, Aleksandra Marek 2, Justyna Mąka, Anna Bieniek.

Adecco Świt: Szaflarska - Bieniek, J. Kalata, M. Kalata, Mąka, Tylka, Rzepka, Marek.

Ryb

Komentarze







reklama