- Spotkanie było bardzo emocjonujące i trzymało w napięciu do ostatnich sekund – mówi Dominik Siaśkiewicz. - Szkoda, że przegraliśmy, bo z przekroju całego spotkania, porażka nam się nie należała. Wynik spotkania ustalony został w pierwszych 40 minutach. W trzeciej tercji byliśmy zespołem bardziej aktywnym, szukającym wyrównującej bramki. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy kilku świetnych okazji do zdobycia gola. Nie wygrywa się meczu, gdy nie strzela się w sytuacji sam na sam. Zmarnowaliśmy co najmniej trzy takie okazje. Jeszcze nie wszystko stracone. Walczymy dalej. Mam nadzieję, że kibice będą nadal ściskać za nami kciuki.
Polska – Rosja 1:2 (0:1, 1:1, 0:0)
Bramkę dla Polski zdobyła Kolasińska.
Polska: Postawka - Pazio, Zielenkiewicz, Plechan, Stachowiak, Kolesińska - Piotrowska, Mroch, Waksmundzka, Samson, Jurkowska – Białoń, K. Koszela, Sarna Pohrebny, N. Koszela, Mroch, Kwiecińska.
Stefan Leśniowski
Foto Dominik Siaśkiewicz; Floorball24.pl