- Na rozgrzewce kontuzji doznał nasz pierwszy bramkarz Mateusz Machajda – relacjonuje trener Michał Wójt. - Pierwsze 15 minut to badanie się, a wynik oscylował wokół remisu. Niestety im bliżej końca pierwszej połowy tym akademicy lepiej bronili i szybkimi kontrami odjechali mojej drużynie na odległość 9 bramek. W drużynie akademickiej nie do zatrzymania był zdobywca 10 bramek Kacper Szczepanik. Akademicy dysponowali także dwoma dobrymi bramkarzami, którzy w sytuacjach sam na sam i karnych byli trudni do pokonania. Druga połowa to tylko kosmetyka wyniku z pierwszej połowy. Nieskuteczność mojej drużyny w ataku, nie wykorzystane sytuacje sytuacji sam na sam, nie trafione karne, słaby powrót do obrony, to efekt końcowego wyniku. Popełniliśmy zbyt dużo błędów indywidualnych co szybcy studenci zamieniali na kolejne bramki. Przy stanie 23:28 dla przeciwnika nastąpił zryw mojej drużyny. Duża w tym zasługa Zdzisława Galika, który zdobył 8 bramek. Niestety dobre akcje były przeplatane błędami. Akademicy prezenty wykorzystywali niemalże w 100%.
TSR Orawa - Uniwersytet Ekonomiczny Kraków 27:34
Orawa: Machajda, Graca, Wójt, Galik, P. Paniak, B. Paniak, D. Paniak, J. Paniak, M. Machaj, J. Machaj, Woszczek, A. Paniak, Morzyniec.
Materiał prasowy – opr/sles