25.01.2009 | Czytano: 1491

Agresja i deska

Podróż do faworyta rozgrywek zakończyła się dla podopiecznych Wojciecha Polaka dobrą lekcją basketu. Jego podopieczne, na tej wyjazdowej sesji, dowiedziały się, że gra bez deski nie przynosi sukcesów. Tarnowianki właśnie w tym elemencie przewyższały przyjezdne. Ponadto ich agresywna gra sprawiała góralkom sporo kłopotów przy wyprowadzaniu piłki. Stąd też aż 20 strat.

- Nie mogliśmy sobie poradzić z agresywną grą gospodyń – potwierdzał szkoleniowiec Gorców, Wojciech Polak. – Tarnowianki bez przerwy „siedziały” nam na plecach, uniemożliwiając wyprowadzenie ataku i oddanie celnego rzutu. Pod wpływem nacisku moje podopieczne pudłowały. Bardzo niski mieliśmy procent skuteczności z gry, tylko 27%, a z osobistych już 48%. Za linii 625 cm trafiliśmy siedem razy. Przegraliśmy też deskę. One wszystko zbierały i dobijały niecelne rzuty. Zdominowały też własną deskę, uniemożliwiając nam zebranie piłki i jej dobitkę. Niemal za każdym razem piłka padała łupem tarnowianek.

Pałac Młodzieży Tarnów – Gorce Steskal Nowy Targ 79:58 (22:9, 20:11, 14:11, 23:27)
Gorce: Krzysztofiak 13, Perhon 8. Jeżewska 5, Słaby 9, Nykaza 11, Żegleń 5, Leśnicka 5, Kram 2, Nadolny, Czubernat. Trener Wojciech Polak.

W innych spotkaniach:
Żak Nowy Sącz – Gracz Starachowice 27:89,
Górnik II Wieliczka – Górnik I Wieliczka 73:44.

Komentarze







reklama