06.11.2018 | Czytano: 1821

Na Orawę wróciła piłka ręczna

A to za sprawą dzieci, młodzieży i dorosłych, którzy reprezentują Uczniowski Klub Sportowy TSR Orawa w trzech kategoriach rozgrywkowych.

Najmłodsi adepci szczypiorniaka, biorą udział w rozgrywkach Małopolskiego Związku Piłki Ręcznej Dzieci. Po rozegraniu czterech meczów zajmują szóste miejsce na dwanaście drużyn. Bilans 2 wygrane i 2 porażki.

Bochnia -TSR Orawa 7:6 (2:1)
Bochnia II - TSR Orawa 4:9 (3:6)
Wiertmet II Libusza - TSR Orawa 7:12 (5:6)
Wiertmet Libusza - TSR Orawa 25:11 (11:8)

Młodzik to kolejna kategoria, w której klub ma swoich reprezentantów. Po I rundzie rozgrywek drużyna zajmuje drugie miejsce w grupie B. Tak samo jak młodsi koledzy; rozegrali 4 mecze, 2 razy wygrali i przegrali również 2 razy.

Bochnia - TSR Orawa 22:19 (13:12)
TSR Orawa- Wiertmet Libusza 32:25 (16:15)
Tarnów - TSR Orawa 10:0 (walkower)
UKS Dwójka Nowy Sącz - TSR Orawa 5:26 (3:12)

Seniorzy oprócz udziału w turniejach, po raz drugi biorą udział w rozgrywkach Pucharu Ligi organizowanym przez Klub MTS Piast Skawina. Zawody rozgrywane są systemem mecz i rewanż, a zwycięzca zostanie wyłoniony na podstawie ligowej tabeli. Tytułu bronić będą szczypiorniści Hutnika Kraków. W tym roku do ligi zgłosiły się drużyny: Hutnik Kraków, Hutnik Kraków 2, TSR Orawa Jabłonka, Metalka Nowy Targ, MTS Piast Skawina, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie

Pierwszy mecz rozegrali 15 października u siebie z mistrzem z poprzedniej edycji. Meczem z KS Hutnik Kraków zainaugurowali tegoroczny Puchar Ligi.

- Znamy się z zespołem Hutnika z wielu turniejów i sparingów dlatego wiedzieliśmy jak ciężkie spotkanie będzie przed nami. Pomimo dobrej gry naszego zespołu i prowadzenia po pierwszej połowie 15:13 w ostatecznym rozrachunku musieliśmy uznać wyższość bardziej doświadczonego rywala, który w drugiej połowie złapał przysłowiowy wiatr w żagle i w końcowym rozrachunku rozstrzygnął całe spotkanie na swoją korzyść 25:22. Zespół z Krakowa zaprezentował większe możliwości rozegrania piłki w ataku, a szczelnego muru obronnego nie udało się rozbić naszym szybkim „Strzelbą tj. Jacek i Darek P. Zaś ich potężne działa w postaci Krzyśka i Macieja narobiły wiele zniszczeń w naszych murach obronnych. Pomimo zaciętości i ogromnego ducha walki z jednej i drugiej strony mecz odbył się w duchu fair play – ocenił trener i prezes TSR Orawa Michał Wójt

Kolejny mecz Pucharu Ligi rozegramy już w najbliższy piątek 9 Listopada o godz. 20.00 na Hali Sportowej w Jabłonce z drużyną Ekonomika Kraków.

Info prasowe

 

Komentarze







reklama