22.11.2009 | Czytano: 1413

Wisła zmieniła bieg (+zdjecia)

Podopieczne Wojciecha Polaka, juniorki Gorców, w ramach mistrzostw Polski w koszykówce, odniosły spory sukces. Pokonały ikonę żeńskiej koszykówki krakowską Wisłę.

Pierwsza kwarta była bardzo ciekawa i nie zanosiło się na niespodziankę. „Biała Gwiazda” wygrała tą cześć meczu, ale góralki trzymywały wynik rzutami za „trzy”.

- Mamy dzisiaj rzutowy dzień. Wszystko nam wpada z dystansu – mówili Wojciech Polak. Nie wiedział, że to dopiero preludium tego co wydarzyło się w drugiej kwarcie. Jeszcze lepszą rękę miały jego dziewczyny. Co rzut to wpadało. Aż 11 razy przedziurawiły kosz za linii 625 cm. Tym sposobem na przerwę schodziły z 20 - punktową przewagą. – Jestem w szoku. To bardzo wysoko procent skuteczności – kręcił głową Mirek Ćwikiel, obserwujący to spotkanie.

Dziewczyny grały jak z nut. Aż miło było patrzeć. Nie tylko rzutem przewyższały krakowianki, ale także walecznością i walką na tablicach.
Kiedyś musiało przestać „żreć” i przestało w trzeciej kwarcie. – Nic kompletnie nam nie wchodziło. Piłka tańczyła na obręczach i ani rusz nie chciała wpaść do dziury. Przeszliśmy na grę strefą, a w czwartej ćwiartce na krycie każdy swego i było zdecydowanie lepiej – mówi Wojciech Polak.

Nowotarżanki miały dość sporą przewagę, ale krakowianki zbliżyły się na niebezpieczną odległość ( 6 pkt.). Wtedy szkoleniowiec miejscowej drużyny wziął czas, uspokoił grę i w decydujących momentach powróciła skuteczność. „Trójki” Krzysztofiak i Nykazy zastopowały Wisłę. W całym meczu góralki 14 razy trafiły za „trzy” – sześć razy Nykaza, Krzysztofiak – pięć, Czubernat – dwa i raz Perhon.

Gorce Steskal Nowy Targ – Wisła Kraków 82:72 (18:3, 35:10, 9:17, 20:22)
Gorce Steskal: Czubernat 7, Krzysztofiak 19, Perhon 12, Słaby 6, Nykaza 24, Żegleń 10, Leśnicki 4, Kram, Jeżewska. Trener Wojciech Polak.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama