29.01.2017 | Czytano: 1666

Na huśtawce nastrojów

- Pozostał niedosyt. Na pięć „pięciosetówek” przechyliliśmy na swoją korzyść tylko jedną. Byliśmy o krok od zwycięstwa – powiedział Piotr Obrochta.

Jego drużyna tylko zremisowała będąc przez cały czas na huśtawce. Kiepsko zaczęła, ale potem wydawało się, że ma spotkanie w „garści”. Takie przypuszczenie okazało się złudne.

- Zbyt nerwowo rozpoczęliśmy spotkanie – mówi grający trener Piotr Obrochta. - Przełożyło się to na wynik 1:3 po pierwszej rundzie. Musieliśmy odrabiać w deblach i to się udało. Na plus z pewnością gra Wojtka Waliczka, który po regularnych występach w lidze stał się trudnym orzechem do zgryzienia, nawet dla najlepszych. W pewnym momencie prowadziliśmy nawet 5:3, a po chwili 6:4, by znowu „stanąć”. Słabszy dzień zaliczył Tomasz Wolski. 0,5 punktu to z pewnością poniżej jego możliwości i oczekiwań. Przy 6:6 gospodarze zmienili zmęczonego Celarego. Niestety Antek Pietrzak nie zdołał dopasować się do niewygodnego stylu Kutaja. Trudno powiedzieć czy czasem nie zlekceważył przeciwnika. Gdy wydawało się, że po raz kolejny Antek zdobędzie komplet punktów, gdzieś w głowie może już wygrał pojedynek, którego jeszcze nie rozegrał. Pozostał niedosyt. Na pięć „pięciosetówek” przechyliliśmy na swoją korzyść tylko jedną. Byliśmy o krok od zwycięstwa.

Dorbud Szczytniki – UKS SP 5 Orkan Nowy Targ 7:7
Punkty dla Orkana: Pietrzak i Obrochta po 2,5 oraz Waliczek 1,5 i Wolski 0,5.


Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama