06.09.2017 | Czytano: 7139

PP: Bednarczyk katem Orawy. Mega sensacja w Białym Dunajcu! (+zdjęcia)

AKTUALIZACJA 3 (relacje i zdjęcia) Pucharowe zmagania zawsze rządzą się swoimi prawami. Maluczcy skaczą do gardła możniejszym i nie raz udaje im się udusić mocniejszego rywala.

Uduszono, przynajmniej teoretycznie mocniejszego, w Kluszkowcach. Beniaminek klasy A pokonał spadkowicza z okręgówki. Może nie tyle zwycięstwo Zapory co rozmiary są zaskakujące. Odnotować trzeba hat trick Bednarczyka, który okazał się katem piłkarzy z Orawy.

Konfrontacja tylmanowian z NKP wzbudzała zainteresowanie, ze względu na Marka Żołędzia, który obecnie prowadzi Lubań, a wcześniej Podhale. Marek Żołądź, przeszedł z Podhalem z szlak od piątej do trzeciej ligi. Szkoleniowiec, który w pierwszym roku występów na trzecim szczeblu zapewnił awans drużyny do „nowej”, zreformowanej (czytaj: okrojonej) trzeciej ligi. W niedzielę jego zespół pokonał w Nowym Targu rezerwy NKP w meczu ligowym. W konfrontacji z trzecioligowcem nie był faworytem, w końcu oba zespoły dzielą trzy klasy rozgrywkowe. Szczęścia gospodarze mogli szukać z fakcie, iż rywalizacja pucharowa rządzi się swoimi prawami i bardzo często dochodzi do niespodziewanych rozstrzygnięć. Tym bardziej, iż Podhale ostatnio w lidze dostało dwa potężne ciosy w szczękę. Podhale prowadziło 3:0 ze Spartakusem w 82 minucie i pozwoliło gościom wyrównać. W sobotę zaś doznało klęski w Trzebini. Pucharowa potyczka Podhala miała przywrócić równowagę zespołowi ze stolicy Podhala. Wydaje się, że przywróciła. Ci co oczekiwali niespodzianki, bądź mega sensacji, jej się nie doczekali.

- Widać było różnicę. Podhale to klasowy zespół i od pierwszych minut posiadał inicjatywę, którą udokumentował bramkami – powiedział kierownik zespołu Lubania, Józef Chlebek.

Nie było też niespodzianki w Krauszowie. Beniaminek klasy A zaprezentował się z dobrej strony, ale obrońca pucharu był piłkarsko lepszy i odniósł pewne zwycięstwo. Gdyby miał lepiej nastawione celowniki, to z pewnością wynik był bardziej okazały.

Szaflary i Lubań spełniły oczekiwania w rolach faworytów, gromiąc swoich rywali i wracając do domu z pokaźnym dorobkiem bramkowym. O ile wyrównanego spotkania można było spodziewać się w Trutym, o tyle Biali mieli zostać pożarci przez Jarmutę. Oba spotkania rozstrzygnęły się w końcowych minutach, w obu górą gospodarze. Biali sprawiają największą sensację w tej fazie pucharowych zmagań odprawiając z kwitkiem piątoligowca.

Podgórki Krauszów (A) – Watra Białka Tatrzańska (IV) 1:3 (0:1)
0:1 Waksmundzki (Kuchta) 22
0:2 Kuchta (Waksmundzki) 69
0:3 Waksmundzki 70
1:3 Chowaniec 76
Podgórki: Nykaza – K. Sojka, Jania (70 Zygmond), Hyc, Chowaniec, Kulak, Rafacz, Słaboń, Cisoń, Truty, Szczęch (60 Borzęcki).
Watra: Możdżeń – Kosturko, Gąsiorek, Dziubas, Kuchta, Misiura, Łojek, Rokicki, Waksmundzki (75 Rabiański), Kostrzewa, Leśniak (75 Budz).

Momenty były
8 – Waksmundzki z 16 metrów trafił w słupek.
12 – ten sam zawodnik powtórzył wyczyn z 8 min., tyle, że oddawał strzał z 25 metra.
13 – Waksmundzki przegrywa pojedynek sam na sam z bramkarzem
15 – Kostrzewa nie wykorzystał rzutu karnego; obronił Nykaza.
18 – po strzale Jani z 16 metrów piłka minimalnie pofrunęła nad poprzeczką.
22 GOL! 0:1 - Waskmundzki strzelał z 8 metrów i bramkarz był bezradny.
24 – Misiura uderzał z 14 metrów obronił Nykaza.
25 – futbolówka po strzale Rokickiego z 7 metrów mija bramkę.
40 – Leśniak sam na sam i znowu góra Nykaza, broni strzał z 6 metrów.
51 – Leśnicki strzelał z 16 metrów, piłka minimalnie minęła słupek.
53 – strzał Słabonia z wolnego zmierzał w okienko bramki, ale – ku rozpaczy miejscowych – piłka nie zerwała „pajęczyny”.
55 – Kuchta z prawej strony zacentrował do Misiury, a ten pomylił się z 3 metrów.
60 – wolnego z 35 metrów wykonywał Słaboń. Wrzucił piłka na głowę Trutego, która minęła spojenie słupka z poprzeczką.
63 – kolejny wolny i wypisz, wymaluj podobne rozegranie. Truty główkuje niecelnie.
69 GOL! 0:2 – Waksmundzki wpadł z boku boiska w pole karne i zagrał do Kuchty, a ten pokonał bramkarza.
70 GOL! 0:3 – Waksmundzki z 14 metrów nie dał szans bramkarzowi.
76 GOL! 1:3 – Chowaniec minął obronę i uderzył nie do obrony.

Stefan Leśniowski

Zapora Kluszkowce (A) – Orawa Jabłonka (A) 4:1 (2:0)

1:0 Sikora (Bednarczyk) 10
2:0 Bednarczyk (R. Hagowski) 43 po rzucie rożnym
3:0 Bednarczyk (A. Sopata) 50
4:0 Bednarczyk (Kopytko) 69
4:1 T. Zahora 86
Zapora: Nazarenko –P. Hagowski, R. Hagowski, Knapczyk, Kowalczyk, Kopytko, Bednarczyk (72 Ostachowski), Andrzej Jandura, Sikora (70 Bańka), A. Sopata (50 Krzysik), Wolski.
Orawa: Graca – W. Zahora, Smutek, Kita, Kuczkowicz, Jazowski (46 Guziak), T. Zahora, Stasiak, Męderak, Andrasiak (46 Dziubek, 65 Zembol), Kasprzak.

Momenty były
10 GOL 1:0 – zagranie Bednarczyka ze środka pola do Sikory, który znalazł się oko w oko z bramkarzem i wyśmienitej okazji nie zmarnował.
16 – Andrasiak uderzał z 16 metrów piłka poszybowała nad bramką.
22 – Sikora skiksował będą oko w oko z bramkarzem; nie trafił w piłkę.
29 – strzał Kopytko bramkarz sparował na róg.
37 – Stasiak przed polem karnym zgrał głową piłkę do Andrasiaka, a ten przeniósł ją nad poprzeczką.
40 – dwójkowa kontra Wolski – Sikora przerwana w ostatniej chwili przez defensywę.
43 GOL! 2:0 – R. Hagowski wybijał piłkę z rzutu rożnego, obrońca wybił ją, a Bendarczyk będący w szesnastce obrócił się i z dostojeństwem Pete’a Samprasa w szczytowej wimbledońskiej formie, z woleja przelobował bramkarza.
50 GOL! 3:0 rajd prawą stroną A. Sopaty iż zagranie wzdłuż bramki. Akcję zamknął Bednarczyk.
56 – wolnego z 25 metrów wykonywał Kasprzak i posłał piłkę minimalnie obok słupka.
69 GOL! 4:0 – Kopytko zagrał na 20 metr do bednarczyka, a ten potężną bombą pokonał ostatnią instancję gości.
80 – piłka po strzale Męderaka z 6 metrów pofrunęła nad poprzeczką.
86 GOL! 4:1 – kontra gości, po której T. Zahora znalazł się sam na sam z bramkarzem i nie dal mu szans.
87 – potężne uderzenie Kasprzaka z 20 metrów i cudowna parada Nazarenko.
90+1 – wolny bity przez Ostachowskiego z 30 metrów, piłka trafiła w poprzeczkę.

Stefan Leśniowski

Zawrat Bukowina Tatrzańska (A) – NKP Podhale II Nowy Targ (A) 0:3 (0;3)

0:1 A. Topór 3
0:2 Bałos 18
0:3 Sarna 43
Zawrat: Wcisło – Cudzich, Kuchta, Maciej Stasik, Papież (46 Chowaniec), Mrowca, Ł. Rzadkosz, Marusarz, Janczy, Budz, Zięba.
NKP Podhale II: Kudła – Stawicki, Nędza Kubiniec (60 Bibro), M. Topór, A. Topór, Zubek, Bałos, Sarna, Worwa, Kuruc (75 Kostrzewa), Lubelski (30 Miśkowiec).

Rezerwy Podhala naszpikowane juniorami odniosły pewne zwycięstwo. Zapewniły sobie komfort gry bardzo szybko, bo już w 3 minucie po błędzie defensywy gospodarzy A. Topór otwarł wynik. Gospodarze mieli problemy w tygodniu ze skompletowaniem składu i potraktowali zawody jak dobry trening. Końcowy wynik spotkania ustalany został do przerwy.

Stefan Leśniowski

Lubań Tylmanowa (A) – NKP Podhale Nowy Targ (III) 0:9 (0:2)
0:1 Pająk (Dziedzic) 8
0:2 Ligienza (Czubin) 22
0:3 Przybylski (Kobylarczyk) 49
0:4 Świerzbiński 50 dobitka z karnego
0:5 Ligienza 65 karny
0:6 Kobylarczyk 70
0:7 Przybylski (Kobylarczyk) 74
0:8 Przybylski 78
0:9 Pląskowski 89
Lubań: H. Gołdyn – Pierzchała, Ł. Kozielec, J. Kozielec (66 Kasprzak), A. Malik (69 S. Ligas), Noworolnik (81 F. Michałczak), D. Michałczak (72 Urbański), S. Gołdyn, M. Ligas, Udziela (46 S. Adamczyk), Talarczyk.
NKP Podhale: Gorzelański – Lewiński, Silczuk, Drobnak (46 Kobylarczyk), Świerzbiński (55 Barbus), Czubin (71 Przemyk), Ligienza, Luberda, Pająk (46 Przybylski), Tracz, Dziedzic (46 Pląskowski).

Momenty były
6 – Dziedzic zagrywa do Tracza, a ten uderza w bramkarza, piłka zatańczyła i została wybita z linii bramkowej wprost pod nogi Tracza. Ten jednak ponownie trafił w H. Gołdyna.
8 GOL! 0:1 – Dziedzic dośrodkował z prawej strony do Pająka, a ten trafił w przeciwległy róg bramki.
15 – strzał Ligienzy odbija się od poprzeczki, a dobitka Pająka mija bramkę.
20 – rzut wolny wykonywał J. Kozielec, wrzucił piłkę w pole karne gdzie główkował Ł. Kozielec, ale bez bramkowego efektu.
22 GOL! 0:2 – rajd Czubina prawą stroną, niedokładne dośrodkowanie, ale piłka trafia do Ligienzy, a ten z daleka umieszcza w lewym dolnym rogu bramki.
26 – M. Ligas próbował szczęcie, ale bezskutecznie, broni Gorzelański.
29 – koronkowa akcja gości. Czubin do pająka, ten do Ligienzy i … broni bramkarz.
37 – Tracza niewiele się pomylił posyłając futbolówkę obok słupka.
43 – Czubin z prawej strony do Ligienzy, a ten strzela obok słupka.
49 GOL! 0:3 – zagranie Kobylarczyka do Przybylskiego, a ten nie daje szans golkiperowi.
50 GOL! 0:4 – Świerzbiński nie wykorzystuje karnego, ale przejmuje odbitą piłkę i umieszcza ją w bramce.
57 – Ligienza strzelał zza pola karnego, bramkarz odbija piłkę.
60 – Barbus wyłuskał futbolówkę i podał do Pląskowskiego, a ten uderzył wprost w bramkarza.
65 – Silczuk sam na sam faulowany przez bramkarza. Karny.
65 GOL! 0:5 – Ligienza z karnego.
70 GOL! 0:6 – Kobylarczyk z dystansu pokonał H. Gołdyna.
74 GOL! 0:7 – Luberda zagrał do Kobylarczyka, a jego dośrodkowanie na gola zamienił Przybylski.
78 GOL! 0:8 – Przybylski rogalem z pola karnego trafił w sam winkiel bramki.
89 GOL! 0:9 – zwieńczył dzieło strzałem w róg bramki Pląskowski.

Stefan Leśniowski

Wierchy Rabka (A) – KS Zakopane (A) 3:0 walkower

Drużyna spod Giewontu nie zdołała zmontować składu i zrezygnowała z przyjazdu do uzdrowiska.
(sles)

LKS Szaflary II (B) – Lubań Maniowy (IV)  1:9 (1:3)
Bramki: Szczerba – Bałut 5, Noworolnik, Basisty, Ziemianek, Dudzik
Szaflary: Panszczyk – Gil, Furczon, Kuranda, Szaflarski, Walkosz, Szczerba, Kamiński (60 Gruszka), Pawlikowski (60 Mulach), Dziedzina, Łukaszczyk
Lubań: Sikora – Bałut, Basisty (46 Noworolnik), Czubiak, Dudzik, Górecki (55 Kasica), Dyląg, Gródek (55 Jandura), Jazgar, Kurnyta, Ziemianek

Dla drugiej drużyny Szaflar spotkanie z Lubaniem to z pewnością ciekawa przygoda. Pomimo wysokiej porażki w końcowym rezultacie, gospodarzom udało się strzelić honorowego gola dużo wyżej notowanej ekipie. Na pewno było widać różnicę w rozgrywaniu i tworzeniu płynnych akcji na bramkę. Świetną okazję do konkretnego strzelania miał dziś Bałut, który zanotował, aż sześć trafień. Maniowianie odjeżdżają w dobrych nastrojach czekając na kolejną rundę pucharu.

Krzysztof Kościelniak

Jordan Jordanów (A) – LKS Szaflary (V) 0:7 (0:3)
Bramki dla Szaflar: Kłosowski 17, Żuk 27 karny, Gałdyn 31, Lach 64, Kłosowski 70, Hreśka 72, Baboń 80
Jordan: Piosek – F. Tyrpa, Hodana, Wróbel, Pańszczyk, Jochymek, Śliwa, Kulak, Gruca, Radoń, Szklany
Szaflary: Żuk – Mucha, Strama (58 Kantor), Rusnak, Hreśka, Lach, Gołdyn, F. Kamiński (55 Baboń), P. Kamiński, Zagata (73 Mrowca), Kłosowski

Po ostatnim efektownym zwycięstwie w lidze, Szaflary nie zwalniają tempa. Tym razem ich ofiarą padła drużyna z Jordanowa, której goście wbili 7 bramek, nie tracąc przy tym żadnej. Wyżej notowane Szaflary zdominowały środek pola i spokojnie rozgrywały piłkę. Swojego gola w tym spotkaniu doczekał się nawet bramkarz gości, który skutecznie wyegzekwował jedenastkę. Szaflary dokonały formalności pokonując Jordana będącego ostatnio w słabej formie i czekają na większe wyzwanie w kolejnej rundzie.

Krzyszof Kościelniak

Grel Trute (B) - Czarni Czarny Dunajec (A) 3:2 (0:1)
Bramki: Hełdak 50, Chudoba 75, Skotnicki 88 – Wszołek 35 karny, Żuchowski 52
Grel: M.Truty – Cięciel, Skotnicki, Szeliga, K. truty, P. Truty, Zubek, Karpiel, Chudoba, Hełdak, Zasadni
Czarni: Jakubczak – Marusarz, Wszołek, Wilczek, Miętus, Gacek, Strączek, Stopka, Żuchowski, Gawroń, Palenik

Emocjonujące spotkanie mogli obserwować kibice w Trutym, gdzie ich Grel podejmował Czarnych. Po pierwszej połowie nic nie wskazywało, aby to gospodarze mogli awansować do kolejnej rundy. Czarni wykorzystali karnego i kontrolowali grę. Grel rozpoczął pogoń za wynikiem od początku drugiej połowy. Wyrównanie przyszło w 50 minucie. Kiedy wydawało się, że Trute wraca do gry, rywal ostudził ich zapały strzelając momentalnie gola na 1:2. Gospodarze nie mieli już nic do stracenia . odważniej napierając na bramkę przeciwnika. W rezultacie znów wyrównują po trafieniu Chudoby. Szczęście Grela dopełniło się tuż przed końcem spotkania. Bohaterem Skotnicki, wygrywający pojedynek główkowy po rzucie rożnym i dający awans swojej drużynie.

Krzysztof Kościelniak


Biali Biały Dunajec (B) – Jarmuta Szczawnica (V) 4:3 (2:2)
Bramki: Karpiel, Bryjak 2, Polak – Bobak, Piszczek, Janc
Biali: Skupień – Łojas, Łukaszczyk, Pańszczyk, Gąsior, Pawlikowski, Karpiel, Franosz (Polak), Kliś, Skupień, Bryjak
Jarmuta: Marciszewski – Błażusiak, Dyląg, Ojrzanowski, Piszczek, Kozielec, Bobak, Ciesielka, Janc, Jasiurkowski, J. Pietrzak

Chyba nikt nie dawał większych szans gospodarzom tego spotkania. Rozpędzona Jarmuta w tym sezonie deklasuje swoich rywali w lidze okręgowej. Szykowało się więc konkretne strzelanie. Co do tego nie ma wątpliwości, w meczu padło, aż siedem bramek. Z czego cztery trafienia sensacyjnie zanotowali gospodarze, rozgrywając jeden z lepszych meczów ostatnich latach. Od samego początku gra była bardzo wyrównana, obie drużyny atakowały, a bramki padały na zasadzie ciosu za ciosem. Tymi, którzy zadali ostateczne uderzenie byli Biali, strzelając gola na wagę awansu w ostatnich minutach zawodów. Jarmucie zabrakło już czasu na wyrównanie i niespodziewanie odpada z tej rywalizacji.

Krzysztof Kościelniak

Delta Pieniążkowice (B) – Przełęcz Łopuszna (A) 3:3 (2:1) w karnych 3:5
Bramki: Sobczak 2, Szymusiak – S. Chowaniec, Łęczycki, Głowa
Delta: P. Chorąży – M. Chorąży, Bielarczyk, Sobczak, Rzeszótko, Kusper, Szymusiak, Leja, Stopka, Gromczak, Maśnica
Przełęcz: Ambroż – Władysław Chowaniec, B. Chowaniec, A. Chmielak, Maciasz, Witold Chowaniec, W. Chmielak, Głowa, Kamoń, S. Chowaniec, Łęczycki

Delta wraz z Przełęczą stworzyły niezłe widowisko, o losach którego zdecydować musiały dopiero rzuty karne. Gospodarze starali się odskoczyć gościom z wynikiem, do przerwy prowadzili nieznacznie lecz nie potrafili utrzymać korzystnego wyniku do ostatniego gwizdka sędziego. W konkursie jedenastek goście okazali się bezbłędni i to właśnie oni mogą cieszyć się z awansu do kolejnej rundy pucharu.

Krzysztof Kościelniak


Zdjęcia Michał Adamowski
 

Komentarze







Tabela - Klasa A

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Lubań Maniowy - Zapora Kluszkowce II 8 24
2. Orawa Jabłonka 7 19
3. Bór Dębno 8 18
4. AP Wisła Czarny Dunajec 8 15
5. Przełęcz Łopuszna 8 14
6. Czarni Czarny Dunajec 8 10
7. Wierchy Lasek 8 10
8. Zakopane 8 10
9. Skalni Zaskale 8 9
10. Granit Czarna Góra 8 8
11. GKS Łapsze Niżne 8 7
12. Dunajec Ostrowsko 8 6
13. Lokomotiv Chabówka 7 5
14. Jarmuta Szczawnica 8 4
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama