Półfinał przejechała bezbłędnie, była dodatkowo bardzo szybka i z czasem 105,96 uległa tylko najlepszej trójce półfinałów – Jessice Fox z Wielkiej Brytanii, Ricardzie Funk z Niemiec i Mallory Franklin z Wielkiej Brytanii. Druga z Polek w półfinale Natalia Pacierpnik uzyskała 24. czas – 115,62 - i odpadła z rywalizacji.
W finale Zwolińska ponownie spisała się znakomicie. Polka trasę przejechała bezbłędnie, ale czas 104,69 dał czwarte miejsce. Wygrała Australijka Jessica Fox – 101,20, na drugim stopniu podium uplasowała się Austriaczka Corinna Kuhnle – 102,78, a brązem musiała się zadowolić Niemka Ricarda Funk – 103,65.
Z kanadyjkarzy do półfinału dostał się tylko Grzegorz Hedwig i to dopiero po drugim wyścigu eliminacyjnym (z pierwszego kwalifikowało się 20 zawodników). Zajął w nim siódme miejsce, a za burtą znaleźli się Przemysław Nowak i Igor Sztuba. U pań odpadły natomiast Aleksandra Stach i Ewa Hurkała.
W C1 w półfinale znakomicie przejechał Grzegorz Hedwig. Polak zaliczył dwie karne sekundy, ale jechał bardzo szybko i bez karnych sekund zajął piąte miejsce, z czasem 100,03, co dało pewny awans do finału. W nim pojechał wolniej, mimo iż bezbłędnie z czasem 102,17, zajął ósmą lokatę. Zwyciężył Niemiec Sideris Tasiadis – 96,11 przed reprezentantem gospodarzy – Alexandrem Slafkovskym – 96,66 oraz Ryanem Westleyem z Wielkiej Brytanii – 97,31.
Dobrze w eliminacjach popłynęli kajakarze. Przez piątkowe starty udanie przebrnęli - Dariusz Popiela (18 miejsce), Michał Pasiut (19) i Rafał Polaczyk (21), którzy awansowali z pierwszego przejazdu eliminacyjnego. Do poprawki stanął Mateusz Polacczyk, który wcześniej zajmował odległą pozycję z powodu ominięcia jednej z bramek. W powtórce wywalczył awans.
Zawody na Słowacji są pierwszą z pięciu odsłon tegorocznego cyklu. Kolejne: 29 czerwca – 1 lipca w Krakowie, a potem w Augsburgu, Tacenie w Słowenii i La Seu D’Urgell w Hiszpanii. Mistrzostwa świata zaplanowano na 25–30 września w Rio de Janeiro.
Stefan Leśniowski