06.10.2009 | Czytano: 1189

Dwucyfrówki „Szarotek”

Juniorzy młodsi MMKS Podhale Nowy Targ rozegrali kolejne spotkania w ramach mistrzostw kraju. Rywal nie był z najwyższej półki, toteż górale zaaplikowali im aż 21 goli w dwóch meczach. Mogli znacznie więcej, ale nadal skuteczność jest pietą Achillesową podopiecznych Łukasza Gila.

W pierwszym pojedynku młodzi górale rozkręcali się w miarę upływu czasu. Najlepsza była w ich wykonaniu druga tercja, najsłabsza trzecie. Wysokie poprowadzenie 8:0 ich uśpiło. Zapomnieli, iż hokej to gra zespołowa i każdy chciał sobie strzelić gola. Tymczasem skuteczność nie była ich mocną stroną. To było wodą na młyn tyszan, którzy co prawda nie uniknęli dwucyfrówki, ale zdołali dwa razy ulokować krążek w nowotarskiej bramce.

W rewanżu było podobnie. Wysokie prowadzenie 4:1 ( mogło być wyższe) i potem uraczyli nas radosną twórczością. Ciekawostka jest, iż pierwsze osiem goli zdobyła dwójka graczy – Kolasa i Wcisło. Ten ostatni w ostatniej tercji jeszcze raz znalazł sposób na bramkarz przeciwnika i z pięcioma gola został najskuteczniejszym zawodnikiem meczu.

- W obu spotkaniach graliśmy bardzo nierówno – mówi trener MMKS, Łukasz Gil. – Były momenty świetnej gry, ale także takiej, o której nie warto wspominać. Przykładowo w drugim meczu prowadzimy 4:0 i… stajemy. Wykorzystuje to rywal, który doprowadza do stanu 4:2 oraz 5:3 i jest bliski złapania z nami kontaktu, zamiast zdobyć jeszcze dwa, trzy gole, bo okazje były, by odebrać przeciwnikowi ochotę do gry. Sami stworzyliśmy mu możliwość powrotu do gry. Przy wysokim prowadzeniu zaczynamy coś „tworzyć”, tracimy koncentrację, popełniamy błędy w obronie i tracimy frajerskie bramki. Sami nie potrafimy wykorzystać doskonałych sytuacji, bo w obu spotkaniach wyniki powinny być znacznie wyższe. Nie strzelamy, a potem to się mści.

MMKS Podhale Nowy Targ– MOSM Tychy 10:2 (2:0, 6:0, 2:2) i 11:4 (4:1;3:2;4:1)
Bramki dla Podhala: Samolej 3, Bryja 2, Zembal, Kaczorowski, Krzysztofiak, Bryniarski, Pacyga (I mecz); Wcisło 5, Kolasa 4, Piorun i Zembal (II mecz).

MMKS Nowy Targ: Szlachtowski ( 45 Jędrzejewski); Bielak – Kaczorowski, Pawlikowski – Bryniarski, Krzysztofiak – Bryja; Kolasa – Piorun - Wielkiewicz, Mienkina - Samolej – Mielniczek, Worwa - Pacyga - Bąk, Zembal. Trener Łukasz Gil. W drugim meczu miedzy słupkami stał S. Mrugała, zagrali też: Wcisło i Gacek.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama